Ważne spotkanie lub wieczór życia przed tobą. Musisz wyglądać pięknie i szczupło jak nigdy dotąd. W rzeczywistości, w ciągu kilkunastu godzin nie jesteś w stanie schudnąć, ale jednak nie wszystko stracone. Mimo że twoja waga nawet nie drgnie, są sposoby, które sprawią, że jutro będziesz wyglądać na lżejszą o kilka kilogramów.
Jadłospis za pięć dwunasta
Jeśli do wielkiego wyjścia zostały nam co najmniej dwa dni, dobre efekty powinna przynieść drastyczna dieta, wręcz głodówka, kiedy to podstawowym pokarmem staną się tylko soki warzywne. W ten sposób można się pozbyć nawet dwóch kilogramów – twierdzi dietetyczka Małgorzata Szczerba – choć trzeba sobie zdawać sprawę z tego, że efekt będzie krótkotrwały. Dzięki takiej krótkiej głodówce organizm na pierwszy ogień zacznie spalać glikogen, czyli wielocukier magazynowany głównie w mięśniach i wątrobie, którego jedna cząsteczka połączona jest aż z trzema cząsteczkami wody (nie grozi nam przy tym odwodnienie). Dzięki temu nasze ciało gwałtownie i dość spektakularnie, choć nie na długo, wysmukleje. Jeśli jednak nie chcemy się głodzić, przed wielkim wyjściem powinnyśmy za wszelką cenę unikać produktów powodujących wzdęcia i opuchnięcia, przede wszystkim roślin strączkowych, kapusty, kalafiora oraz soli i ostrych przypraw. Należy również ograniczyć spożycie węglowodanów, a więc wystrzegać się pieczywa. A co w takim razie jeść dzień przed? Trzeba postawić na niskokaloryczne i bogate w błonnik warzywa (z wyjątkiem tych powodujących wzdęcia). Dzięki błonnikowi, glukoza z przewodu pokarmowego będzie przenikała do krwi powoli, stabilnie, zapewniając nam przy okazji umiarkowane, ale długotrwałe poczucie sytości. Dobrym rozwiązaniem są także chude, przyrządzone na parze lub ruszcie ryby i obowiązkowo dwa litry niegazowanej wody mineralnej dziennie.
Nastawienie to podstawa
Tak naprawdę wszystko tkwi w głowie. To, czy dobrze wyglądamy, wcale nie zależy od wymarzonego rozmiaru (np. 36 czy, o zgrozo, 34), ale od prostego faktu, czy siebie akceptujemy, czy nie. Samoakceptacja rodzi pewność siebie, a ta znowu przekłada się na to, jak prezentuje się nasze ciało. Bez względu na miejsce, w którym zatrzymuje się wskazówka wagi, możemy przebudować swój wizerunek, zmieniając sposób, w jaki chodzimy czy stoimy. Proste plecy, odciągnięte do tyłu ramiona i łopatki, podnoszą do góry klatkę piersiową, sprawiając, że brzuch staje się bardziej płaski, a piersi ponętniejsze, ładnie podkreślające kontury kobiecej sylwetki. Optymistyczni Amerykanie twierdzą, że pewna siebie, wyprostowana postawa może wizualnie uczynić nas lżejszymi nawet o pięć kilogramów.
