Wbrew temu, co moglibyśmy sądzić, historia biustonosza nie należy do krótkich. Przez wieki ewoluował on z nieskomplikowanego kształtu do misternie wykonanego podtrzymywacza, nieodzownej części damskiej bielizny. Przez niektórych traktowany lekceważąco, jako intrygujący, acz niezbyt istotny fatałaszek, naprawdę jest niezwykle ważnym elementem kobiecej garderoby. I choć stanik w podobnej do obecnej formie ma około 100 lat, podwaliny jego istnienia leżą w dużo wcześniejszej historii. Jaka jest właściwie geneza biustonosza i jaką przeszedł metamorfozę, od starożytności aż do rzeczywistości XXI wieku?

Historia biustonosza zaczęła się od potrzeby – tak można wytłumaczyć pojawienie się jego pierwszych starożytnych prototypów. W starożytnej Grecji istotną rolę odgrywała aktywność fizyczna, a uprawiającym sport Greczynkom niczym nieskrępowany biust nie ułatwiał wykonywania ćwiczeń. Tak pojawiła się potrzeba unieruchomienia go na klatce piersiowej, co zniwelowałoby bolesność piersi podczas uprawiania sportów. Zapotrzebowanie kobiet na nową część ich sportowego ekwipunku  owocowało wynalezieniem sposobu  na ujarzmienie kobiecych biustów, tak podatnych na działanie grawitacji. Kobiety w greckich polis zaczęły obwiązywać piersi szerokimi pasmami materiału, co powodowało spłaszczenie i ścisłe ich przyleganie do korpusu. Wynalazek ten nazywany był apodesmos lub mastodeton i wieść niesie, że został on opracowany przez mężczyzn. Ta swego rodzaju opaska na biust miała niewiele wspólnego z naszymi dzisiejszymi biustonoszami, jej pojawienie się w Grecji sugerowało jednak kobiecą potrzebę podtrzymania piersi, co ułatwiłoby im aktywne życie.

Po tych pierwszych próbach stworzenia biuściastego stelażu sprawa podtrzymania kobiecych piersi na długi czas odeszła na bok, by powrócić w XIV wieku w bardziej zaawansowanej formie, tym razem jako gorset. Pierwsze gorsety były dość luźne, usztywniane fiszbinami z kości bądź metalu, wykonywano je z różnorodnych materiałów, od skóry aż po len. W XVII wieku gorset ewoluował do swej ciasnej, bardziej zabudowanej postaci, mocno opinającej ciało. Ta część garderoby miała niewiele wspólnego z komfortem i wygodą, była zaś wymogiem ówczesnej mody na sylwetkę o bardzo wąskiej talii i wysoko uniesionych piersiach. Współczesne bieliźniane gorsety w zestawieniu z tamtymi twardymi konstrukcjami wydawać się mogą zwiewne niczym piórka. Gorsety tamtych czasów były wiązane bardzo mocno, tak, by ich właścicielka mogła uzyskać jak najszczuplejszą kibić. W obliczu ściskania się sztywnymi gorsetami kobiety niejednokrotnie ulegały omdleniom, długie lata poddawania się tej modzie mogły też spowodować deformację żeber, a nawet narządów wewnętrznych. Na europejskich salonach gorsety cieszyły się unaniem aż do początku XX wieku. Wraz z wejściem w poprzednie stulecie pojawiało się coraz więcej głosów o niekorzystnym wpływie gorsetu na zdrowie kobiety. Jako że moda powoli ulegała zmianie, a same kobiety coraz chętniej oddawały się sportowym rozrywkom i prowadziły aktywniejszy tryb życia, gorset znany przez tych kilka stuleci musiał zostać zastąpiony czymś bardziej praktycznym. W depopularyzacji gorsetów swój udział miały feministki, które głosiły wiedzę na temat szkodliwości ich noszenia. Tę część garderoby możemy dziś zaliczyć do największych wyrzeczeń w historii kobiecych ubiorów, nie powinno zatem dziwić, że kobiety chętnie i szybko zapomniały o ciężkim gorsetowym układzie i zainteresowały się zupełnie nowymi projektami.

