Zmienna pogoda, stres, brak słońca… To wszystko sprawia, że nasz układ odpornościowy nie pracuje prawidłowo. Na szczęście można go wspomóc. Oto kilka sposobów na wzmocnienie.

Tekst: Antonina Majewska

wzmocnienie

 

1. Ruszaj się!

Żeby układ odpornościowy pracował jak należy, potrzebujesz ruchu. Każdy z nas zna najlepiej swoje możliwości i sam może zdecydować, jaka forma aktywności jest dla niego odpowiednia. W dzisiejszym świecie, kiedy baseny i kluby fitness co jakiś czas są zamykane z powodu pandemii, pozostają ćwiczenia w domu, spacery lub bieganie. Włóż więc dobre buty, kurtkę i idź na półgodzinny spacer, nawet jeśli twoim towarzyszem będą tylko dobre myśli. Jest zbyt zimno? Uchyl okno, włącz ulubioną płytę i potańcz przed lustrem albo poskacz na skakance. Zdaniem lekarzy już 4 takie seanse ruchowe w tygodniu podnoszą wydolność organizmu, poprawiają pracę układu oddechowego i krążeniowego. Aktywność fizyczna przede wszystkim stymuluje jednak pracę neurohormonów, które pobudzają układ immunologiczny, zwiększając zdolność limfocytów do podziału.

 2. Jedz dobrze

Chcesz uchronić swój organizm przed atakiem wirusów i bakterii? Nie jedz byle czego. Każdy dietetyk ci powie, że jedzenie to naturalne lekarstwo, dlatego nie wolno go lekceważyć. Na wzmocnienie odporności dobre będą przede wszystkim antyoksydanty, czyli warzywa i owoce. Każdego dnia, do każdego posiłku. Im bardziej kolorowe, tym lepiej. Jeśli zjesz ich pół kilograma na dobę, zwiększysz wyraźnie produkcję leukocytów. Przyda ci się również białko – chude mięso, ser, naturalne jogurty oraz tłuste ryby, bogate w dobroczynne kwasy omega 3, które m.in. regulują pracę tzw. cytokin kierujących układem odpornościowym (podwyższony poziom cytokin w organizmie sprzyja m.in. autoagresji systemu immunologicznego). Jeśli lubisz czosnek, jesteś na wygranej pozycji, bo zawiera on przeciwbakteryjną glicynę oraz ma właściwości zwiększające efektywność leukocytów. Do tego jeszcze cebula i miód działające bakteriobójczo, napary z lipy, garść orzechów, nalewka z jeżówki. Kto powiedział, że zdrowa dieta musi być niesmaczna?

3. Naucz się relaksować

Samopoczucie ma ogromny wpływ na organizm i sprawność działania układu immunologicznego. Żeby bronić się przed infekcjami, powinnaś więc nauczyć się radzić sobie ze stresem. Nie unikać go, bo trudno zaplanować sobie przecież mało stresujące życie, ale umieć walczyć z problemami i wychodzić z nich obronną ręką. Jak? Każdy ma swój sposób na relaks. Na początek spróbuj każdego dnia znaleźć kwadrans tylko dla siebie. Może temu służyć krótki spacer z psem, czytanie książki w łóżku czy aromatyczna kąpiel. Te minuty pozwolą ci odpocząć od długotrwałego napięcia.

4. Daj upust emocjom

Równowaga w życiu jest ważna. Dla kondycji organizmu również. Dlatego, kiedy masz zły nastrój, nie zmieniaj go na siłę. Jeśli jesteś smutna i zmartwiona, daj sobie prawo do chandry. Kiedy trzeba – płacz, złość się, protestuj bez obawy o to, że ktoś przestanie cię lubić, bo warto przebywać z tymi, którzy akceptują cię bez względu na aktualnie okazywany poziom radości życia. Porozmawiaj z kimś zaufanym i pomyśl, co możesz zmienić na lepsze. Równie dobrze możesz napisać list do samej siebie. Ważne, żebyś pozwoliła sobie na złość albo smutek, bo dopiero zauważając je, możesz rozważać przyczyny i wymyślać antidotum.

5. Wysypiaj się

Aby usprawnić działanie układu immunologicznego, musisz też znaleźć czas na regularny, odpowiednio długi sen. Zarwane noce nie służą zdrowiu. Podczas snu organizm produkuje bowiem melatoninę, która wspomaga wytwarzanie limfocytów. Aby sen miał działanie lecznicze, musisz jednak dostarczyć sobie odpowiednią ilość tlenu. Wywietrzenie sypialni przed snem jest więc jednym ze sposobów na wzmocnienie odporności. 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

No Comments Yet

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.