Jesteśmy do tego bólu tak przyzwyczajone, że wydaje nam się czymś oczywistym. A jednocześnie chcemy być wciąż aktywne, niezależnie od fazy cyklu. Czasami trzeba jednak sobie odpuścić albo porozmawiać z lekarzem. Bo nie warto się męczyć.
Oczywiście, nie jest tak, że każdy skurcz powodujący ból podczas okresu to powód do niepokoju. Pewien dyskomfort towarzyszący menstruacji niestety jest czymś naturalnym. Często jednak cierpimy bardziej niż to konieczne, bo nie potrafimy sobie radzić z tym stanem.
Odpoczynek to nie fanaberia
Okres w niczym nam nie przeszkadza, no, nie ma o czym mówić. Taką wizję sprzedają nam reklamy podpasek i tamponów, tak z resztą same chcemy się czuć, żeby nie być gorsze od facetów. Ale organizmu nie da się oszukać. Jeśli nie dajemy sobie prawa do odpoczynku, żyjemy w stresie i nie dbamy o swoją dietę, okres wcale nie minie niezauważony. Wręcz przeciwnie – będzie bardziej bolesny. Dlatego w tych dniach (jeśli możemy) nie planujmy dużego wysiłku i pozwólmy sobie spędzić wieczór z termoforem na podbrzuszu. Pamiętajmy o tym, żeby dużo pić. Pomocne mogą być herbatki ziołowe i delikatne masaże brzucha, najlepiej z użyciem olejku lawendowego. Dobre efekty daje też popijanie oleju z wiesiołka lub łykanie kapsułek z nim. Ale taka kuracja skuteczna będzie dopiero po roku. Warto też zrezygnować z kolejnej kawy i tłustego obiadu. Odpowiedni poziom witaminy B6 lub tabletki antykoncepcyjne polepszają sprawę, regulując poziom hormonów w organizmie.
Ból nie daje żyć
Ziółka i odpoczynek czasem są w stanie tylko złagodzić ból, który jest tak silny, że przeszkadza w normalnym funkcjonowaniu. Nie ma wtedy mowy o udawaniu, że nic się nie dzieje. Żeby móc dalej pracować czy wykonywać swoje obowiązki, sięgamy po tabletki. To wcale nie jest ekstremalne rozwiązanie. Nie musimy się bać, że organizm się do nich przyzwyczai, ale powinnyśmy wybierać te o działaniu rozkurczowym – będą najbardziej skuteczne. Nie czekajmy też z wzięciem leków na ostatnią chwilę. Bo wtedy trudniej jest uśmierzyć ból i częściej potrzebne są środki o mocniejszym działaniu. Zdarza się jednak, że i one nie pomagają, a nam bólu robi się niedobrze.
Kiedy do lekarza?
Przecież to problem każdej kobiety. Wstydzimy się wybrać z nim do lekarza, żeby nikt nie pomyślał, że przesadzamy, pieścimy się ze sobą. Niepotrzebnie! Ostry ból, który nie ustępuje po zażyciu leków i powoduje nudności czy wymioty, ale także bóle regularne i uniemożliwiające codzienne czynności – to powody, dla których należy się zgłosić do specjalisty. Nie bagatelizujmy ich, bo mogą być symptomami choroby. Ból nasila się, gdy mamy zmęczony kręgosłup lub infekcje układu moczowego, problemy hormonalne. Ale gdy wykluczymy te kwestie, warto upewnić się, czy to nie mięśniak macicy albo stan zapalny. Okres bardziej boli kobiety z tyłozgięciem macicy. Bardzo częstą przyczyną silnego bólu w czasie miesiączki jest też endometrioza. To choroba, która powoduje, że krew miesiączkowa wydostaje się do otrzewnej. Skonsultuj się z lekarzem, jeśli brzuch boli cię kilka dni przed okresem i doświadczasz bólu w czasie stosunku. Żeby wykluczyć tę chorobę, trzeba przeprowadzić badanie ginekologiczne i zrobić USG.