Trzy podatne na ciosy boginie to Hera, bogini małżeństwa; Demeter, bogini zbóż i Persefona, znana jako Kora-dziewica i jako władczyni podziemnego królestwa umarłych. Są archetypami tradycyjnych ról kobiecych – żony, matki i córki. We wszystkich tych rolach kobiety nastawione są przede wszystkim na związki z innymi, na nich budują swoją tożsamość i poczucie życiowego spełnienia.


W mitach boginie te były gwałcone, porywane i poniżane przez męskich bogów. Każda z nich cierpiała – zdradzona lub upokorzona. Wszystkie znają poczucie bezsilności, ale każda reagowała na nie w typowy dla siebie sposób – Hera złością i zazdrością, Demeter i Persefona depresją.

 

Gdy Hera, Demeter lub Persefona są dominującymi archetypami, najwyższym priorytetem kobiety staje się związek, a nie, przykładowo, sukces, niezależność, zdobywanie nowych doświadczeń czy własny rozwój. Jej uwaga skupiona jest na innych i na ich potrzebach. Główną motywacją takiej kobiety są korzyści wynikające z bliskiej relacji – akceptacja, miłość, uwaga, prestiż oraz to, co jest charakterystyczną potrzebą poszczególnych archetypów: posiadanie partnera (Hera), troska o kogoś (Demeter) lub zależność (Persefona). Kobiety podobne do tych bogiń sens życia widzą w pełnieniu tradycyjnych ról.

 

Typ świadomości: promieniście rozproszone światło

Ten rodzaj świadomości jest jak światło lampy (…) w salonie – pada na wszystko, co znajduje się w jego zasięgu, i nadaje przedmiotom ciepły blask. Pozwala dostrzec uczuciowe niuanse, uwrażliwia na emocjonalny ton sytuacji, dociera zarówno tego, co dzieje się na drugim planie, jak i tego, co leży w samym centrum. Rozproszona świadomość wyjaśnia fenomen rodzicielskiej uwagi, która pozwala usłyszeć płacz dziecka pomimo hałasu rozmowy, lub szczególną wrażliwość, dzięki której żona wie, że mąż jest przygnębiony, źle się czuje lub jest w stresie, zaledwie przekroczył próg domu (a czasami nawet wie to, zanim on zda sobie z tego sprawę). Ta rozproszona świadomość ogarnia jednocześnie całość sytuacji i jakiś jej fragment. (To ją w istotny sposób różni od „skupionej świadomości” koncentrującej się tylko na jednym elemencie z wykluczeniem całej reszty, charakterystycznej dla Artemidy, Ateny i Hestii – trzech dziewiczych bogiń.)

 

Gdy tylko dwójka moich dzieci wyrosła z pieluch, zauważyłam, że one same niejako wymuszają utrzymanie „rozproszonej świadomości”. Na przykład jeśli były zajęte zabawą, to przez pewien czas mogłam spokojnie oddawać się jakiemuś „bezmyślnemu” zajęciu – czyścić zlew, sortować pranie czy nawet przeglądać kolorowe pisma. Ale gdy tylko chciałam wykorzystać wolną chwilę i brałam się za poważne czasopismo lub uczyłam się czegoś, to po kilku chwilach przeszkadzał mi tupot małych nóżek. Wyglądało to tak, jakby moje dzieci były wyposażone w radary wychwytujące moment, kiedy snop mojej uwagi zawężał się i skupiał na jednej rzeczy.
Nie tylko małe dzieci reagują w taki sposób, gdy ważna w ich życiu osoba skupia się na swoich własnych sprawach. Moje pacjentki opisywały mnóstwo podobnych sytuacji z ich życia. Na przykład jeśli zapisywały się na jakieś kursy czy studia podyplomowe, to trudno im było uczyć się w domu, bo domownicy – mąż, kochanek, dzieci – ciągle im w tym przeszkadzali.

 

Jest to w pewnym sensie zrozumiałe – dla nich nowe zainteresowania matki czy żony były jak pojawienie się rywala. Tak są bowiem odbierane momenty, kiedy z psychiki kobiety znika Hera lub Demeter. Można to porównać do nagłego wyłączenia źródła ciepłego światła – dzieci czy mąż czują się wtedy niepewnie i reagują, jakby coś im zagrażało. A co gorsza, przeszkadzają „bez widocznego powodu”. Kobieta odpowiada więc rozdrażnieniem czy złością, niejako utwierdzając w nich poczucie odrzucenia. Trudno się dziwić, że nakręca to spiralę konfliktów i nieporozumień.

