Otyłość zanim stała się przedmiotem badań lekarzy i klinistów była raczej zjawiskiem z zakresu obyczajów, historii, kultury i oceniana była raczej dwuznacznie: jako ukarane „obżarstwo” i jako synonim dobrej pozycji społecznej.
W Średniowieczu głodowano i ascezę uznawano jako drogę do doskonałości – przykład – Katarzyna Sierzeńska, która w wieku 30 lat zagłodziła się na śmierć, jedna z pierwszych sławnych anorektyczek. W tym czasie otyłość była uznawana jako symbol bogactwa i piękna. Taki obraz przeniósł się do następnej epoki, której żywe odbicie znajdujemy w opisach uczt, czy chociażby w malarstwie (Rembrandt, Rubens). W XVII wieku rubensowskie kształty zaczynają spotykać się z krytyką. Pojawiają się gorsety.
XVIII wiek to okres Ludwika XIV czyli wielkiego obżarstwa ale również w ty m czasie powstaje pierwszy traktat o otyłości (Flemyng 1752). 1897r. Duckworth publikuje monografię o otyłości w powiązaniu z chorobami cukrzycą i dną. Na początku XX wieku rozpoczyna się żywa dyskusja, która trwa do dzisiaj dotycząca powstawania otyłości.
W latach 20 naszego stulecia zdecydowanie odrzucono ideał pełnych bioder, obfitego biustu, wąskiej talii. Narodziła się chłopczyca. Wąskie biodra, krótkie włosy, mocna, silna, drapieżna. Szczupłość staje się nie tylko cechą atrakcyjności ale również synonimem sukcesu, władzy koniecznej w walce o równouprawnienie. Rodzi się kobieta wolna, niezależna, odnosząca sukcesy w męskim świecie. Od tego momentu kobieta w imię swojej wolności i niezależności wiąże się z dietą, która określa jej styl życia.
Iza Czajka