Zajmijmy się stopami, by były piękne i gotowe na lato. Zróbmy to nie tylko dla urody, ale też dla zdrowia całego organizmu, który na nich stoi.
Tekst: Joanna Zaguła
No dobra, jeszcze nie zaczął się sezon na sandały. Ale kiedy rezygnujemy z ciężkich zimowych butów, które nie mają na nasze stopy najlepszego wypływu, dobrze jest się zająć tą częścią ciała, żeby lato przywitać już przez problemów.
Złuszczanie i nawilżanie
Najpierw zróbmy swoim stopom kąpiel. W letniej wodzie z dodatkiem soli. Najlepiej kosmetycznej, a już w ogóle idealna byłaby taka z Morza martwego, która dodatkowo odżywi skórę, bo zawiera mnóstwo zdrowych minerałów. Po kilkunastu minutach należy wyjąć stopy z wody, osuszyć i zrobić im peeling, a potem zetrzeć pumeksem twardy naskórek.
Paznokcie
Póki skóra na stopach jest jeszcze miękka po kąpieli, weźmy patyczek do skórek i odsuńmy (nie obcinajmy!) skórki na paznokciach. Nie obcinamy też paznokci cążkami czy nożyczkami. Zdrowszy jest pilniczek, bo nie powoduje ich wrastania na boki. Potem wsmarujmy w stopy krem, a na paznokcie nałóżmy olejek z witamina A+E.
Masaż
Teraz możemy sobie pozwolić na chwilę relaksu. Jeśli nie lubicie, gdy ktoś dotyka waszych stóp albo wolicie wykonać masaż w domu, spokojnie – można go zrobić samemu. Najpierw wykręcamy rękami stopę na boki, delikatnie ciągniemy za palce i szczypiemy skórę. Potem masujemy podeszwę, boki i podbicie. Na koniec delikatnie głaszczemy stopę i przechodzimy do drugiej. Masaż obu powinien trwać około 20 minut.
Buty
Są bardzo ważne dla zdrowia stóp. Kupujcie tylko takie z naturalnych materiałów, by stopom nie było za gorąco ani za zimno i by mogły oddychać. Niech mają w miarę miękką podeszwę, by stopa mogła pracować i niech będą w dobrym rozmiarze. Nawet najpiękniejszych butów nie powinniśmy wciskać jak siostry Kopciuszka. Bo zniszczymy sobie stopy.
Dieta
Okazuje się, że to, co jemy także jest ważne dla naszych stóp. Gdy bowiem w naszej krwi jest za dużo glukozy, stopy puchną, a paznokcie są w złym stanie. Nie przesadzamy więc ze słodyczami, jedzmy na śniadanie raczej owsiankę z owocami niż płatki kukurydziane czy grzanki z dżemem, a na kolację raczej warzywa niż białe pieczywo.