Urlop, jak się często okazuje, najłatwiej jest sobie…. zepsuć. Wystarczy przemęczenie, zbyt dużo wątpliwości, skłonność do przesady, nieodpowiednie towarzystwo i zamiast tak długo wyczekiwanego w trakcie pandemii odpoczynku od trosk, fundujemy sobie kolejny stres. Da się jednak inaczej. Warto tylko wcielić w życie kilka rad przed urlopem.

 Tekst: Antonina Majewska

 

Najgorsze, co możesz zrobić, to wyjechać na urlop w stanie skrajnego przemęczenia. Dlatego warto wziąć kilka dni wolnego (albo choćby mieć weekend dla siebie) zanim spakujesz walizki i ruszysz w podróż. W tym czasie zadbaj o siebie. Wyśpij się przed urlopem, poczytaj, przejdź się do kina (już można), posłuchaj muzyki w skupieniu. Daj czas swojemu organizmowi, aby się odrobinę wyciszył. Nie załatwiaj do samego końca wszystkich ważnych spraw. Na urlop trzeba jechać w dobrej kondycji. Inaczej przez pierwszych kilka dni będziesz dochodzić do siebie i sprawdzać co chwila komórkę. 

Znajomi to nie przyjaciele

Lubisz ruch, ludzi i chętnie nawiązujesz nowe znajomości? Spragniona jesteś kontaktów po czasie izolacji? Pamiętaj jednak, że wspólne wakacje to również sprawdzian wzajemnych relacji. Dlatego warto przed urlopem dobrze wybrać towarzystwo i jechać z kimś, kogo dobrze znamy, lubimy i kto nie zafunduje nam nieprzyjemnej niespodzianki. Koleżanka, która wydawała się miła, podczas wyjazdu może okazać się paskudnym leniem, który nie ma ochoty zmywać naczyń, nie chce zwiedzać okolicznych atrakcji i co gorsza domaga się ciągłej adoracji. A kolega chrapie na cały dom i myje się ciut zbyt rzadko.

Sprzątanie na urlopie

Masz odruchowe skłonności do porządku, a perfekcyjna pani domu mogłaby od ciebie pożyczać białe rękawiczki? Postaraj się chociaż na urlopie nie biegać z domestosem pod pachą i nie odkurzać piasku z podłogi o drugiej w nocy. W wakacje pozwól sobie na nieścielenie łóżka, trochę kurzu i niewyprasowane ciuchy. Nie ma nic gorszego niż wakacyjna „higienistka”, która poleruje zachlapane lustra i syczy, gdy ktoś wniesie trawę na podeszwach butów. A jeśli już koniecznie musisz wszystko wypolerować, zrób to w taki sposób, by nie zatruwać życia innym.

Szukanie problemów

W życiu jesteś profesjonalistką i tego samego wymagasz od innych. Pamiętaj jednak, że na urlopie nie wszystko musi układać się po twojej myśli. Na greckiej wyspie możesz czekać godzinę, zanim przyjedzie autobus „według planu”, w tureckim kurorcie kelner może pomylić twoje zamówienie w restauracji, dzika plaża, którą zachwalał katalog, to na takiej Sardynii niezwykle urokliwe miejsce, tyle że nie nadaje się do opalania, a „pokój standardowy” nie ma łazienki. Wakacje to pasmo niespodzianek. Tylko od ciebie zależy, jak na nie zareagujesz.

A po urlopie

To normalne, że po urlopie czujesz się przygnębiona faktem, że właśnie się… skończył. Dlatego nie przychodź do pracy prosto z pociągu. Wróć dwa wcześniej, rozpakuj się, spotkaj się ze znajomymi. W przeciwnym razie – stres pourlopowy murowany. Pierwszego dnia po powrocie nie rzucaj się od razu w wir pracy. Przejrzyj pocztę, posegreguj zaległe sprawy, ustal listę tych najważniejszych i na nich się skup. Zaległości nadrabiaj powoli, ale systematycznie. I nie zadręczaj się ponurymi myślami. Kolejny urlop dopiero przed tobą.

 

 

No Comments Yet

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.