Większość z nas obawia się wystąpień publicznych. Już sama świadomość, że trzeba będzie powiedzieć coś w grupie ludzi, jest na tyle stresująca, iż reagujemy tak, jakbyśmy były w stanie zagrożenia fizycznego.
Tekst: Joanna Keler
Kiedy się stresujemy, mózg wydziela do krwiobiegu adrenalinę, co sprawia, że jąkamy się, czujemy suchość w gardle, trzęsą nam się nogi i zapominamy, co w ogóle chciałyśmy powiedzieć. Wielu z nas ten stan kompletnie paraliżuje. Istnieją jednak dobre, wypróbowane sposoby zwalczania tremy. Oto kilka z nich.
1. Musisz wiedzieć, co masz przekazać
Niezależnie od tego, czy jest to prezentacja, konkurs czy konferencja, dokładna znajomość materiału buduje pewność siebie. Jeśli wiesz, jaka jest główna idea, którą chcesz przekazać, będziesz mówić z przekonaniem. W książce „Jak zostać dobrym mówcą” Dale Carnegie radzi: „Wypowiadaj się tylko na tematy, które doskonale znasz z doświadczenia lub o których posiadłeś szeroką wiedzę.”
2. Podstawowe myśli wystąpienia
Poświęć czas na przemyślenie każdego elementu wystąpienia i postaraj się je logicznie uporządkować. Przygotuj w punktach konspekt swojej wypowiedzi.
3. Przećwicz wystąpienie
Przećwicz wystąpienie przed lustrem. Świetnym sposobem jest również ćwiczenie przed rodziną lub przyjaciółmi. Inną możliwością jest nagranie swojej wypowiedzi – umożliwi ci to samodzielne wychwycenie błędów, takich jak mówienie zbyt szybko, czy nadmierna gestykulacja.
4. Wykaż entuzjazm!
Uśmiechaj się, bądź energiczna, przyjmij wyprostowaną postawę – mowa ciała i sposób artykulacji jest bardzo ważny, i to właśnie entuzjazm może zadecydować o tym, w jakim stopniu słuchacze zaangażują się w to, co mówisz. Doskonałym sposobem na ożywienie przemówienia jest także wplatanie anegdot ze swojego życia.