Co zrobić, aby nie spędzić zimy w łóżku? Brzmi jak recepta na odnalezienie sensu życia – znajdź swój sposób na radzenie sobie ze stresem, zdrowo się odżywiaj, idź na przechadzkę, śpij dobrze…
Dawniej mawiano, że w zdrowym ciele zdrowy duch. Okazuje się, że warto na rzecz spojrzeć nieco inaczej, bo to zdrowy duch dba o to, by mieszkać w zdrowym ciele. Niekiedy choroba jest organizmowi „potrzebna”. Gdy jesteśmy zmęczone, zestresowane, nie potrafimy poradzić sobie z kłopotami, organizm zapadając na infekcje wysyła nam komunikat, że powinnyśmy zwolnić, odpocząć, dać sobie chwilę czasu na refleksje i poukładanie emocji.
Nie ma jednej recepty na to, by lepiej radzić sobie ze stresem, gdyż tylko ty wiesz, w jaki sposób możesz się najłatwiej zrelaksować. Spacer po lesie, dwie godziny na czytanie książki albo słuchanie ulubionej muzyki, wizyta u kosmetyczki albo plotki z przyjaciółką przy filiżance aromatyzowanej herbaty – każdy pomysł na drobną zmianę w planie dnia może się okazać skuteczny. Aby jednak skutecznie bronić się przed infekcjami, powinnaś mieć sprawne, gotowe do pracy limfocyty. Ich rozwój i działanie stymuluje kilka czynników. Jednym z ważniejszych jest odpowiednia dieta bogata w witaminy i mikroelementy.
Jest obecna w większości owoców i warzyw (bardzo duże dawki zawierają między innymi kiszona kapusta, żurawina, czarne porzeczki, brokuły, cytrusy, seler oraz cebula) wpływa na zwiększone wytwarzanie w organizmie związków o działaniu antywirusowym oraz poprawia aktywność cząsteczek odpowiedzialnych za pochłanianie drobnoustrojów chorobotwórczych. Nie przesadzaj jednak z zażywaniem witaminy C w tabletkach, jeśli już dopadło cię przeziębienie. Wystarczą trzy dziennie. W okresach zwiększonej podatności na choroby, gdy czujesz się zmęczona lub osłabiona, możesz przez kilka dni posiłkować się witaminą C w tabletkach, jednak najlepiej czerpać jej zapasy z dobrze skomponowanej diety.
Prebiotyki
Żeby zabezpieczyć układ trawienny przed szkodliwym działaniem czynników chorobotwórczych, warto spożywać prebiotyki, czyli pokarmy zawierające bakterie mające dobroczynny wpływ na pracę jelit. Zasiedlają one florę jelitową „dobrymi” bakteriami, które poradzą sobie z wyparciem obcych wirusów, grzybów, lub innych czynników chorobotwórczych dostarczanych wraz z jedzeniem. Spożywanie prebiotyków raczej nie zwiększa ogólnej odporności organizmu, jednak wzmaga działanie jelitowej bariery ochronnej.
Kolejny ważny czynnik to aktywność fizyczna, dzięki której usprawniasz pracę układu oddechowego i krążeniowego. Jeśli nie masz ochoty na zajęcia fitness lub basen, nawet spacery mogą usprawnić działanie układu odpornościowego. Kilkudziesięciominutowe przechadzki po parku pomogą organizmowi przystosować się do zmiany temperatur. Wyjdź z domu nawet podczas deszczu lub wiatru, bo twój układ immunologiczny potrzebuje bodźca i spotkania z potencjalnie szkodliwymi warunkami. Załóż przewiewne i ciepłe bawełniane ubranie, i w drogę.
Sen na zdrowie
Duże znaczenie dla wzmocnienia odporności ma też regularny sen. Kiedy śpisz, twój organizm produkuje melatoninę, która bierze udział w procesie tworzenia limfocytów. Aby sen miał działanie lecznicze, musisz dostarczyć sobie odpowiednią ilość tlenu. Po prostu otwórz okno przed pójściem spać.