To już czas! Październik zwiastuje coraz krótsze dni i mniej przyjazną aurę, a jesienna melancholia może negatywnie wpływać na nasze samopoczucie. Jednak wewnętrzna równowaga pomoże nam przetrwać zbliżające się długie i „mroczne” miesiące. Jak ją osiągnąć? Kluczem jest regeneracja, relaks i odpoczynek.
- Rytuał wyciszający
Natłok zajęć i szybkie tempo życia sprawiają, że coraz trudniej nam się wyciszyć. Stan gotowości, w którym trwamy,może być przyczyną stresu i ciągłego zmęczenia. Powiedzieć sobie: „zdystansuj się” nie załatwia sprawy, ale jest ideą, którą warto wprowadzić do swojej codziennej rutyny. Najważniejsze to znaleźć swój sposób na pokonanie natłoku bodźców. Dla jednych będzie nim poranne bieganie, dla drugich 30-minutowa sesja z książką każdego dnia, a dla innych wieczorne seanse filmowe. Musimy wiedzieć, co konkretnie sprawdzi się w naszym przypadku, a następnie wprowadzić tę czynność do innych, codziennych rytuałów. Pozwoli nam nie tylko utrzymać trzeźwy umysł, ale również znaleźć dodatkowe pokłady siły, by mierzyć się z wyzwaniami w życiu zawodowym oraz prywatnym.
- Rytuał odprężający
Każdy z nas potrzebuje urlopu, jednak nie wszyscy jesteśmy w stanie zaplanować go w taki sposób, by odpoczywać efektywnie. Choć uważa się, że wypoczynek od pracy powinien trwać 2-3 tygodnie, coraz częściej pojawiają się głosy, że to weekendowe wypady za miasto mogą wpływać na nas najbardziej odprężająco. Zdaniem naukowców z Uniwersytetu w Sussex na optymalny wypoczynek w ciągu tygodnia powinniśmy poświęcać 2 lub 3 dni. Natomiast destynacje podróży powinny znajdować się nie więcej niż 4 godziny drogi od miejsca zamieszkania. Pozwoli nam to na częstsze oderwanie się od męczącej, służbowej rzeczywistości. Dlatego warto planować weekendowe wycieczki przynajmniej dwa razy w miesiącu – dzięki nim „naładujemy” nasze wewnętrzne baterie, nie wykorzystując puli dni urlopowych.
- Rytuał regeneracyjny
Prawdopodobnie wszyscy lubimy wnętrza, które są dla nas komfortowe i estetyczne. Dlatego tak ważne jest, by nasze mieszkania były urządzone w sposób, który pozwoli na czerpanie satysfakcji i przyjemności z samego przebywania w domu. Wydaje się, że stworzenie takiej aranżacji jest potrzebne w sypialni, bardziej niż w pozostałych pomieszczeniach. To właśnie tutaj regenerujemy siły po intensywnym dniu, relaksujemy się i najważniejsze – zaczynamy każdy nowy dzień. Im szybciej zdamy sobie sprawę, że sztuka odpoczywania nie istnieje bez odpowiedniego posłania, tym szybciej uda nam się nauczyć efektywnego odpoczynku: „Jesień to czas, kiedy nasz poziom energii może być wyraźnie niższy w porównaniu z letnimi, słonecznymi miesiącami. Dlatego tak ważne jest, by sen pozwalał na pełną regenerację organizmu. Odpowiednio dobrany materac, nakładka, łóżko odznaczające się stylowym designem – te elementy sprawiają, że posłanie jest komfortowe i „skrojone” na miarę indywidualnych potrzeb. Co więcej, dzięki niemu po prostu czerpiemy przyjemność z przebywania we własnej sypialni”– komentuje Artur Wasążnik z Comforteo.
- Rytuał oczyszczający
Ostatnim niezwykle ważnym elementem odpoczynku jest znalezienie przestrzeni na to, by wylogować się ze świata wirtualnego. Wbrew pozorom nie jest to takie łatwe! Korzystanie z mediów społecznościowych i aplikacji mobilnych weszło nam w krew, przez co nawet nie zauważamy, kiedy chwytamy za telefon, by sprawdzić, co dzieje się u znajomych, w mediach i na świecie. Dlatego bardzo ważną umiejętnością jest włączenie trybu offline. Jeżeli nie możemy sobie pozwolić na wyłączenie telefonu na cały weekend, nie korzystajmy z Internetu mobilnego przynajmniej przez godzinę każdego dnia. Dzięki temu łatwiej będzie nam się wyciszyć, oderwać od stresujących sytuacji, zastanowić się nad minionym dniem czy też znaleźć rozwiązanie problemu, z którym aktualnie się zmagamy. To ostatni, ale istotny na równi z pozostałymi, jesienny rytuał sztuki odpoczywania.
Ja swój sposób na odpoczynek odnalazłam w jodze. Pozwala mi się zrelaksować jak porządny masaż. Do tego świece i delikatna muzyka, super sprawa!