Jesień to szczególna pora roku, która pomaga nam stopniowo przygotować się na zimowe chłody. To prawdopodobnie najbardziej romantyczny okres w roku – w sam raz, aby usiąść w domu z miękkim kocem, ciepłym kakao, rogalikami i nowym serialem. Jak jednak stworzyć przytulną atmosferę w domu? I czym jest hygge, o którym tyle teraz się mówi?
Przebywanie w domu o tej porze roku nabiera szczególnego znaczenia: coraz częściej chcemy być sami ze sobą, siedzieć w ciszy przy dużym, ładnym drewnianym stole, czytać książkę w formie papierowej, a w międzyczasie medytować lub wykonywać holistyczną sesję kosmetyczną.
Wszystkie te zasady znajdują odzwierciedlenie w duńskiej filozofii hygge. Według badań socjologicznych Duńczycy są najszczęśliwszymi ludźmi w Europie. Ponadto regularnie spotykają się z przyjaciółmi i rodziną oraz częściej niż inni odczuwają spokój i ciszę.
Hygge, hyggelig, lagom to w zasadzie nieprzetłumaczalne terminy, które kojarzą się ze skandynawskim stylem życia. Krótko mówiąc, hygge to dążenie do znalezienia szczęścia w małych rzeczach. Na przykład czytaniu książki, graniu w gry planszowe z przyjaciółmi, gotowaniu pysznego obiadu, pozostawieniu telefonu w drugim pokoju na kilka godzin, wzięciu gorącej kąpieli czy zapaleniu wszystkich świec, jakie znajdziemy w domu.
Trzeba powiedzieć, że świece są niemal centralnym elementem całej filozofii hygge. Duńczycy zapalają je codziennie, nie tylko w domu, ale także w biurze.
Relaks przy żywych światłach (jak po duńsku nazywa się świece) to pierwszy krok do stworzenia przyjemnej jesiennej atmosfery w domu. Efekt ten zostanie wzmocniony, jeśli zrezygnujesz z jasnego oświetlenia górnego i wybierzesz świece zapachowe do swojej przestrzeni życiowej. Najlepiej takie wykonane z ekologicznego wosku sojowego i z drewnianym knotem, który przyjemnie trzeszczy podczas palenia.