Wysokie temperatury i zmiana warunków klimatycznych mogą być czynnikiem wywołującym nie tylko omdlenia, ale też zawał mięśnia sercowego. Kiedy podejrzewamy takie zagrożenie, działajmy. Szybka reakcja może uratować komuś życie. 

Mariusz Hochuł, kardiolog z Polsko-Amerykańskiej Kliniki Serca Centrum Sercowo-Naczyniowe, Grupa American Heart of Poland zwraca uwagę, by w przypadku pojawienia się niepokojącego bólu w klatce piersiowej natychmiast dzwonić pod 112.

„Większość zawałów serca występuje w ciągu kilku godzin od pierwszych objawów, takich jak np. ból w okolicy klatki piersiowej, który często promieniuje np. do lewej lub do prawej ręki, a czasami do żuchwy. Ból serca trwa nawet do pół godziny i jest przenikliwy. Natomiast przy lżejszym ataku ból może być mylony ze zgagą. Inne objawy to duszności, zawroty głowy, omdlenia lub nudności” – przypomina kardiolog. Czasu mamy mało. Liczy się dosłownie każda minuta. 

Zawał a „złota godzina” – czas na wagę życia

Lekarze nazywają ją „złotą godziną”. To pierwsze 60 min od pojawienia się objawów ataku serca. „Osoby, które w tym czasie dotrą do szpitala, mają szansę w ogóle uniknąć zawału serca. Niestety, im dłużej trwa niedokrwienie mięśnia sercowego, tym rozleglejszy jest obszar martwicy i gorsze rokowania dla pacjenta. Dlatego tak ważna jest szybka reakcja” – wyjaśnia doktor i dodaje, że już w czasie transportu do oddziału Polsko-Amerykańskiej Kliniki Serca pacjent ma wykonywane EKG, które przesyłane jest teletransmisją do szpitala „Już na tej podstawie weryfikujemy jego stan, a cały zespół jest już w gotowości i oczekuje na pacjenta.”

Obserwujmy swój organizm 

Przyczyn zwiększonego ryzyka wystąpienia zawału mięśnia sercowego w okresie letnim jest wiele: podróże do egzotycznych miejsc, zmiany warunków klimatycznych, nadużywanie alkoholu. Warto pamiętać, że choroby krążenia nie lubią wysokich temperatur. „Pacjenci zmagający się z nimi powinni latem bacznie się obserwować i reagować na wszelkie niepokojące sygnały. Organizm narażony na wysoką temperaturę zaczyna słabnąć, co może prowadzić do omdleń i przejściowego niedokrwienia mięśnia sercowego, a nawet niedokrwienia mózgu lub udaru mózgu. Powinniśmy częściej kontrolować ciśnienie krwi, ponieważ u niektórych dochodzi do jego spadku” – przypomina kardiolog. 

Latem należy pić dużo płynów (co jakiś czas, małymi łykami, a nie wtedy, gdy jesteśmy spragnieni), czas wolny spędzać w półcieniu. Niewskazane jest przebywanie w miejscach zatłoczonych, a w klimatyzowanych pomieszczeniach temperatura powinna być niższa maks. o 5 stopni od tej na zewnątrz. W czasie upałów wzrasta też ryzyko zakrzepów, dlatego osoby mające żylaki kończyn dolnych powinny dużo chodzić, odpoczywać z nogami uniesionymi powyżej serca, nie wystawiać ich na słońce i nie uciskać ciasną odzieżą.

 

 

 

No Comments Yet

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.