Pomyśl o trzech osobach z historii świata, które uważasz za odważne. Już? To teraz przyznaj się sama przed sobą, ile z twoich wyborów padło na kobiety? Jeśli dobrze zgaduję, żaden. Czy to znaczy, że kobiety nie są odważne? Nic bardziej mylnego, czego dowodem są choćby protesty kobiet. Każdemu jednak – niezależnie od płci – przyda się od czasu do czasu mały trening odwagi.
Tekst: Sylwia Skorstad
Wynik twojego prywatnego eksperymentu może być konsekwencja faktu, iż przez wieki historię pisali mężczyźni, skupiając się głównie na dokonaniach innych mężczyzn. Można też obarczyć odpowiedzialnością kulturę, a nawet język. Ta pierwsza każe nam utożsamiać odwagę z męstwem i nie kojarzyć kobiet z heroizmem. Właśnie – „męstwo”. Damski odpowiednik tego słowa brzmi co najmniej śmiesznie. Ale już słowo „odwaga”… To zupełnie inny trop.
Próby odwagi
Filozofowie greccy uważali odwagę za cnotę cnót, bo ich zdaniem pomagała osiągnąć inne ważne przymioty i wymyślili nawet, jak ją w sobie trenować. Sokrates uważał, że wszyscy (a więc również kobiety) urodziliśmy się z taką samą porcją odwagi, jednak nie każdy doniósł ją w dorosłość. Zgadza się to z poglądami większości współczesnych psychologów. Ich zdaniem, nasza skłonność do dokonywania czynów wymagających przełamania strachu zależy w dużej mierze od typu wychowania. Dzieci wspierane przez rodziców i zachęcane do samodzielności będą bardziej skłonne podejmować ryzyko niż te maluchy, którym co chwila mówiono: „jeśli spadniesz z huśtawki i skręcisz sobie kark, to dostaniesz w tyłek”.
Brytyjscy psychologowie zauważyli, że w zależności od płci okazujemy odwagę w różnych okolicznościach. Kobieta nie stanie tak chętnie jak mężczyzna w obronie własnej i nie ma tu znaczenia, czy zagrożeniem jest bandyta w ciemnym zaułku, czy szef w garniturze, jednak częściej niż mężczyzna zareaguje, gdy niebezpieczeństwo zagrozi jej najbliższym. To również ona, częściej niż jej partner, odważy się poprosić o pomoc, gdy rodzina będzie tego potrzebować. Złoży wniosek o zasiłek lub dofinansowanie albo pójdzie rozmawiać z nauczycielem, jeśli ten potraktuje jej dziecko niesprawiedliwie.
Trening odwagi
Trzej najsłynniejsi myśliciele starożytni – Sokrates, Platon i Arystoteles – wymieniali wytrwałość oraz pewność siebie jako cechy konieczne do treningu odwagi.
Od czego zacząć? Najłatwiej jest od poczucia pewności, że działa się w słusznej sprawie. Odwagę okazujemy bowiem często jako sprzeciw wobec czegoś, co się nam nie podoba. Może to być pies gryzący dziecko w nogę, pustka w portfelu albo inna życiowa niegodziwość. Grunt, by mieć pewność, że mamy rację. Tu warto się odwołać do jednego z najsłynniejszych eksperymentów w historii psychologii, czyli badaniu konformizmu normatywnego przeprowadzonego przez Solomona Ascha. Dowiódł on, iż wystarczy nam jedna osoba wspierająca, byśmy mieli odwagę mówić niewygodną prawdę i walczyć o swoje. Kiedy więc brakuje ci śmiałości, telefon do przyjaciela będzie najlepszym pomysłem.
Wytrwałości potrzebujemy natomiast, bo jeden odważny czyn nie sprawi, iż przestaniemy się bać. Nigdy nie przestaniemy. W miarę treningu to nie strach będzie się zmniejszał, ale powiększała nasza kontrola nad nim. Cały ten bajer z „pokonywaniem” strachu nie polega na tym, by w krytycznej chwili całkowicie opanować drżenie rąk, tylko działać pomimo tego, że drżą. Przemawiać mimo czerwieniących się policzków lub jąkania albo biec, chociaż od pasa w dół czujemy jedynie buty. Większość z nas nie pracuje w NASA czy specjalnej jednostce kontrwywiadu, więc nie ma za sobą wieloletniego treningu, jaki jest w stanie zredukować niepożądane reakcje fizjologiczne do minimum. Strach nie oznacza, że jesteś słaba. Strach oznacza, że żyjesz.
Arystoteles twierdził, że „dzielności należy się uczyć poprzez dzielność” i choć od tego czasu minęło wiele wieków, dużo więcej w tym względzie nie wymyśliliśmy. Boisz się ciemnej piwnicy? Zrób mały trening odwagi i idź do niej! Najpierw zabierz ze sobą przyjaciela, potem jego zdjęcie, a na koniec spróbuj sama. Jeśli się nie uda, wyobraź sobie, że tam pies gryzie dziecko albo leży twoja wypłata.