Bikini, szerokie ramiona, lycra i moda w stylu Dynastii to wizytówka lat 80. Z jednej strony ostentacyjny luksus, z drugiej zainteresowanie ekologią. Na scenę wchodzą yuppie i businesswoman.
Lata 80.
Upadek muru berlińskiego, ślub Diany Spencer, koncert Live Aid na rzecz głodującej Afryki – oto wydarzenia, które zawładnęły umysłami ludzi w latach 80.
Pojawiła się nowa kategoria karierowiczów: yuppie (młodzi zdolni profesjonaliści), którzy zaczęli prezentować nowe podejście do życia: w czasie dnia – ciężka praca, w nocy – ostra zabawa.
AIDS zataczało coraz większe kręgi. Bezpieczny seks stał się tematem codziennych rozmów, a dziewczyny przestały polegać na swoich partnerach i same nosiły prezerwatywy w torebkach. Wiązało się to z nową wizją kobiety – pewnej siebie, świadomej, silnej, profesjonalnej businesswoman.
Dużą popularnością cieszyły się organizacje ekologiczne i humanitarne. Coraz częściej krytykowano sposoby produkcji międzynarodowych koncernów przemysłowych. Przejmowano się także ochroną środowiska i oblewano farbą kobiety ubrane w futra. Powstała wtedy marka znana z ekologicznego podejścia i ciesząca się popularnością do dziś – The Body Shop.
I w życiu, i w kinie panowała moda na ostentacyjny luksus. Ludzie chcieli oglądać życie obłędnie zamożnych – w telewizji widzowie śledzili zagmatwane losy pięknych i bogatych w „Dynastii” bądź „Dallas”.
Moda
Priorytetem w modzie był krój. Do łask wrócił kostium, tym razem w odmienionej formie – ramiona były bardzo szerokie a spódnica obcisła. Figura przypominała męską sylwetkę, dzięki czemu miała podkreślać stanowczość kobiety sukcesu lat 80. Moda Calvina Kleina trafiła na idealny moment: jego uniwersalne, proste i dobrze skrojone stroje miały rzesze fanów. Do łask wróciło wiele dawnych domów mody – marzeniem wszystkich working girls było posiadanie żakietu Chanel, torebki Louis Vuittona i apaszki Hermesa. Na rynku pojawiły się nowe materiały takie jak lycra, dzięki czemu można było pozwolić sobie na jeszcze bardziej obcisłe i efektowne kreacje.Dużo zmian dokonało się w bieliźniarstwie – karierę zrobiło bardzo skąpe bikini z Brazylii, a także spiczasty stanik gorsetu Jeana Paula Gaultiera, który Madonna założyła podczas swojej trasy koncertowej Blond Ambition.
Uroda
Modne stały się duże fryzury, szczególnie tapiry i trwałe. Krótkie włosy stawiano na pion, a pasemka tleniono na blond. Makijaż ze względu na korporacyjną kulturę był bardzo delikatny i neutralny, tylko usta malowano na mocniejsze kolory. Modne stały się mocne brwi jak u Brooke Shields.Coraz więcej mówiono o starości i szukano na nią lekarstwa – liposomy i kolagen miały rozwiązać ten „problem”.Kult ciała z lat 70. trwał nadal, ale zdano sobie sprawę, że głodówki są bardzo wyniszczające i lepiej stosować racjonalne diety. Aerobik ciągle cieszył się popularnością, a fitness club był miejscem towarzyskich spotkań.
Mnie o wiele bardziej podobała się moda lat 60 tych. Wiele stylizacji na ten czas pokazano w Fashion Magazine podczas sesji zdjęciowej Zuzy Bijoch. Szczególnie urzekło mnie zdjęcie Zuzy upozowanej na aktywistkę: sukienka przed kolano w pepitkę, papieros w ustach, wielki kok, biało- czerwona szarfa i dwa bukiety goździków- białe i czerwone.
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.ZamknijDowiedz się więcej
Bikini, szerokie ramiona, lycra i moda w stylu Dynastii to wizytówka lat 80. Z jednej strony ostentacyjny luksus, z drugiej zainteresowanie ekologią. Na scenę wchodzą yuppie i businesswoman.
Dużą popularnością cieszyły się organizacje ekologiczne i humanitarne. Coraz częściej krytykowano sposoby produkcji międzynarodowych koncernów przemysłowych. Przejmowano się także ochroną środowiska i oblewano farbą kobiety ubrane w futra. Powstała wtedy marka znana z ekologicznego podejścia i ciesząca się popularnością do dziś – The Body Shop.
Moda
Uroda
Mnie o wiele bardziej podobała się moda lat 60 tych. Wiele stylizacji na ten czas pokazano w Fashion Magazine podczas sesji zdjęciowej Zuzy Bijoch. Szczególnie urzekło mnie zdjęcie Zuzy upozowanej na aktywistkę: sukienka przed kolano w pepitkę, papieros w ustach, wielki kok, biało- czerwona szarfa i dwa bukiety goździków- białe i czerwone.