Menopauza to czas między wiekiem prokreacyjnym a etapem starzenia się kobiety, który wiąże się z trwałym przerwaniem pracy jajników. Statystyczna Polka przechodzi menopauzę, mając 49 lat.

Tekst: Antonina Majewska

 

Podczas menopauzy w organizmie kobiety zaczyna brakować hormonów, głównie estrogenu i progesteronu, pojawiają się problemy z miesiączkowaniem – cykle stają się nieregularne, często obfite, między krwawieniami są plamienia, a niekiedy w ogóle nie występuje miesiączka. Ponieważ estrogen jest hormonem, który działa na błony śluzowe pochwy, szyjki macicy, pęcherza, czy cewki moczowej, kiedy jest go mniej, dochodzi do zmian zanikowych błony śluzowej tych narządów. Staje się ona cieńsza, a tym samym zmniejsza się warstwa ochronna. Kobiety w okresie menopauzy skarżą się więc na suchość pochwy, bolesne stosunki, częste infekcje pochwy i sromu, nawracające infekcje szyjki macicy i pęcherza moczowego oraz początki nietrzymania moczu.

Do tego dochodzą uderzenia gorąca, noce poty, drażliwość, ataki płaczu, kołatanie serca, bóle głowy. Krótko mówiąc, menopauza to nic przyjemnego, chociaż, jak zapewniają lekarze, można ją oswoić.

Przedwczesna menopauza

O przedwczesnej menopauzie mówimy wówczas, gdy czynność jajników wygasa przed 40. rokiem życia i obejmuje wtórny brak miesiączki. Pod tym pojęciem lekarze rozumieją zaprzestanie krwawienia u zdrowej kobiety, która normalnie miesiączkowała, bo z pierwotnym brakiem miesiączki mamy do czynienia, jeśli krwawienia nigdy się pojawiły. Przedwczesna menopauza może jednak dotyczyć kobiet młodszych – nawet przed dwudziestym rokiem życia. To rzadkie zjawisko, bo częstość występowania przedwczesnej menopauzy u kobiet od 15 do 29 roku życia szacuje się na 10 przypadków na 100 tysięcy.

Czy to znaczy, że już przy pierwszym braku miesiączki mamy się niepokoić? Na pewno nie! Miesiączka może się nie pojawić ze względu na zmianę klimatu, strefy czasowej albo na przykład po intensywnym wysiłku fizycznym. A choć przedwczesna menopauza zaczyna się nagle, to rozpoznaje się ją dopiero wówczas, gdy krwawienia nie ma przez kolejne cztery miesiące.

Jakie badania zleci lekarz?

Zanim specjalista ginekolog postawi diagnozę, musi wykonać kilka badań. Wśród nich będzie USG i cytologia, a później badania krwi, by sprawdzić, jaki jest poziom hormonów produkowanych przez jajniki (estrogeny, progesteron) i przysadkę mózgową (FSH). Wartość FSH umożliwia lekarzowi ocenę, czy pęcherzyki dojrzewają normalnie, a produkcja estrogenu jest prawidłowa. Wśród testów może się też znaleźć kontrola poziomu prolaktyny (PRL) oraz hormonów tarczycy (T3 i T4) i wydzielanej przez przysadkę tyreotropiny (TSH).

Sposoby leczenia menopauzy

Jeśli lekarz stwierdzi u pacjentki menopauzę, powinni wspólnie zastanowić, co dalej. Wiele zależy choćby od wskazań (i przeciwwskazań) do hormonalnej terapii zastępczej. Jeśli kobieta ma uderzenia gorąca, zlewne poty, zaburzenia koncentracji, cierpi na bezsenność, czy bóle głowy, a to wszystko przeszkadza jej w codziennym funkcjonowaniu, warto rozważyć HTZ. Warto przy tym wiedzieć, że na skutek decyzji Europejskiej Federacji do Spraw Menopauzy i Andropauzy wprowadzono bardzo restrykcyjne zasady podawania hormonów. Generalna zasada brzmi – ginekolog podaje hormony pacjentce tylko wtedy, kiedy jest to wskazane. Po trzech miesiącach terapii kobieta powinna przejść pierwszą kontrolę (wszelkie badania od cytologii po mammografię), potem po każdym roku kolejną. Uciążliwe? Na pewno dyscyplinujące, by troszczyć się o własne zdrowie.

 

 

 

 

 

 

No Comments Yet

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.