Prawdziwy relaks polega na chwilowym odcięciu się od codzienności i dogłębnym odprężeniu. By osiągnąć ten stan, wystarczy wolna chwila i wygodne miejsce. Jak jednak przygotować przestrzeń sprzyjającą wypoczynkowi?
Stan relaksu w naturalny sposób pojawia się przez kilkanaście minut poprzedzających sen oraz tuż po przebudzeniu. Jednak, jeśli rankiem śpieszymy się do pracy, a w nocy zasypiamy
z „głową na klawiaturze”, mimowolnie zaburzamy ten naturalny cykl. Dlatego, ze względu na rytm dobowy organizmu, najlepiej jest relaksować się 2 razy dziennie. By jednak w pełni delektować się chwilą wytchnienia, warto zaaranżować przestrzeń do relaksu:
1. Fotel
Wybór miejsca do siedzenia jest sprawą kluczową. Nie potrzebujemy specjalistycznego, drogiego sprzętu – wystarczy wygodny fotel. Powinien mieć zagłówek
i podłokietniki. Ważne, by zapewniał stabilne podparcie głowy i karku. Duże znaczenie ma także wysokość i głębokość siedziska. Głębokość fotela możemy dostosować, używając poduszki, którą w zależności od potrzeb podkładamy pod głowę lub odcinek lędźwiowy kręgosłupa. Sadowiąc się w fotelu pamiętajmy, by stopy stabilnie opierały się na podłodze.
2. Bez butów
Cenna rada dla pań: nie relaksujemy się w szpilkach! Jeśli chcemy pozostać w obuwiu lub nie dosięgamy stopami do podłogi, wówczas warto zaopatrzyć się w podnóżek, na którym położymy łydki. Regulując nachylenie oparcia, zwróćmy uwagę, by unikać pozycji półleżącej. Oparcie fotela nie powinno być odchylone więcej niż 40 stopni od pozycji pionowej. W przeciwnym razie łatwo o zaśnięcie. Z tego samego względu unikamy relaksowania się na łóżku. Chyba, że odczuwamy niedobór snu i chcemy po prostu się wyspać.
Aby wypocząć i doświadczyć głębokiego stanu odprężenia, wystarczą zwykłe, codzienne warunki. Wszelkie typowe dźwięki w tle są całkowicie akceptowalne, o ile nie stanowią osobnego bodźca.
4. Temperatura
Na skutek odprężenia rozszerzają się naczynia krwionośne, a zarazem uspokaja się oddech oraz rytm serca. Wówczas niektóre osoby mogą odczuwać chłód, a inne – wprost przeciwnie – ciepło. Warto samemu się przekonać, jak reaguje nasz organizm i mieć pod ręką kocyk – „na wszelki wypadek”.
5. Zmysły
W czasie relaksu wyostrzają się zmysły, zatem pozbądź się z otoczenia czynników rozpraszających uwagę – telefonu w zasięgu ręki (nawet wyciszonego), aromatycznej kawy, przekąsek itp. Przedtem wypij szklankę wody oraz skorzystaj z toalety. Zadbaj o komfort miejsca, ciepło i świeże powietrze. Uporządkuj otoczenie, wyrzuć śmieci, a nie rozproszy cię woń wczorajszej kanapki.
Et voilà, to wszystko! Teraz czas na zasłużony relaks. Zaczynamy. Jak? Po prostu skup się na rytmie własnego oddechu.