Dzięki modzie na sport, podczas urlopu z kanapy podnoszą się nawet największe leniuchy. Ten pozornie zdrowy trend ma też jednak swoje mroczne oblicze. Nagły zryw i oddanie się intensywnemu treningowi może zakończyć się poważną kontuzją.
Zanim więc zaplanujemy aktywny wypoczynek, warto uświadomić sobie jakie urazy grożą nam podczas uprawiania popularnych, pozornie bezpiecznych sportów.
Uwaga na skręcenia!
Jedną z umiarkowanie intensywnych aktywności wakacyjnych jest trekking. Wędrowanie górskimi szlakami lubi wiele osób i nie kojarzymy tej formy ruchu z jakimś niebezpieczeństwem. W większości wypadków w góry wybieramy się więc z tzw. marszu, niemal wstając od biurka. Tymczasem dla niewytrenowanych stóp i stawów skokowych długi trekking to prosta droga do kontuzji. Wystarczy chwila nieuwagi, niefortunne postawienie stopy i nieszczęście gotowe. Do najczęstszych urazów podczas wakacyjny wojaży należy skręcenie. Objawy to przeważnie silny ból i uczucie „rozerwania się” czegoś w okolicy kostki. Uszkodzenie więzadeł i torebki stawowej skutkuje szybkim puchnięciem kostki, a poszkodowany boleśnie odczuwa każdy ruch nogą. Jeżeli do skręcenia doszło na górskiej ścieżce i nie mamy możliwości szybkiej konsultacji z lekarzem, należy odpowiednio zabezpieczyć kończynę. Kluczowe jest unieruchomienie stawu skokowego za pomocą elastycznego bandaża i uniesienie jej do góry, co zapobiegnie narastaniu obrzęku.
Co na stłuczenia?
Do popularnych, letnich kontuzji zaliczają się również stłuczenia. Spowodowane są zwykle silnym uderzeniem lub upadkiem np. z roweru czy huśtawki. Pod wpływem urazu naczynia krwionośne znajdujące się pod skórą pękają wywołując zasinienie skóry i obrzęk. Charakterystyczne dla stłuczeń są rozległe siniaki, które w miarę upływu czasu zmieniają kolor, aby po 7-10 dniach całkowicie zniknąć. Tuż po stłuczeniu można zastosować zimny kompres, aby zahamować wewnętrzne krwawienie. Kiedy siniak już się goi, warto przyspieszyć proces zdrowienia, smarując go kremem z arniką lub heparyną. Godne polecenia są wszelkie maści chłodzące, takie jak np. Maść Niedźwiedzia Polarny Lód, która zawiera same naturalne składniki: miętę, miętę chińską i arnikę górską. Dzięki temu preparatowi szybko i bezpiecznie schłodzimy uszkodzoną część ciała i skrócimy czas rekonwalescencji.
Jak sobie radzić z zakwasami?
Jakich innych urazów możemy się nabawić podczas wymarzonego wypoczynku? Wszystkim, którzy po okresie dłuższego bezruchu rzucają się w wir sportowej aktywności, grozi przeciążenie mięśni. Brak rozgrzewki i zbyt intensywny trening skutkują nagromadzeniem się w mięśniach kwasu mlekowego, co objawia się powstaniem tzw. zakwasów. Obolałym mięśniom ulgę przyniesie gorąca kąpiel, rozgrzewająca maść lub masaż, który poprawi krążenie krwi i przyspieszy proces usuwania toksyn z organizmu.