Przekąski nie są bez sensu. Bez sensu jest jedynie wybór tych niezdrowych. Zamiast chipsów i paluszków można przecież pogryzać marchewkę, pestki słonecznika albo dyni, suszone morele, kilka orzechów. 

Tekst: Antonina Majewska

dobre przekąski

 

Drakońskie diety powodują spektakularny spadek wagi, ale spowolniają przemianę materii i przestawiają metabolizm na gromadzenie zapasów energetycznych pod postacią tkanki tłuszczowej. Efekt to szybki powrót zrzuconych kilogramów. Jest jednak rozwiązanie. Trzeba jeść mniej, ale częściej, czyli mądrze przekąszać.

Przekąski a indeks glikemiczny

Jedząc określone produkty często, w niewielkich porcjach jesteśmy w stanie utrzymać stały poziom cukru we krwi. To ważne o tyle, że przemiana materii jest najsprawniejsza, kiedy poziom cukru w organizmie utrzymuje się długo na tym samym poziomie: ani nie wzrasta, ani nie spada. Poziom cukru we krwi z kolei zależy od węglowodanów. Okazuje się jedne z nich powodują znaczne wahania glukozy we krwi, inne niemal go nie zmieniają. Istnieje tzw. indeks glikemiczny (IG) – który w skali od 1 do 100 pokazuje, w jakim stopniu dany produkt zmienia poziom cukru. Im produkt ma niższy wskaźnik IG, tym lepiej. Niski indeks glikemiczny ma większość surowych warzyw, owoce łupinowe (pestki, orzeszki ziemne), produkty pełnoziarniste (na przykład pieczywo z pełnego przemiału) i… gorzka czekolada.

Wysoki indeks glikemiczny ma klasyczny biały cukier (a więc i wszystkie jego pochodne: mleczne czekolady, batoniki, wafelki), większość owoców (arbuz, kiwi, ananas, brzoskwinie, banan, mango), suszone daktyle, pieczywo pszenne (bułki, bagietki), wszelkie płatki śniadaniowe i ryż.

Rady dla przegryzaczy

1. Jedz trzy większe i trzy mniejsze posiłki w ciągu dnia. Spożywaj porcje mniejsze, ale częściej. Będziesz chudła wolniej, ale trwalej, nie walcząc przy tym z nieznośnym uczuciem głodu.

2. Jedz coś w porze drugiego śniadania i podwieczorku, nawet jeśli nie czujesz się głodna

3. Z listy przegryzek skreśl: frytki, hamburgery, pizzę, chipsy, paluszki, cukierki, batony, czekoladki, słodzoną kawę, słodkie owoce. Postaw na: warzywa, chrupkie zbożowe pieczywo, jogurty. Pamiętaj, że nowa piramida żywieniowa odchodzi od dużej ilości owoców na rzecz warzyw.

Idealne przekąski 

Marchewka. Surowa to przegryzka-ideał. To ona ponoć stanowi sekret pięknego odcienia karnacji Francuzek. W 100 gramach – 80 g. wody, w pozostałych 20 g – węglowodany, białka, beta karoten, witamina C, błonnik. Idealne połączenia? Marchew i niskotłuszczowa śmietana (śmietana ułatwi wchłanianie i przyswajanie witaminy A z marchewki) lub marchew i jogurt (marchew zawiera błonnik dający długotrwające uczucie sytości, jogurt aminokwasy potrzebne do przyspieszania przemiany materii).

Morele suszone. Niskokaloryczne, zawierają dużo witaminy C, która ułatwia przyswajanie żelaza. Poprawiają pracę jelit, sprzyjają szybszemu oczyszczaniu organizmu. Korzystnie wpływają na cerę.

Nasiona słonecznika. Są bogatym źródłem witamin, minerałów, białka.
Dzięki zawartości cynku poprawiają pamięć i koncentrację. Idealne na przegryzkę, gdyby nie spora kaloryczność z powodu wysokiej zawartości tłuszczu. Ale w końcu: ile można zjeść samodzielnie łuskanych pestek słonecznika?

Pestki dyni. Świetne źródło białka, witamin B, minerałów – magnezu i cynku oraz błonnika. Są pomocne w stanach zapalnych skóry, łuszczeniu naskórka, wypadaniu włosów oraz w profilaktyce przeciwmiażdżycowej.

Rzodkiewki. 100 gram rzodkiewki to zaledwie 14 kcal. Trudno więc wyobrazić sobie przypadek przytycia wywołany rzodkiewkami. Nie dość więc, że nie tuczą, to jeszcze – dzięki zawartości błonnika – przyspieszają pracę jelit.

No Comments Yet

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.