Każdej znanej mi parze, w której mężczyzna naprawdę chciał wspierać kobietę w karierze naukowej lub zawodowej i był jednocześnie przez nią kochany i ważny w jej życiu – pomagało zrozumienie tego wzorca zachowania.

 

Rozproszona uwaga a podatność na stery i wiktymizacja

Boginie, o których mowa, często padały ofiarą przemocy. Hera była upokarzana przez swojego męża, Zeusa, który nie liczył się z jej potrzebą wierności i dopuszczał się wobec niej przemocy fizycznej. Persefona została uprowadzona i uwięziona w podziemnym świecie, a cierpienie Demeter po utracie córki było przez męskich bogów kompletnie lekceważone. Zarówno Demeter jak i Persefona zostały zgwałcone.

 

Kobiety z cechami tych bogiń, z rozproszonym typem świadomości, są bardziej narażone na przemoc, w odróżnieniu od kobiet o skupionej świadomości, które potrafią stawiać granice i dążyć do swoich celów (jak Artemida) lub myślą strategicznie, dążąc do rozwiązania problemu (jak Atena).

 

By uniknąć losu ofiary, kobieta powinna wyglądać na skoncentrowaną i pewną siebie. Musi chodzić zdecydowanie, energicznie, jakby się gdzieś śpieszyła – jeśli będzie widać, że idzie bez celu, że jest nieobecna duchem, może to ściągnąć na nią problemy. Mimo że wrażliwa i przystępna kobieta wnosi do związku i do domu wiele ciepła, te same cechy w świecie zewnętrznym narażają ją na natrętne zaczepki. Może stać się obiektem niechcianych propozycji, seksualnych aluzji, ofiarą molestowania seksualnego czy agresji.

 

Dwa czynniki predysponują kobietę do takiej roli: łagodność i przyjazna postawa, odczytywane przez mężczyzn jako zaproszenia do seksu, oraz generalne założenie, że do każdej samotnej kobiety można podejść i że jest ona potencjalną zdobyczą. U podstaw takiego podejścia leży przekonanie, że kobiety stanowią własność mężczyzn. To założenie zabrania mężczyznom rozmawiać czy nawet śmielej patrzeć na kobietę, która jest w męskim towarzystwie.

 

Kobiety podobne do Demeter i Persefony, doświadczające bezsilności i bezradności, często miewają pełne lęku koszmary senne. Z reguły pojawia się w nich postać mężczyzny – włamywacza albo agresywnego napastnika. Może to być osoba znana kobiecie z życia – mężczyzna, którego krytyki się boi, który ją onieśmiela, przeraża wybuchami gniewu czy groźbami użycia fizycznej przemocy. Jeśli jako dziecko kobieta była narażona na przemoc lub była rzeczywiście wykorzystywana, osoby ze snów często są postaciami z dzieciństwa i pojawiają się w scenerii znanej z tamtego okresu. Sny ofiary, pojawiające się w dobrych okresach życia, przypominają kobiecie o jej własnej słabości.

 

Wzorce życia i zachowania

(…) Kobieta, która odkryje, że jest podobna do Hery, Demeter lub Persefony, kiedy zrozumie podobieństwa między sobą a archetypem swojej bogini, może dowiedzieć się więcej o sobie, o swoich mocnych i słabych stronach oraz o negatywnym potencjale. Jeśli nauczy się przewidywać własne trudności, może oszczędzić sobie cierpienia. Na przykład kobieta, której głównym archetypem jest Hera, może uniknąć wielu zgryzot i rozpaczy, jeśli nie da się przedwcześnie i niemądrze popchnąć do małżeństwa. Zanim wyjdzie za mąż, powinna nauczyć się dobrze oceniać charakter mężczyzny i jego zdolność do miłości. Podobnie kobieta o archetypie Demeter, która odczuwa nieodparty, nieliczący się z konsekwencjami instynkt macierzyński, powinna mieć jasność, z kim i kiedy chciałaby zajść w ciążę, a przedtem musi się umieć zabezpieczać. Młodej Persefonie wyszłoby na dobre, gdyby wyprowadziła się z domu, idąc na studia lub podejmując pracę, tak aby miała szansę być kimś jeszcze poza grzeczną córeczką mamusi.

 

(…) Każda kobieta, która chociaż raz pragnęła małżeństwa lub dziecka, albo miała poczucie, że czeka na coś, co odmieni jej życie – a prawdopodobnie dotyczy to nas wszystkich – dostrzeże, przynajmniej w pewnym okresie życia, swoje podobieństwo do jednej z trzech narażonych na ciosy bogiń.

 

Joan Shinoda Bolen, Boginie w każdej z nas, wyd. Santorski & Co, Warszawa 2007
Skróty i podkreślenia pochodzą od redakcji.
150 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.