Idą święta, będzie trochę wolnego. Zastanówmy się więc, czy w ogóle potrafimy odpocząć od pracy. Jeśli nie, czas się tego nauczyć.
Tekst: Sylwia Skorstad
Coraz więcej osób raportuje, że kiedy ma wolne od obowiązków zawodowych, odczuwa poczucie winy. To sygnał, który powinien nas zaniepokoić. Doktor psychologii Uniwersytetu Guelph w Kanadzie, Jamie Gruman, jest jednym z założycieli Kanadyjskiego Towarzystwa Psychologii Pozytywnej. W jego ramach prowadzi się badania, jakich celem jest poprawia szeroko rozumianego zdrowia publicznego. Mówiąc najbardziej wprost, członkowie towarzystwa skupiają się na tym by odkryć, zanalizować i opisać, co sprawia, iż czujemy się bardziej szczęśliwi.
Jednym z przedmiotów zainteresowania doktora Grumana jest odpoczynek. Kiedy prowadzi wykłady na temat sposobów łagodzenia stresu związanego z pracą zawodową i życiem rodzinnym, często słyszy wyznanie, iż relaks też może być stresujący. Coraz więcej osób stresuje się, gdy nie pracuje. Odpoczynek kojarzy im się z poczuciem nieróbstwa i winy, mają wrażenie, że jeśli pozwolą sobie na kilka dni przerwy, potem nie zdążą nadrobić zaległości.
Na łamach „Psychology Today” Jamie Gruman radzi, co robić, gdy wolny dzień staje się dla nas przyczyną do poczuwania się do winy.
- Za każdym razem, gdy brak obowiązków zawodowych sprawia, że zaczynasz czuć się nieswojo, skoncentruj się na przeanalizowaniu swoich uczuć. Czemu niepokoi cię to, że pozwalasz sobie naładować baterie? Może obawiasz się nudy? A może wolny dzień sprawia, że musisz spojrzeć w oczy problemom na, na które zwykle nie znajdujesz czasu, na przykład konfliktowi rodzinnemu, samotności, brakowi przyjaciół, skłonności do alkoholu? Odpowiedź często kryje się poza strefą zawodową. Kiedy udaje się rozwiązać prawdziwy problem, poczucie winy znika.
- Jeśli z twojej analizy wynika, że problem jest czysto zawodowy, bo na przykład nie dajesz rady wykonać na czas powierzonych ci zadań, martwisz się, że zawodzisz współpracowników, po powrocie do pracy spróbuj zreorganizować zadania. Zwróć uwagę, że brak odpoczynku szybko i znacząco wpływa na twoją wydajność.
- Zastanów się, na ile praca cię definiuje. Czy tylko tam się spełniasz? Jeśli masz takie poczucie, to czas znaleźć inne dziedziny życia, w których poczujesz się na równi sobą. Czerpanie satysfakcji tylko z jednego źródła to droga bardzo ryzykowna i często prowadząca do poczucia porażki.
- Zastanów się nad tym, na ile ulegasz społecznym oczekiwaniom. Czy potrafisz czuć się osobą sukcesu w mało docenianych dziedzinach życia, jak na przykład pracy społecznej, uprawianiu ogrodu, szydełkowaniu czy czytaniu? Jeśli nie, pomyśl nad tym, na ile twoje odczucia są racjonalne. Zapalona rowerzystka, czytelniczka, blogerka, mama albo mentorka w grupie przyjaciół też może być osobą godną podziwu!
- Zdrowie jest ważne. Bardzo ważne. Może nie doceniasz jego znaczenia dzisiaj, gdy cieszysz się w miarę dobrą kondycją, ale wiedz, że z czasem będzie ono dla ciebie coraz bardziej istotne. Pochyl się nad problemami starszej wersji siebie, pomóż jej cieszyć się życiem dłużej i pełniej. Odnajdowanie równowagi między pracą i relaksem pomoże ci nie tylko zachować zdrowie w trzeciej fazie życia. Hobby, które znajdziesz dzisiaj, pomoże ci łatwiej znaleźć swoje miejsce na emeryturze. Wiele osób boryka się z lękiem i poczuciem beznadziei, gdy kończy pracę zawodową, bowiem nigdy nie dało sobie czasu, aby czerpać przyjemność z aktywnego odpoczynku – udziału w klubach i stowarzyszeniach uprawianiu aktywności fizycznej, aktywności politycznej czy obywatelskiej.
Masz wolne od pracy? To świetnie! Do diabła z mailami, niech zamilkną telefony. Pomyślisz o tym wszystkim jutro. Życie to dużo więcej niż zarabianie na nie. Korzystaj drugi raz nie zaproszą nas wcale.