Makijaż niczym dieta
To, w jaki sposób makijażem wyszczuplić twarz, zależy od jej indywidualnej budowy – mówi Sergiusz Osmański, wizażysta od Diora – ale istnieją także uniwersalne zasady. Przede wszystkim, w wypadku pucołowatej buzi trzeba unikać różu, gdyż jego niefachowe użycie może zaowocować powstawaniem na pyzatych policzkach dużych, różowych, nieapetycznych plam, a za to wyraźnie podkreślać oczy i usta. Chcąc wymodelować pucołowatą twarz, należy stosować dwa odcienie podkładów: jeden w kolorze skóry lub o ton jaśniejszy, a drugi ciemniejszy. Tym pierwszym klasycznie pokrywamy całą twarz, a drugim, ciemniejszym, modelujemy jej kształt. Kładziemy go przede wszystkim na tylną część kości policzkowych, wyznaczając punkt nałożenia kosmetyku poprzez symboliczne przeciągnięcie pionowej linii od zewnętrznego kącika oka do kości policzkowej. W tym właśnie miejscu kładziemy ciemniejszy podkład, rozcierając go w stronę skroni. Podobnie rozprowadzamy go w niewielkiej ilości u nasady włosów na czole i skroniach oraz w okolicach żuchwy, rozcierając kosmetyk w kierunku szyi. Uwaga! Często przy nakładaniu ciemniejszego podkładu, na kościach policzkowych stosuje się niedobrą, choć popularną metodę, polegająca na poszukiwaniu właściwego miejsca nałożenia kosmetyku poprzez wciągnięcie policzków. W takim wypadku punkt, w którym powinno się rozpocząć modelowanie tej partii twarzy, wypadnie w złym miejscu i zamiast wysmuklić poszerzymy buzię. Osoby pucołowate nie powinny też depilować brwi w bardzo cienkie kreseczki. Na ich twarzach dobrze wyglądają brwi naturalne, zaczesane do góry. Podkreślać oczy i usta można właściwie dowolnie, choć w wypadku ust lepiej unikać zbyt błyszczących szminek, bo przy pełnej twarzy, wyjątkowo lśniące wargi czasami wyglądają nieco wulgarnie.
Ubranie a odchudzanie
Bardzo często kobiety uważają, że nadliczbowe kilogramy powinny ukrywać pod luźnymi, workowatymi ubraniami. To błąd – mówi Dominika Wiśniewska, stylistka w „Votre Beauté”. – Wbrew tym powszechnym opiniom, na zaokrąglonej sylwetce najlepiej wygląda dobrze skrojona sukienka w ciemnym kolorze z dekoltem okrągłym lub w serek. Tego rodzaju wycięcie wysmukla i wydłuża szyję, jednocześnie odsłaniając apetyczny dekolt. Kobiety z nadwagą powinny przede wszystkim wybierać stroje maskujące niedoskonałości sylwetki, a dopiero potem brać pod uwagę obowiązujące trendy. Nie ma sensu, aby sięgały np. po golfy o grubym splocie, bo na pewno nie będą wyglądały w nich dobrze i na dodatek dodadzą sobie parę kilogramów. Cóż więc z tego, że okażą się modne! W ich wypadku najważniejsza jest prostota fasonów i takie komponowanie ubrań, aby nie było widać zdecydowanych cięć między np. bluzką a spódnicą, bo te skracają i poszerzają sylwetkę. Wydłużają i wysmuklają figurę proste, długie, zdecydowanie zakrywające kostkę spodnie oraz proste spódnice za kolana, buty na wysokich obcasach. Warto też nosić bieliznę korygującą, która spłaszczy zbyt wystający brzuch, podkreśli talię i podniesie pośladki, podobnie zresztą jak specjalne rajstopy, będące w stanie wizualnie lekko wysmuklić uda.
Niskokaloryczna fryzura
Niektórzy fryzjerzy za pomocą nożyczek i szczotki, niby magicznej różdżki, potrafią wizualnie wyszczuplić twarz. Pierwsza i główna zasada brzmi: dużo ciała i dużo włosów to za dużo szczęścia – twierdzi Rafał Miodek z Salonu Urody Gabriel – dlatego też trzeba koniecznie zmniejszyć objętość włosów wokół twarzy. Niekorzystnie wyglądają też proste pasma, płasko leżące na czubku głowy: w tym miejscu należy je nieco podnieść. Gdy tego nie zrobimy, uwaga skupi się na okrągłej, pucołowatej twarzy. Najlepiej pyzatej buzi służą miękkie (nie geometryczne) cięcia i raczej krótkie, proste włosy. Naturalnie kręcące się krótkie pasma okalają głowę zbyt obficie. Właścicielki takiej czupryny powinny postawić raczej na włosy długie lub półdługie. Im kędziorki są dłuższe, tym buzia wygląda na smuklejszą i mniej okrągłą. Grzywka, jeśli już jest, nie może być prosta i gruba. Najlepiej ją mocno wystrzępić lub podciąć asymetrycznie. Warto też wzmocnić myszowaty kolor czupryny, nadając mu bardziej określony odcień. Bogata barwa pasm okalających kości policzkowe i szczęki, odciągnie uwagę od zbyt pełnych policzków.
