Wakacyjny wygląd, zwany inaczej „bikini body”, często spędza kobietom sen z powiek. Porównywanie swojego ciała do innych i krytyka niedoskonałości może drastycznie obniżyć pewność siebie i zmniejszyć radość z urlopu. Jak temu zaradzić?
Lato to nie tylko kwintesencja urlopu i dobrej pogody. Dla niektórych kobiet to również powód do stresu, bo kostiumy kąpielowe odsłaniają więcej ciała, makijaż nie wygląda tak dobrze, a włosy puszą się i kręcą nawet po zastosowaniu najlepszych kosmetyków. I pewność siebie spada. Bez sensu, a jednak tak się dzieje. Bo i dlaczego kształt nosa lub rozmiar spodni miałby określać czyjąś osobowość, a aparycja być jedynym czynnikiem wpływającym na samoocenę? Buntujemy się przeciwko takim ocenom, rozsądek podpowiada nam, że to nie powód do zmartwień, a media społecznościowe koloryzują rzeczywistość, ale nasze emocje szepczą nam co innego. W jaki sposób to zmienić? Oto 5 porad Ewy Grzegorczuk, trenera mentalnego i eksperta branży beauty.
1. Nie przejmuj się innymi
Rozwijając swoją pewność siebie, musisz zacząć myśleć o sobie, o swoim własnym ja. Nie przejmuj się tym, co mogą powiedzieć i pomyśleć o tobie inni. To, co uważasz za swój kompleks i przeszkodę nie do przeskoczenia, dla drugiej osoby nie ma często znaczenia. Zburz swój mur, który postawiłaś w swojej głowie i skup się na sobie. Na tym, w jaki sposób chcesz siebie reprezentować i pokazywać. Wtedy właśnie tak będą cię postrzegali i odbierali inni ludzie.
2. Zweryfikuj swoje myślenie
Walka z kompleksami jest trudnym procesem. Podczas jego trwania weryfikuj swoje myślenie. Ilekroć wygląd zacznie brać górę nad twoją pewnością siebie – zatrzymaj się, weź głęboki oddech i zadaj sobie pytanie: co mnie definiuje? Czy wygląd to moja jedyna wartość? Nie pozwól na to, aby kompleksy zabrały ci piękne letnie chwile.
3. Skup się na swoim rozwoju
Skoncentruj własną pewność siebie na tym, kim jesteś i niech to ciebie definiuje. Skupiając się na rozwoju, poszerzasz swoją wiedzę oraz umiejętności. Stajesz się lepszym, bardziej świadomym człowiekiem. Każdy indywidualnie rozumie samorozwój. Dla jednych będzie to przeczytanie wartościowej książki, pójście na szkolenie, a dla innych rozpoczęcie praktykowania nowej dyscypliny sportowej lub posłuchanie podcastu. Każda forma jest dobra. Ważne jest znalezienie własnej drogi rozwoju, która będzie dopasowana do twoich potrzeb.
4. Otaczaj się inspirującymi treściami
Znajdź treści, które będą zgodne z twoimi wartościami i założoną przez siebie drogą. Dostarczaj sobie codziennie inspiracji, które rozwijają, motywują i wzmacniają. Przestań obserwować na Instagramie wyidealizowane influencerki. Skup swoją uwagę na inspirujących profilach, które promują takie wartości jak np. Body Positiv. Pomoże ci to utrwalać się w swoich wartościach.
5. Zasięgnij porady specjalisty
Jeżeli masz problem z samodzielną zmianą myślenia, warto zgłosić się do specjalisty np. trenera mentalnego, który pomoże uporać się z frustrującymi myślami. Może okazać się, że twój problem jest bardziej złożony, dlatego taka wizyta będzie dobrym rozwiązaniem. Pamiętaj, że wybór specjalisty to nie powód do wstydu. Każdy z nas ma jakieś problemy, z którymi stara się uporać na swój sposób. To, że potrzebujesz do tego pomocy drugiej osoby, nie świadczy o tobie źle.