Pośpiech, stres, życie z zegarkiem w ręku. Znasz to? Jeśli aż za dobrze, to prawdopodobnie oznacza, że masz kogoś pod swoja opieką.
Australijskie Biuro Statystyczne (ABS) po raz kolejny zbadało poziom stresu wśród obywateli. 42% kobiet i 35% mężczyzn zadeklarowało, że ma poczucie ciągłego życia w biegu pod przykrą presją czasu. Odsetek osób żyjących z zegarkiem w ręku był znacznie wyższy w grupie tych badanych, którzy na co dzień opiekują się innymi – rodziców wychowujących dzieci, czy dzieci zajmujących się chorymi lub niedomagającymi rodzicami.
Zestresowani respondenci tłumaczyli, że największym powodem rozdrażnienia jest dla nich próba pogodzenia wielu oczekiwań i obowiązków. Chcieliby jednocześnie zadowolić członków rodziny i wypełnić obowiązki związane z życiem zawodowym. Mężczyźni raportowali wyższy poziom stresu niż kobiety w sytuacjach wymagających działania na czas.
Australijskie Towarzystwo Psychologiczne zwraca uwagę, że w skali krajowej poziom stresu wzrósł w ciągu 20 ostatnich lat. Współcześni Australijczycy uważają się za bardziej zestresowanych niż pokolenie ich rodziców.