Twój rok będzie taki, jakim go uczynisz (jeśli w to uwierzysz, to będzie jeszcze lepszy, więc się postaraj). Skorzystaj z cennych, czasem dziwacznych i zaskakujących podpowiedzi naukowców, jak zrobić sobie dobry rok.
Tekst: Sylwia Skorstad
Styczeń to taki miesiąc, który nigdy nikogo nie rozpieszcza, przynajmniej na naszej półkuli. Światła słonecznego wciąż jest za mało, do wiosny daleko, a temperatura może sprawić, że nie chce się nawet wstawać z łóżka. W najgorsze dni może się wydawać, że tak już będzie zawsze i nigdy, przenigdy nam się już nic dobrego nie zdarzy. Nieprawda, zdarzy się, szczególnie jeśli sami o to zadbamy.
Z pomocą może przyjść nauka i jej najnowsze odkrycia. Na świecie robi się teraz tyle ciekawych badań, że każdy znajdzie w nich coś motywującego. Na przykład jeśli masz nieżyt nosa, a nie lubisz leków, to zamiennie możesz stosować seks, bo naukowcy z Uniwersytetu Heidelberga w Niemczech odkryli, że obkurcza on błonę śluzową nosa. Niestety, tylko na około 60 minut, więc trzeba by uprawiać seks często, aby wyleczyć nos, co może być kłopotliwe, szczególnie, jeśli trzeba czasem iść do pracy. Jednak bez obaw, naukowcy zaserwowali nam też wiele bardziej cennych i mniej kłopotliwych wskazówek, jak poprawić swój psychiczny dobrostan w roku 2024.
Wypróbuj poniższe rady, a może się okazać, że mentalnie zbliżysz się do lata i już w nim pozostaniesz.
- Porozmawiaj z nieznajomym
Grupa psychologów z Uniwersytetu Sabancı w Istambule dowiodła, że prowadzenie pogawędek z nieznajomymi oraz osobami, które słabo znamy, jest pozytywnie skorelowana z większą satysfakcją z życia. Nie tylko głębokie i trwałe relacje się liczą, nieznajomi też mogą nam zrobić dzień, a my im. Naprawdę nie trzeba wiele, czasem wystarczy się uśmiechnąć i zagadać. „Ale wieje, co nie?”
- Popraw pracę mózgu i wygląd skóry chodząc na siłownię
Jeśli myślisz, że siłownia jest tylko dla tępych osiłków, to najwyższy czas, byś sama się tam wybrała, aby nabrać trochę rozumu. Coraz więcej badań dowodzi, że trening siłowy usprawnia pracę mózgu, a nie tylko wzmacnia kości, obniża ciśnienie krwi i poprawia wygląd skóry. Ćwiczenia z obciążeniem mogą świetnie wymodelować pośladki, ale też poprawić myślenie. Dowodzi tego przeprowadzona przez ekspertów trzech amerykańskich uniwersytetów meta analiza badań związanych z ćwiczeniami siłowymi. Trening siłowy w długiej perspektywie usprawnia zdolności poznawcze, zaś w krótkiej poprawia pamięć i koncentrację.
- Wyznacz sobie misję, nawet niemożliwą
Szwajcarscy naukowcy dowiedli, że ludzie, którzy mają w życiu cel, nie czują się samotni. Nieważne, ilu mają znajomych, poczucie osamotnienia rzadko ich dotyka. To przekłada się na jakość i długość ich życia. Cel misji oraz prawdopodobieństwo jej zrealizowania nie są istotne, chodzi o to, by zaangażować się w coś większego od siebie. Może to by dające poczucie sensu hobby, praca na rzecz innych ludzi, zwierząt albo planety. Najlepsze efekty daje praca w ramach wyznaczonego projektu wspólnie z innymi, ale projekty solo też się liczą, jeśli dają wystarczająco dużo poczucia spełnienia oraz kolejne zastrzyki motywacji.
