Thriller psychologiczny bazujący na jednym z najbardziej paraliżujących ludzkich lęków. Wyobraź sobie, że wokół zaczynają się dziać dziwne rzeczy, a ty nie możesz ufać własnej pamięci.

Tekst: Sylwia Skorstad

Czasem kilka chwil może w dramatyczny sposób zmienić koleje naszego losu. Cass Anderson, nauczycielka i szczęśliwa mężatka, późnym wieczorem wraca do domu ze spotkania z kolegami z pracy. Z powodu trudnych warunków na drodze decyduje się jechać skrótem przez las. W zatoczce na odludziu widzi stojący samotnie samochód. Zatrzymuje się i dostrzega siedzącą w środku kobietę, ale nie podchodzi zapytać, czy tamta aby nie potrzebuje pomocy. Jest ciemno, leje deszcz, Cass spieszy się do domu. Odjeżdża i dopiero następnego dnia dowiaduje się, że kobieta z samochodu została zamordowana. Najprawdopodobniej to właśnie Cass jako ostatnia widziała ją żywą. I nie tylko nie pomogła, ale nie może nikomu o tym powiedzieć, bo okłamała męża, że feralnego wieczoru jechała główną drogą.

Bohaterowie to w książkach są

Każdy z nas lubi myśleć, że w chwili próby zachowałby się odpowiednio – skoczył po tonącego, udzielił pomocy rannemu, bez obawy zgłosił przemoc w sąsiedztwie czy powstrzymał rasistowski atak w autobusie. Jednak nie oszukujmy się, rzeczywistość wygląda inaczej niż filmy akcji.

Większość z nas nie nawykła do sprawnego reagowania w sytuacjach kryzysowych, zbyt dawno temu wyszliśmy z lasów. Nasza codzienność rozgrywa się zwykle w oswojonych, bezpiecznych warunkach, więc gwałtowna przemoc nas paraliżuje. Gdy dodatkowo brakuje czytelnej interpretacji zdarzeń, często wybieramy zachowanie pasywne. Nie wiedząc, czy człowiek leżący na chodniku jest pijany, czy chory, wolimy odejść. Nie mając pewności, czy zza ściany słychać odgłosy napaści czy sprzeczki małżeńskiej, nie wykręcamy numeru policji. I zwykle nie musimy tego żałować. Bohaterka najnowszej powieści B. A. Paris stopniowo poznaje jednak konsekwencje swojego zaniechania. I to tylko z jeden czyhających na nią kłopotów.

Idealne ofiary

Bohaterki thrillerów psychologicznych B. A. Paris mają, jak na razie, wspólny rys – są dość nieśmiałe, zorientowane na innych, raczej mało przebojowe, ale za to empatyczne i kierowane poczuciem obowiązku. Ten opis pasuje tak samo do idealnych kandydatek na żony, jak i… idealnych ofiar. Paris nie charakteryzuje psychologii ofiary tak dogłębnie, jak robi to np. Charlotte Link czy Nele Neuhaus, ale potrafi nakreślić jej perspektywę na tyle sprawnie, że z czasem zaczynamy patrzeć na rzeczywistość oczami bohaterek.

Kwestia zaufania

Cass oprócz poczucia winy musi zmagać się z lękiem, że podobnie jak wcześniej jej matka, tak i ona traci pamięć w wyniku wczesnej demencji. Dodatkowo ktoś zaczyna ją nękać głuchymi telefonami. Zamiast cieszyć się wakacjami, nauczycielka coraz częściej ma wrażenie, że traci zmysły. Staje się zależna od otoczenia, bo nie może ufać własnej pamięci. Nie pamięta, żeby zapraszała znajomych do domu, a oni stoją w drzwiach. Nie przypomina sobie, by sfinalizowała umowę o założenie alarmu, ale na dokumencie widnieje jej podpis. Nie wie, kiedy zorganizowała zbiórkę na prezent dla koleżanki, choć w biurku leżą pieniądze. Czemu i komu ufać, gdy własna pamięć zawodzi, a świat zdaje się rozpadać na kawałki? Kto obroni Cass przed mordercą, który w jej przekonaniu grasuje po okolicy?

  1. A. Paris brakuje jeszcze ręki do detali i lekkości prowadzenia intrygi bez potknięć, ale nie można jej odmówić talentu do angażowania czytelnika. Jej powieści czyta się zachłannie i szybko, nawet gdy jest już po północy, a budzika nie można przestawić na późniejszą godzinę.

„Na skaju załamania” B. A. Paris, Wydawnictwo Albatros

1 komentarz
  1. Przeczytałam w zeszłym tygodniu dwie książki – właśnie tę i „Dziewczyny chcą się zabawić”, gorąco polecam obie!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.