Jak naprawdę zrzucić pięć kilogramów
- Cudów nie ma, dlatego również nie ma żadnych szans na to, aby szybko, trwale, a także znacząco schudnąć. Zmagania z wagą najlepiej jest rozłożyć w czasie, a pomogą ci rozsądek oraz nasze rady.
- Jedz mniej węglowodanów, tj. skrobi i cukru oraz nasyconych tłuszczów. Zamiast kotleta schabowego, wybierz rybę. Używaj olejów roślinnych, zastępując nimi masło i smalec.
- Zwiększ liczbę i ilość warzyw w swoim jadłospisie. Warzywa są niskokaloryczne, bogate w błonnik, dlatego dają uczucie sytości, mimo niewielkiej ilości zawartych w nich kalorii.
- Zacznij ćwiczyć, a jeśli od dawna już to robisz, zwiększ raczej intensywność ćwiczeń niż czas ich trwania.
- Bądź realistką, zwłaszcza jeśli chodzi o uda i biodra. W wypadku kobiet stanowią one rezerwę tłuszczową, którą naprawdę trudno jest ruszyć. Jeśli zamierzasz przestrzegać drastycznej diety tylko po to, aby wysmuklić uda, możesz się rozczarować.
- Choć podstawowe dietetyczne zasady są powszechnie znane, nie zaszkodzi powtórzyć je jeszcze raz, zwłaszcza, że odchudzanie często wyzwala duże emocje i oczekiwania, co nie sprzyja racjonalnemu potraktowaniu problemu.
- Nie próbuj zrzucić zbyt dużej liczby kilogramów w krótkim czasie. Twój metabolizm w obawie przed głodem przestawi się na powolniejsze działanie i w pewnym momencie, mimo wyrzeczeń, przestaniesz chudnąć.
- Nie zapominaj, że organizm w codziennej diecie potrzebuje również tłuszczu (witaminy A, E i D rozpuszczają się w tłuszczach), więc ogranicz go, ale nie wyłączaj zupełnie z jadłospisu.
- Jedz regularnie, nie opuszczaj żadnego posiłku. Niezbyt obfite śniadanie, duży obiad i mała kolacja powinny stać się codzienną rutyną.
- Uwaga! Słodycze. Cukierek błyskawicznie podnosi poziom cukru we krwi (a więc błyskawicznie daje uczucie sytości), ale poziom tak dostarczonego cukru równie szybko spada. Dlatego tak naprawdę trudno jest się zatrzymać tylko na jednym cukierku. Zazwyczaj kończymy przekąskę opróżnieniem niemal całego opakowania słodkości. Jeśli w żaden sposób nie jesteś w stanie odmówić sobie słodkiego co nieco, zanim sięgniesz po deser, zjedz najpierw łyżkę otrębów. Zawarty w nich błonnik sprawi, że cukier będzie się przedostawał do krwi wolniej i jednocześnie stabilniej.
1. Nie używaj jasnych pudrów. Żeby wyglądać smuklej na twarzy stosuj samoopalacze.
2. Jaskrawe barwy przyciągają wzrok i zwracają uwagę na miejsca, które chcemy ukryć. Wybieraj więc stonowane kolory. Pamiętaj, że lepiej wygląda głęboki dekolt niż płytki lub zapięta pod szyję koszula.
3. Piękny wyglądać niekiedy wymaga poświęceń. Wygodne buty na niewielkich obcasach zamień na superszpilki.
4. Zastąp wysokokaloryczne pieczywo warzywami.
5. Alkohol nie tylko wysusza skórę, lecz także sprzyja opuchnięciom. Nic tak świetnie nie działa na trawienie, jak klasyczna woda mineralna, która wypłukuje z organizmu toksyny i zapobiega powstawaniu obrzęków.
6. Prosty krój spódnicy i długość co najmniej do kolan wyszczuplają. Wzorzysta, kolorowa spódnica w kształcie trapezu dobrze wygląda tylko na szczupłych sylwetkach.
7. Zrezygnuj z różu, który wbrew pozorom nie wyszczupla pełnych twarzy. Podkreśl za to wyraźnie usta i oczy.
8. Spodnie powinny mieć długie nogawki. Rybaczki i cygaretki skracają oraz poszerzają sylwetkę, podobnie jak jasne kolory.
Ewa Stasiuk