Doświadczamy jej od dziecka – najpierw w szkole, potem na studiach, wreszcie w pracy, a także w życiu prywatnym. Od krytyki nie da się uciec. Jak w takim razie sobie z nią radzić?

Tekst: Magdalena Papierz

„Psychology Today” publikuje listę czynników, nad którymi warto zastanowić się, kiedy się spotykamy z krytyką. Pozwoli to na większy dystans wobec krytycznych słów i zastanowienie się nad tym, czy mogą nam w czymś pomóc.

Od kogo pochodzi

John Maxwell, znany autor i mówca zajmujący się przywództwem, radzi, by po pierwsze zastanowić się, czy osoba, która nas krytykuje jest mądra… Jeżeli krytykuje cię ktoś kompetentny, warto przyjrzeć się krytyce bliżej. Podobnie jest z bliskością relacji – krytyka pochodząca od osoby, z którą spędzamy dużo czasu, powinna dać nam więcej do myślenia niż taka, której autorem jest ktoś spotykany przez nas raz w miesiącu. Najostrożniej powinniśmy podchodzić do krytyki od osoby, którą spotkaliśmy jeden raz w życiu.

W jakim sposób jest wyrażona?

Czy została wyrażona w oskarżycielskim tonie, czy może raczej z życzliwością i troską? Maxwell zapewnia, że jeżeli dłużej się nad tym zastanowimy, z łatwością odkryjemy, czy krytyk życzy nam dobrze, czy nie. Jeżeli za słowami krytyki kryła się zazdrość, zwykła złośliwość czy inne negatywne intencje, istnieje szansa, że krytyka miała nas po prostu przygnębić, zamiast przekazać coś ważnego.

radzić sobie z krytyką

Zrozumieć drugą stronę

Maxwell twierdzi, że skrzywdzeni ludzie krzywdzą ludzi. Zastanów się przez chwilę, czy osoba, która cię krytykuje, nie jest właśnie pod dużym napięciem. Ludzie, przeżywający trudne momenty, są bardziej skłonni krytykować innych, nawet najbliższych, wcale nie mając złych zamiarów. To jeden (chociaż niefortunny) ze sposobów radzenia sobie ze stresem.

Maxwell przekonuje, że trafiający w sedno krytycyzm jest rzeczą, która prawdopodobnie sprawia nam najmniej przyjemności, ale zazwyczaj potrzebujemy jej najbardziej, jeżeli chcemy osiągnąć sukces i wykorzystać nasz potencjał. Dlatego następnym razem, kiedy usłyszysz słowa krytyki pod swoim adresem, przemyśl je dokładnie. Wyrzuć je z pamięci, jeżeli stwierdzisz, że kryła się pod nimi zazdrość i inne negatywne uczucia, ale weź ją pod uwagę, jeżeli niosła ze sobą jakieś wartości. Poza tym warto zastanowić się, kiedy to my krytykujemy najbliższych i czy na pewno zawsze robimy to w sposób konstruktywny.

 krytyka

No Comments Yet

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.