Brytyjscy naukowcy twierdzą, że marsz w szybkim tempie ustrzeże cię przed zjedzeniem tabliczki czekolady lub ulubionego batonika. A dodatkowo – uchroni przed uzależnieniami.

Znamy już wiele pożytków płynących z uprawiania sportów. Wiemy, że aktywność fizyczna nie tylko pomaga utrzymać świetną sylwetkę i poprawia kondycję, ale również działa rewelacyjnie na psychikę. W trakcie ćwiczeń w naszym organizmie uwalniają się substancje, które odpowiedzialne są za dobry nastrój. Z dotychczasowych badań wynika, że aktywność fizyczna pomaga również w walce z uzależnieniami. Mogą ją „stosować” palacze lub osoby uzależnione od innych używek. Według naukowców z University of Exeter biegi są też skuteczne w zwalczaniu innego, bardziej słodkiego uzależnienia – namiętnej, nieopanowanej miłości do czekolady.


Jak wykazały wcześniejsze analizy, nagła pokusa na coś słodkiego występuje powszechnie. Apetyt nie małe co nieco dopada aż 97 proc. kobiet i 68 proc. mężczyzn. Niestety, ta mała przegryzka to zazwyczaj pokarm bardzo kaloryczny: tłusty lub słodki lub po prostu – i jedno, i drugie. Czekolada zawiera wiele aktywnych biologicznie składników, które przejściowo poprawiają nastrój. Kiedy już poznamy jej „terapeutyczne” działanie w okresach stresu, możemy wpaść w nałóg. Zwłaszcza, że dostęp do niej jest o wiele łatwiejszy niż do innych używek.


Słodkie uzależnienie

Brytyjskie badania dotyczące wpływu aktywności fizycznej na słodkie uzależnienie przeprowadzono w grupie 25 amatorów czekolady, którzy przez 3 dni powstrzymywali się przed zjedzeniem ulubionego przysmaku. Część z nich wychodziła na 15-minutowy energiczny spacer, a reszta odpoczywała bardziej biernie. Następnie proszono ich o wykonanie czynności, które normalnie wywoływały u nich chęć sięgnięcia po czekoladę. Okazało się, że po spacerze uczestnicy badań mieli mniejszą chętkę na czekoladową przekąskę niż po odpoczynku.

Prowadzący badania prof. Adrian Taylor stwierdził, że te same procesy zachodzące w mózgu odpowiadają za rozwój uzależnienia od używek, jak i od jedzenia. Według naukowca, ćwiczenia nie tylko pomagają spalić kalorie, ale też mogą wpływać na produkcję w mózgu substancji, które regulują nastrój i łagodzą ochotę na rzeczy sprawiające nam przyjemność. „To może być dobra informacja dla osób, które starają się walczyć z apetytem na słodycze lub chcą schudnąć” – uważa badacz.


Opracowała Marzena Krzewicka na podst. PAP

No Comments Yet

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.