Jak to się dzieje, że „dzień po” mamy tak paskudny nastrój, ból głowy i żołądka, mdłości, wzmożone pragnienie i ogólnie jesteśmy zmęczeni psychicznie i fizycznie?
Otóż organizm przekształca alkohol w aldehyd octowy, potem kwas octowy i w końcu dwutlenek węgla. To właśnie aldehyd octowy jest podejrzewany o powodowanie większości dolegliwości po spożyciu alkoholu. Wraz z rozkładem etanolu (czystego alkoholu) do aldehydu, rozpoczyna się proces trzeźwienia i dopiero, gdy zniknie on z organizmu, można powiedzieć, że jesteśmy trzeźwi. Ale to często dość długa i nieprzyjemna droga. Można nieco osłabić odczucia po imprezie, jeżeli nie będziemy pić alkoholu na pusty żołądek, a w trakcie picia będziemy spożywać posiłki, nie mieszać alkoholu i popijać często napojem bezalkoholowym.
Po imprezie, przed pójściem spać oraz w nocy warto popijać wodę mineralną. Natomiast rano, po świetnej imprezie pozostał nam kac i setki ponad miarę zjedzonych i wypitych kalorii (sam alkohol to bomba kaloryczna 100 ml wódki to 220 kalorii). Różne są sposoby na zmniejszenie objawów zatrucia alkoholem – mniej lub bardziej skutecznych:
– Może to być wypicie wody z miodem, gdyż cukier w nim zawarty – fruktoza pośrednio wpływa na przemiany alkoholu.
– Niektórym pomaga kawa z sokiem z cytryny, kąpiel lub spacer, innym owoce.
– Ważne jest przede wszystkim, aby dużo pić, nie obciążać żołądka (najlepiej poczekać ze śniadaniem do południa) i odświeżyć się pod prysznicem lub w wannie.
– Trzeba także ograniczyć przez 2-3 dni kalorie i zadbać o dobór produktów, aby wyrównać bilans kaloryczny i uzupełnić utracone witaminy i elektrolity.
Jeżeli nie będziemy wyrównywać w ten sposób bilansu kalorycznego, szybko możemy nabawić się nadwagi.
Chińczycy znaleźli swój sposób na kaca – zieloną herbatę. Zawiera ona dużo witaminy C, której zapasy nadwątlone zostają w organizmie przez alkohol. Zielona herbata ma również właściwości pobudzające, zmniejsza uczucie suchości w ustach i uczucie dyskomfortu przy bólu głowy. Przemycie obrzękniętych powiek świeżo zaparzoną zieloną herbatą znacznie poprawi nasz wygląd, a kompres z herbaty położony na powiekach doraźnie złagodzi dolegliwości po imprezie.
Opinia dietetyka Marii Jagiełło
Zalety
- cenne wskazówki praktyczne dla wszystkich „wczorajszych”;
- zalecenia żywieniowe idealne na kaca;
- niezbędna duże ilości płynów;
- idealny jadłospis trzydniowy, żeby odzyskać energię życiową.
Wady: brak.
Przykładowe menu
1 dzień (1490 kcal)
I śniadanie (145 kcal):
Z półgodzinnymi odstępami:
– 1 szklanka chłodnej wody mineralnej z dodatkiem 3 łyżeczek cukru i 3 łyżek soku z cytryny,
– 1 kubek soku pomidorowego,
– 1 szklanka zielonej herbaty bez cukru (warto ją popijać przez cały dzień).
II śniadanie (441 kcal):
– 1 szklanka soku pomarańczowego,
– 1 bułka maślana z 1 łyżeczką masła,
– 2 łyżeczki dżemu truskawkowego.
Obiad (296 kcal):
– 1 talerz zupy pomidorowej z ryżem,
– 1 bułka kajzerka.
Podwieczorek (219 kcal):
– 1 kiwi,
– 1 duża pomarańcza,
– 1 kubek soku wielowarzywnego.
Kolacja (389 kcal):
– 2 kromki zwykłego chleba z 1 łyżeczką masła,
– 2 plastry polędwicy sopockiej,
– 1 średni ogórek kwaszony,
– 1 kubek soku marchwiowo-jabłkowo-pomarańczowego.
2 dzień: (1760 kcal)
I śniadanie (424 kcal):
– 1 szklanka soku z czarnej porzeczki,
– 2 kromki razowego chleba z 1 łyżeczką masła,
– 2 plastry żółtego sera,
– 1 papryka,
– 1 łyżka natki pietruszki.
II śniadanie (204 kcal)
– 1 pełna salaterka sałatki owocowej.
Obiad (551 kcal)
– 1 gotowane w jarzynach udko z kurczaka,
– 3 średnie ziemniaki przyrządzone puree,
– 8-9 łyżek surówki z kwaszonej kapusty,
– 1 szklanka soku grejpfrutowego.
Podwieczorek (272 kcal)
– 1 duże jabłko,
– 1 kubek jogurtu naturalnego.
Kolacja (310 kcal)
– 2 tosty z 1 łyżeczką masła,
– 2 łyżeczki dżemu z czarnych porzeczek wysokosłodzonego.
3 dzień (448 kcal)
I śniadanie (425 kcal)
– 1 kubek mleka z 5-6 łyżkami płatków kukurydzianych i 1 łyżeczką cukru,
– 1 kromka ciemnego chleba pełnoziarnistego z 1 płaską łyżeczką masła,
– 1/6 opakowania serka Brie,
– 1 mały pomidor,
– 1 łyżka kiełków.
II śniadanie (299 kcal)
– 1 duży banan,
– 1 kubek soku marchwiowo-jabłkowo-tropikalnego.
Obiad (734 kcal)
– 1 talerz zupy ogórkowej,
– 1 filet z dorsza z rusztu lub smażony na niewielkiej ilości tłuszczu,
– 1 torebki ryżu brązowego,
– 6 łyżek sałatki z czerwonej kapusty,
– 1 szklanka soku z czarnej porzeczki.
Podwieczorek (146 kcal)
– Sałatka: 1 duże kiwi, kilkanaście truskawek, 6 łyżek kiełków pszennych, 2-3 łyżki soku z cytryny.
Kolacja (448 kcal)
– 1 bułka grahamka z 1 łyżeczką masła,
– 1 opakowanie serka wiejskiego z dodatkiem kilku główek krojonej rzodkiewki i 2 łyżek szczypiorku,
– 1 szklanka soku jabłkowego.
ja nigdy nie mam kaca, po prostu nie piję…..
ja po imprezie zwsze jem czekoladę i rano kaca nie ma