Kobiety i mężczyźni inaczej postrzegają upływ czasu na randce. Wewnętrzny zegar na randkach działa u nich inaczej. Ten fenomen wynika prawdopodobnie z odmiennych strategii, jakie przyjmują przedstawiciele różnych płci.

Tekst: Sylwia Skorstad

 

To, jak subiektywnie postrzegamy upływ czasu, zależy od wielu czynników, w tym okoliczności danego zdarzenia, naszych doświadczeń, a nawet wieku. Zegar zdaje się przyspieszać, gdy dobrze się bawimy albo gdy chcemy osiągnąć istotny dla nas cel. Zwalnia, kiedy musimy na coś czekać, jesteśmy zdumieni lub zachwyceni jakimś widokiem.

W czasopiśmie „Frontiers in Psychology” opublikowano niedawno pracę poświęconą subiektywnemu postrzeganiu upływu czasu na randkach. To badanie, które podpowiada coś istotnego na temat psychologicznych różnic genderowych.

Zegar na randkach a atrakcyjność fizyczna 

Eksperymentowi psychologicznemu poddano 37 dorosłych singli uczestniczących w serii szybkich randek. Ich zadaniem było ocenić atrakcyjność każdego partnera przed i po spotkaniu, a także długość spotkania, jednak wyłącznie „na oko”, bez zegarka w ręku. Okazało się, że kobiety oceniają randki z atrakcyjnymi mężczyznami jako dłuższe niż były w rzeczywistości. W przypadku mężczyzn jest odwrotnie – im bardziej atrakcyjna seksualnie wydaje się im partnerka, tym szybciej mija im czas spędzony z nią. Jak skonkludowali autorzy badania, kobiety mogłyby powiedzieć: „Czas się zatrzymuje, gdy ty jesteś blisko”, a mężczyźni: „Czas pędzi nieubłaganie, gdy dobrze się z tobą bawię”.

Im mniej atrakcyjny wydawał się kobiecie spotkany mężczyzna, tym szybciej upływała jej randka. Jeśli zatem jesteś mężczyzną i po spotkaniu usłyszysz, że kobiecie, która ci się podoba, czas spędzony z tobą minął błyskawicznie, to… cóż, raczej nie jest to komplement. Analogicznie usłyszenie od mężczyzny, że wasze spotkania są długie, to może być podpowiedź, iż… no cóż, może zostaniecie przyjaciółmi.

To tylko teoria

Dlaczego przedstawiciele obu płci postrzegają czas na spotkaniach inaczej i zegar na randkach chodzi u nich w innym tempie? Naukowcy nie wiedzą tego na pewno, ale mają teorię. Ich zdaniem w przypadku kobiet czas zwalnia, ponieważ podczas randek, jakie zdają się obiecujące, mózg przetwarza bardzo dużo informacji na temat partnera. Kobieta skupia się na tym, aby ocenić mężczyznę i przeanalizować werbalne i niewerbalne komunikaty, które on wysyła. Ten proces dobywa się na poziomie świadomym i podświadomym. Nawet, jeśli randka jest zaplanowana wyłącznie jako pomysł na miłe spędzenie wieczoru, mechanizmy ewolucyjne nie biorą tego pod uwagę, tylko wykonują swoje zadania. Podczas spotkania oceniana jest między innymi biologiczna przydatność partnera jako ewentualnego ojca i opiekuna potomstwa, jego stan zdrowia, ale też cechy osobowości i stopień wzajemnego zainteresowania.

Mężczyźni natomiast zdają się na randkach myśleć mniej, wkładają „mniej kognitywnego wysiłku” w rozpracowanie partnerki, co z punktu widzenia socjobiologii ma sens. Nie próbują analizować aż tak wielu informacji na poziomie podświadomym jak kobiety, bowiem ewolucyjnie posiadanie ewentualnego potomstwa jest dla nich łatwiejsze i mniej ryzykowne niż dla kobiet. Wydaje się, że na randce z atrakcyjną kobietą mężczyźni po prostu dobrze się bawią. Wiedzą już, że partnerka im się podoba i nie mają potrzeby, by dokładnie analizować, dlaczego tak się dzieje.

Zastanawiając się nad konkluzją tego badania, pamiętajmy, że 37 osób to nie jest próba reprezentatywna, zatem trudno z niej wyciągać wnioski dotyczące całej populacji. W badaniu nie uwzględniono też osób homoseksualnych.

Źródło: https://www.frontiersin.org/articles/10.3389/fpsyg.2021.641729/full

 

No Comments Yet

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.