Okazja ku zwróceniu uwagi na odmienne od dotychczasowych podtrzymywacze piersi nadarzyła się bardzo szybko. Przełom XIX i XX wieku to czas walki o prawa kobiet i rosnącej popularności sufrażystek. Życie i sposób myślenia wielu pań w Europie ulegały zmianom – przyszedł więc czas na dostosowanie do owych zmian tych części kobiecej garderoby, które dotąd krępowały ich ciała i utrudniały im prowadzenie aktywnego trybu życia. Nadeszła pora zaawansowanych modyfikacji w kwestii gorseciarstwa, a ponieważ zmiany te były jednakowo potrzebne wszędzie tam, gdzie zmieniał się styl życia kobiet, prace nad udoskonaleniem biuściastego podtrzymywacza podjęło wielu specjalistów z różnych części świata. W niewielkich odstępach lat pojawiały się nowe projekty, których twórcy niejednokrotnie nie potrafili jeszcze całkowicie zerwać ze sztywnymi metalowymi konstrukcjami, co powodowało, że kolejne propozycje były wypierane przez coraz wygodniejsze i bardziej praktyczne modele. Wśród ważniejszych twórców ówczesnych stanikowych modeli warto wymienić Henry’ego Leshera, który w 1859r. zaprojektował swój prototyp biustonosza. Dwuczęściowa konstrukcja podtrzymującą biust z 1889r. była z kolei dziełem Herminie Cadolle – górna część projektu tej francuskiej gorseciarki trafiła wkrótce do sklepów pod nazwą „soutien-gorge”, co po francusku po dziś dzień oznacza właśnie „biustonosz”. Istotną dla rozwoju miękkich staników była osoba Amerykanki – Mary Phelps Jacob, która w 1910r. uszyła biustonosz z dwóch jedwabnych chusteczek i wstążki. O biustonoszach mówiło się coraz częściej i głośniej, wkrótce uwagę na nie zwróciły najpopularniejsze pisma kobiece. Określenie „brassiere” w kontekście biustonosza pierwszy raz zostało użyte w magazynie Vogue w 1907r. a kilka lat później weszło do Oxfordzkiego Słownika Języka Angielskiego.

Jednym z istotniejszych odkryć w dziedzinie „stanikologii” było opracowanie biustonoszy o zróżnicowanych wielkościach miseczek. W 1921r. Ida Rosenthal, krawcowa rosyjskiego pochodzenia, postanowiła wraz z Enid Bisset założyć sklep w Nowym Jorku. Ida Rosenthal zauważyła, że nie wszystkie kobiety o podobnych wymiarach klatki piersiowej dobrze wyglądają w danym staniku. Doszła do wniosku, że biusty mogą znacznie różnić się między sobą kształtem, a ta indywidualność wymaga wprowadzenia różnych rozmiarów miseczek. Wcześniejsze staniki bardzo często spłaszczały biust, nadając kobiecej figurze mniej krągłe kształty, co pasowało do ówczesnej mody, która kreowała chłopięcy styl. Wkrótce Ida Rosenthal, jej mąż William i Enid Bisset założyli markę Maidenform, której biustonosze nie tylko dobrze podtrzymywały piersi, ale sprawiały, że kobiece krągłości wyglądały naturalniej pod ubraniami. Przez następne lata konstrukcja i detale biustonosza były stale ulepszane, a zapotrzebowanie na tę część damskiej garderoby ciągle rosło. W latach 30. XX wieku określenie „brassiere” zaczęło być zastępowane przez skrót „bra”, który w tej formie znamy do dziś.

Kilkadziesiąt kolejnych lat przyniosło mnóstwo zmian w zakresie fasonów biustonoszy, popularność zdobywały nowe rewolucyjne modele, które sprawiły, że stanik, z tematu tabu stał się wzbudzającym zainteresowanie kobiecym akcesorium. W latach 50. triumfy święciła bardotka – niskozabudowany fason biustonosza na fiszbinach, który swą sławę i nazwę zawdzięcza Bridgette Bardot, aktorce niezwykle popularnej w tamtym czasie. Lata 60. to czas kolejnych nowinek. Tym razem przodowniczką zmian była Wonderbra, której celem stało się wprowadzenie fasonu zbliżającego piersi i tworzącego imponujący dekolt. Wypromowane przez Wonderbra push-upy zyskały ogromną popularność – do dnia dzisiejszego marka ta jest kojarzona przede wszystkim z tym typem stanika. Pod koniec lat 60. biustonosz został uznany przez feministki za symbol seksualnego zniewolenia – biustonosze były wrzucane do koszy na śmieci i palone na manifestacjach. Czas stanikowej niełaski nie trwał jednak długo – biustonosz okazał się zbyt ważnym, by nie rzec niezbędnym, elementem kobiecej garderoby. W ciągu następnych lat powstawały kolejne fasony, w latach 90. popularność zdobyły staniki typu plunge, świetnie nadające się do głębokich dekoltów. W ostatniej dekadzie XX wieku zaczęto też zwracać większą uwagę na konieczność odpowiedniego doboru stanika.  Niewątpliwym ułatwieniem w dobraniu biustonosza stało się dla klientek poszerzenie rozmiarówki, która przez kilkadziesiąt ostatnich lat przeszła bardzo wiele zmian. Mnogość fasonów, krojów i materiałów sprawia, że każda kobieta może dziś znaleźć odpowiedni stanik dla siebie, nie musząc wybierać między estetyką a wygodą.

Kaczencja

20 komentarzy
  1. Dobrze dobrany, ładny stanik to jest to! Osobiście noszę głównie te z zagranicznych firm, z polskich zaś niezastąpiona jest bielizna od Kris Line.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.