Sezon grypowy w pełni. Dowiedz się, w jaki sposób możesz zapobiegać i leczyć grypę, a nie tylko jej objawy. Na polski rynek trafiła terapia antywirusowa  przeznaczona do stosowania w warunkach ambulatoryjnych. Będzie ona dostępna dla każdego, jeśli tylko lekarz uzna taką terapię za wskazaną.

Jak walczyć z grypą?

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) rekomenduje następujące metody walki z grypą i jej epidemią:
•    stosowanie szczepień ochronnych przed każdym sezonem epidemicznym,
•    izolację pacjentów chorych na grypę (zgodnie z zaleceniem lekarza pacjenci pozostają w łóżku przez kilka dni w warunkach domowych, minimalizując tym samym kontakty z otoczeniem, albo – gdy stan chorego tego wymaga – poprzez hospitalizację),
•    stosowanie leczenia przeciwwirusowego.

Począwszy od obecnego sezonu, terapia antywirusowa dostępna jest w Polsce w dużo szerszym zakresie, nie tylko w warunkach szpitalnych, ale i ze wskazań lekarza w leczeniu ambulatoryjnym. W przypadku stosowania tej terapii ważny jest czas, w jakim pacjent zgłosi się do lekarza, bowiem terapie antywirusowe są skuteczne wtedy, gdy leczenie rozpocznie się od 24 do 48 godzin od momentu wystąpienia objawów grypy.

Lecz przyczyny, nie objawy

Leki przeciwwirusowe sięgają przyczyn choroby. Uniemożliwiają namnażanie wirusa, czyli tworzenie się nowych wirusów. Ich głównym atutem jest to, iż zmniejszają intensywność objawów i zapobiegają rozprzestrzenianiu się wirusa w organizmie. Aby były skuteczne, muszą zostać zaaplikowane pacjentom w ciągu od 24 do 48 godzin od wystąpienia pierwszych objawów grypy lub kontaktu z chorym na grypę. Leczenie kontynuuje się przez 8-10 dni.

Zbawienne skutki zapóźnienia

Polska bardzo późno dołącza do krajów, w których grypę sezonową zwalcza się za pomocą leków antywirusowych, stosowanych powszechnie w USA oraz dobrze znanych w Europie. Nasze zapóźnienie ma jednak i dobre strony: nieobecność środków antywirusowych w terapii ambulatoryjnej znacząco zmniejsza prawdopodobieństwo oporności „polskiego” wirusa. W świetle badań Światowej Organizacji Zdrowia WHO z 2004 roku (WHO Guidelines on the Use of Vaccines and Antivirals during Influenza Pandemics) rymantadyna wykazywała 60-70 procentową skuteczność w profilaktyce infekcji grypowych, a stosowana w leczeniu grypy zmniejszała czas trwania objawów i przyspieszała powrót do zdrowia o 1-2 dni w przypadkach niepowikłanych. Może się okazać, że skuteczność terapii antywirusowej będzie w Polsce dużo wyższa niż w innych krajach, gdzie wskutek stosowania leków mogło dojść do wytworzenia się wirusa bardziej opornego na konkretne substancje lecznicze.

***
Czym właściwie jest grypa?

Grypa jest ostrą chorobą zakaźną, wywoływaną zakażeniem wirusem należącym do rodziny Orthomyxoviridae.

Do zakażenia wirusem grypy dochodzi drogą kropelkową, zwykle poprzez kaszel lub kichanie zakażonej osoby, a czasem także przez kontakt bezpośredni z osobą zakażoną lub ze skażoną powierzchnią. Przy zakażeniu wirusem grypy atakowane są komórki nabłonka górnych dróg oddechowych; nosa, krtani, tchawicy i oskrzeli, w których rozwija się wirus.

Gorzej niż na wojnie

Pierwsze doniesienia o masowych zachorowaniach na chorobę odpowiadającą objawom grypy pochodzą z 412 roku p.n.e. Od tamtej pory – początkowo co kilkaset, następnie co kilkadziesiąt lat – opisywano przypadki światowej inwazji choroby, zwanej pandemią. W XX wieku świat dotknęły trzy pandemie grypy:
•    W 1918 roku z powodu „hiszpanki” zmarło 100 milionów ludzi (dla porównania – w wyniku I wojny światowej życie straciło 8 milionów osób).
•    W 1957 roku „grypa azjatycka” pochłonęła około 4 milionów ofiar.
•    Dekadę później (1968 r.) zanotowano kolejne zwiększenie liczby zachorowań na grypę z dużą śmiertelnością. Podczas „grypy Hongkong” zmarło milion osób.

Według danych Światowej Organizacji Zdrowia co roku na świecie z powodu grypy choruje od około 330 mln do 1,5 mld ludzi, z czego umiera od 500 tys. do 1 miliona.

11 czerwca 2009 r. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ogłosiła 6 stopień zagrożenia epidemiologicznego pandemią nowej grypy typu AH1N1. Według danych Europejskiego Centrum Kontroli Chorób (ECDC) w krajach Unii Europejskiej a także Islandii, Lichtensteinie, Szwajcarii oraz Norwegii od kwietnia 2009 na grypę zmarło 340 osób. Jesienią, wraz z początkiem sezonu grypowego liczba chorych zaczęła lawinowo narastać. Tylko w Polsce w zależności od sezonu notuje się od 1 do ponad 2 mln zachorowań na grypę. Co roku co najmniej kilkaset z nich kończy się śmiercią w wyniku powikłań.
24 komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.