Herbal trend to zupełnie nowy kierunek wykorzystywany we współczesnej kosmetologii. Oznacza powrót do korzeni, czyli do naturalnych, pradawnych składników, stosowanych w lecznictwie i zabiegach pielęgnacyjnych. Sięga po niego coraz więcej gabinetów kosmetycznych. Oto jakich dobroczynnych roślin nie powinno zabraknąć w menu zabiegowym ceniącego się gabinetu SPA.
Pachnąca lawenda
W kosmetologii wykorzystuje się głównie olejek eteryczny na bazie lawendy. Służy on do aromaterapeutycznych kąpieli i masaży. Polecany jest do wszystkich typów skóry, zwłaszcza tych z niedoskonałościami, gdyż za sprawą właściwości odmładzających, wygładzających, antyseptycznych oraz dezynfekujących wspomaga leczenie trądziku, łuszczycy, grzybic, oparzeń słonecznych oraz stanów zapalnych skóry. Co ciekawe stymuluje także wzrost włosów i ogranicza ich wypadanie.
Aromatyczny rozmaryn
Rozmaryn jest jedną z najstarszych roślin wykorzystywanych w medycynie, mającą szerokie zastosowanie. Niegdyś uznawany był za środek wspomagający trawienie, uspokajający, przeciwskurczowy, a także napotny i przeciwbólowy. W kosmetyce, podobnie jak lawenda, pomaga w pielęgnacji skóry problemowej, ze względu na działanie bakteriobójcze i odkażające. Jest też idealny dla skóry dojrzałej, z uwagi na właściwości ujędrniające, antyoksydacyjne i przeciwzmarszczkowe. Działa też antycellulitowo, ze względu na stymulowanie krążenia.
Oczyszczający czarny bez
Czarny bez uchodził niegdyś za roślinę magiczną. Ma bowiem szerokie zastosowanie. Najczęściej występuje w formie naparu. W medycynie zwalcza kaszel, gorączkę, wzmacnia odporność. W kosmetologii pielęgnuje cerę podrażnioną, tłustą i naczynkową. Pomaga też oczyścić organizm z toksyn, dzięki czemu wykorzystywany jest w kuracjach odchudzających.
Łagodzący nagietek
To typowo kobiece zioło, gdyż zapewnia odpowiednią higienę okolic intymnych i leczy wszelkie związane z nimi dolegliwości. Nagietek doskonale regeneruje też skórę twarzy. Jest skuteczny w walce z niemalże wszystkimi jej niedoskonałościami, jak zaskórniki, trądzik, rozstępy. Olejek z kwiatów nagietka wykorzystywany jest także w aromaterapii, z uwagi na właściwości odprężające. Kąpiel z dodatkiem tego specyfiku po ciężkim dniu ukoi zmysły i pozwoli nam się zrelaksować.
Orzeźwiająca mięta
To chyba jedno z najpopularniejszych ziół, ale też przypraw, wykorzystywanych na co dzień w naszej kuchni. Z kolei olejek pozyskiwany z jej liści znajdziemy też w wielu kosmetykach. Tzw. mentol doskonale pielęgnuje cerę problematyczną, dodaje jej blasku i rozświetla. Przeciwdziała też zaskórnikom i trądzikowi, na które stosuje się najczęściej kąpiele parowe. Doskonale pielęgnuje też włosy. Pozwala pozbyć się łupieżu, a także pomaga w ujarzmieniu niesfornej fryzury.
Uspokajająca melisa
Melisa znana jest powszechnie ze swoich właściwości uspokajających. Napar z niej łagodzi napięcie, odpręża, wycisza i poprawia nastrój. Pomaga także przy bezsenności oraz w migrenach i zawrotach głowy. Niewiele osób wie jednak, że olejek z liści melisy pomaga także w pielęgnacji cery i skóry głowy. Zmniejsza opuchliznę i zaczerwienienie, oczyszcza, leczy łupież i zapobiega przetłuszczaniu się włosów.
Kojący rumianek
Rumianek to obowiązkowy składnik większości kremów i balsamów. Spośród wymienionych ziół ma bowiem najszersze spektrum działania. Posiada przede wszystkim właściwości łagodzące i przeciwzapalne. Doskonale zmiękcza skórę, przygotowując do dalszych zabiegów. Zmniejsza obrzęki, ujędrnia i odświeża. Poprawia koloryt – zarówno skóry, jak i włosów blond. Oczyszcza i delikatnie wybiela cerę. Dlatego też jest powszechnie stosowany w kosmetykach do cery alergicznej i wrażliwej – także tych przeznaczonych dla niemowląt. Wchodzi też w skład toników, szamponów i odżywek do włosów.