Podczas każdego kroku, wykonywanego przez biegaczkę jej piersi narażone są na ruchy zdecydowanie gwałtowniejsze niż na co dzień. Obciążaniu ulega skóra na klatce piersiowej i rozciągane są wiązadła Coopera, odpowiedzialne za utrzymywanie piersi na tym samym miejscu. Wbrew powszechnemu przekonaniu piersi nie są podtrzymywane przez mięśnie, które można wyćwiczyć; wspomniane wiązadła raz rozciągnięte nie powracają do swego poprzedniego stanu, a pierś opada, traci fason. Z problemami wynikającymi z posiadania biustu borykają się nie tylko panie, nad wyraz hojnie nim obdarzone, ale także te o całkiem standardowych a nawet skromnych rozmiarach.
Problemy biegaczek
Najpowszechniejszymi problemami są: opadanie biustu i utrata jego jędrności, kształtu, rozciąganie skóry dekoltu (a nawet rozstępy) i ból piersi przed menstruacją. Im większy biust, tym więcej pojawia się problemów, dochodzą zmęczenie i nadwyrężenia mięśni pleców i karku. Panie o dużym biuście może też krępować „efekt wizualny” podczas biegu.
Piersi, a właściwie gruczoł mleczny, to dwie, symetryczne półkule zbudowane z tkanki gruczołowej, tłuszczowej i łącznej. Anatomicznie umieszczone są za pomocą wiązadeł Coopera na mięśniu piersiowym większym, między III a VII żebrem. Na szczycie wypukłości znajduje się brodawka sutkowa obwiedziona otoczką sutkową, pokrytą delikatną, silnie pigmentowaną skórą. Te dwa gruczoły mogą być różnej wielkości i różnego kształtu, decydują o tym hormony oraz geny.
Na większość z tych pytań nie ma jednej odpowiedzi. Ważne jest, jaki kobieta ma rozmiar piersi, jak trenuje, jak biega i w czym się dobrze czuje. Jednej wystarczy bluzka biegowa stabilizująca piersi, inna potrzebowała będzie stanika z fiszbinami, a kolejna jeszcze mocno zabudowanego, zasuwanego na zamek błyskawiczny. Najistotniejsze, żeby stanik stabilizował, ograniczał ruchy poziome i pionowe oraz zapewniał użytkowniczce wygodę i komfort. Dobry stanik jest niezbędny, aby biust nie wiotczał, nie zmieniał proporcji sylwetki i nie obciążał kręgosłupa.
Jeśli zawodniczka nie stabilizuje swojego biustu poprzez źle dobrany stanik, może mieć to wpływ na jej wyniki sportowe. Dyskomfort z tym związany nie pozwala jej w pełni rozwinąć skrzydeł podczas biegu, zapomnieć o problemie i pójść na całość. Zbyt luźny stanik będzie przyspieszać zmiany kształtu i jędrności biustu, za ciasny sprawi, że zmieni się jej środek ciężkości i będzie miała trudności z oddychaniem. Sportowe staniki minimalizują otarcia i mają wygodne, szerokie ramiączka, są wykonane z materiału zapewniającego przepływ powietrza.
Starożytne apodesmos
Pierwsze biustonosze, jak wiele innych mądrych wynalazków, powstały już w starożytnej Grecji, właśnie z uwagi na odczuwaną przez kobiety bolesność piersi podczas uprawiania sportu. W niektórych greckich państwach – miastach (np. w Sparcie), wynaleziono podtrzymujące piersi opaski zwane „apodesmos” lub „mastodeton”. Pierwszy współczesny biustonosz sportowy stworzyły natomiast w 1977 roku Hinda Miller i Lisa Landhal. Zszyły razem dwa suspensory służące do podtrzymywania męskich genitaliów w czasie uprawiania sportu. Od tamtej pory zmieniło się wiele. Powstały różne typy biustonoszy sportowych ukierunkowane na różne dyscypliny oraz na rozmiar biustu, który mają chronić.
Wybór sportowego stanika dla biegaczki jest tak ważny, jak wybór dobrych butów. Jeśli ma być komfortowo, to nic nie może uwierać, uciskać ani wypadać. Na początku trzeba się skupić na sobie. Jaki jest mój typ sylwetki, jak mocno się pocę, czy potrzebuję bardzo silnej czy słabszej stabilizacji?
Biustonosze sportowe dostosowane są do różnych dyscyplin i różnią się chłonnością materiału. Kupując sportowy stanik, trzeba też pamiętać, do czego ma służyć i że jeśli coś jest do wszystkiego, to jest do niczego.
Typy staników sportowych
Pierwszy typ to top biegowy, który przyciska obie piersi razem do klatki piersiowej, minimalizując tym samym ich ruchy. Takie rozwiązanie jest wystarczające dla kobiet z mniejszym biustem.
Drugi typ to staniki podobne do tych, których używa się na co dzień. Mają dwie miseczki, niekiedy także fiszbiny i stabilizują każdą pierś z osobna. Mogą mieć regulowane ramiączka i pas.
Największą stabilność daje jednak trzeci typ staników i to ten jest dedykowany paniom z dużym biustem. Każda pierś z osobna jest stabilizowana i przyciskana do klatki piersiowej, nieelastyczne, szerokie ramiączka są w nich najczęściej regulowane.
Wygoda najważniejsza
By dobrze dobrać rozmiar stanika, należy zmierzyć obwód pod biustem oraz obwód biustu w najszerszym miejscu. Podczas pierwszego pomiaru taśma powinna ciasno przylegać do ciała. Obwód biustu powinno się wykonywać w staniku, tak by taśma była luźna. Jednak samo określenie swojego rozmiaru nie wystarcza. Żeby dobrać najlepszy stanik, trzeba po prostu zmierzyć kilka. Mimo, że piersi są bardzo elastyczne i dobrze się dopasowują, to mają różny rozstaw i różną szerokość. Jeśli stanik sportowy zawiera miseczki z fiszbinami, trzeba dopilnować, żeby miseczka kończyła się dokładnie tam, gdzie pierś. W przeciwnym razie będzie się wpijać i uciskać. Trzeba pamiętać, że dobry sportowy biustonosz będzie ciaśniejszy niż taki, który nosi się codziennie. Błędem jest wybieranie luźniejszego stanika przez wzgląd na używanie pulsometru. Mierząc stanik, warto zrobić kilka podskoków lub pobiec w miejscu, mając go na sobie. Nie powinien pozwalać piersiom na zbyt wiele swobody, a jednocześnie nie powinien być za ciasny. Można też poruszać podniesionymi do góry rękoma – jeśli taśma pod biustem przesuwa się do góry, oznacza to, że jej rozmiar jest za duży. Zawsze też trzeba sprawdzić, czy szwy są gładkie i miękkie i czy nie będą podrażniać.