- Obserwuj ptaki
Obserwowanie i słuchanie ptaków ma pozytywne działania na zdrowie, czego dowodzą dwa niezależne badania przeprowadzone w 2022 roku. Poprawa nastoju po ptasiej sesji utrzymuje się przez kilka godzin. Miłośnicy ptaków czują się bardziej zrelaksowani, mniej neurotyczni i szczęśliwsi od tych, którzy nie odkryli jeszcze tego źródła przyjemności. Co zaskakujące, ptaki robią dobrze nawet na paranoję, łagodząc objawy u osób w ostrych stanach. Badania nie mówią nic o tym, jakie ptaki i przez jak długi czas powinniśmy obserwować, aby poczuć się lepiej, ale ważne, by robić to w ich naturalnym środowisku.
- Czytaj książki
Nieważne jakie, nieważne o czym, oby angażowały twoją uwagę. Nie musisz stawać się molem książkowym, by odczuć pozytywny wpływ czytania na nastrój i zdolności poznawcze. Czytanie nie tylko poprawia pamięć i zdolność koncentracji, ale też kreatywność i empatię. Czytając powieści ,uczymy się tego, że inni ludzie mają odmienną od naszej perspektywę. Wbrew pozorom to cenna i rzadka wiedza, dzięki której na co dzień jest nam potem łatwiej obcować ze wszystkimi, którzy nie są nami. Z badań wynika, że przeciętnie miłośnicy książek radzą sobie na rozmowach kwalifikacyjnych o niemal połowę lepiej od osób, które czytać nie lubią. Inne mało znane benefity czytelnictwa to na przykład poprawa jakości snu, obniżenie ciśnienia krwi i redukcja poziomu stresu o średnio 68%.
- Chodź do lasu
Nie musisz tam nic zbierać, wystarczy spacerować, a przy okazji słuchać, wąchać i patrzeć. Zdaniem norweskich naukowców z uniwersytetu NTNU lasoterapia będzie w przyszłości coraz częściej zalecana przez lekarzy jako remedium na stany depresyjne i lękowe. Do takiego wniosku doszli po analizie wielu badań dotyczących wpływu kontaktu z naturą na nastrój. Dodatkowo w laboratorium zyskali dowody na to, że już samo oglądanie zdjęć lasu wprawia ludzi w pozytywny nastrój. To zjawisko może mieć podłoże biologiczne i ewolucyjne. Wydaje się, że jesteśmy zaprogramowani na poszukiwanie zieleni i czujemy się dobrze, gdy ta misja się nam powodzi.
- Nie przyjmuj wszystkich zaproszeń
Jeśli nie chcesz, to nie zmuszaj się do wykonywania towarzyskich obowiązków. Możesz powiedzieć „nie” i dobrze ci to zrobi. Pierwsza dobra wiadomość naukowa jest taka, że szanowanie własnych potrzeb i granic jest jednym z najważniejszych schodków na drodze do szczęścia. Druga dobra wiadomość, szczególnie dla introwertyków, jest następująca: odmowa przyjścia na organizowane przez kogoś wydarzenie nie jest dużym zagrożeniem dla relacji. Można odmawiać przyjścia na urodziny, wesela czy wieczory poetyckie i jeśli istnieje ku temu uzasadnienie, nieobecność zostanie wybaczona. Publikacja Amerykańskiego Towarzystwa Psychologicznego dowodzi, że w poważne kłopoty w relacjach interpersonalnych wpadamy dopiero wtedy, gdy nie pojawiamy się na istotnym wydarzeniu bez uprzedniego wyjaśnienia. Zapraszający jest zawsze dużo bardziej zorientowany na powodzenie wydarzenia niż uzyskaniu pozytywnej odpowiedzi od każdego zaproszonego.
Nawet gdyby żadna z tych rad na poprawę psychicznego dobrostanu nie okazała się skuteczna, nie przejmuj się tym za bardzo. Nauka przypomina nam też, że z natury jesteśmy raczej pesymistami i mamy tendencję do dramatyzowania. Zwykle oceniamy siebie oraz innych zbyt surowo, wyolbrzymiamy możliwe zagrożenia i spodziewamy się, że inni ludzie są wobec nas bardziej krytyczni niż są w rzeczywistości. Większość rzeczy, których się obawiamy, nie będzie miała miejsca, zatem nie warto martwić się na zapas.