Choć nie ma sprawdzonego sposobu na „kochliwy” pokarm, nie bez powodu próbujemy się dostać „przez żołądek do serca”.
Szczypta historii
Jednak mimo wielu trudności z uzyskaniem recepty na eliksir miłości, naukowcy nie zaniechali poszukiwań, badań i eksperymentów, wierząc, że jest to całkiem możliwe. Raz na kilka lat świat dowiaduje się o kolejnym cudownym specyfiku, który najczęściej okazuje się „niewypałem”. Tak też było w 1984 roku, kiedy to w renomowanym naukowym piśmie ukazał się artykuł dr Davidsona, o doświadczeniach z alkaloidem johimbiną, otrzymywaną z kory afrykańskiego drzewa, po której spożyciu zwierzęta laboratoryjne wpadały w niekończący się szał miłosnych uniesień. Niestety badania na ludziach nie były już tak optymistyczne. W jednym z nich johimbina przyjmowana przez kilka tygodni zadziałała u 6 z 23 badanych pacjentów. W dodatku część z nich chęć na miłość przypłaciła różnymi przypadłościami, takimi jak mdłości, wysokie ciśnienie i rozdrażnienie. Podobnie było z kolejnym cudownym środkiem, L-Dopą podawaną chorym na Parkinsona. Okazało się, że skutkiem ubocznym jej przyjmowania jest wzrost popędu seksualnego. Po dokładnych badaniach okazało się, że środek ten przemienia się w mózgu w dopaminę, substancję pobudzającą ośrodek przyjemności w mózgu. Niestety, jego działanie odczuwalne było tylko przez osoby chore na chorobę Parkinsona. Jednak te doświadczenia udowodniły, że pożądanie seksualne rodzi się pod wpływem wydzielania związków chemicznych w naszym mózgu i ich wzajemnych proporcji. Niektóre z nich, na przykład dopamina, wzniecają miłosny ogień, inne, jak prolaktyna czy serotonina, zmniejszają zainteresowanie seksem. Przekonały się już o tym setki tysięcy ludzi stosujących lek antydepresyjny Prozac. Specyfik ten zwiększa produkcję uspokajającej serotoniny, powodując, niestety, spadek libido.
Korzystna dieta
Przykro mi, cudów ani cudownych specyfików nie ma, chociaż aby wyostrzyć zmysły i spotęgować odczuwanie rozkoszy, można zastosować specjalną dietę.
Po pierwsze, trzeba zacząć od zmniejszenia skutków przewlekłego stresu, i aby było to działanie skuteczne, należy dokarmić organizm witaminami oraz specjalnymi produktami. Najpierw przeprowadza się kurację witaminami z grupy B (głównie B1, B5, B6, B12, folianami i choliną). Witaminy te oddziałują na centralny układ nerwowy, łagodząc objawy lęków i wzmacniając odczuwanie satysfakcji oraz biorą udział w przemianach aminokwasów i produkcji neurotransmiterów, jak chociażby dopaminy. Ich działanie wspierają również kwasy omega-3, mangan, magnez i omawiane wcześniej aminokwasy, takie jak kwas glutaminowy, tyrozyna i fenyloalanina.
Następny etap to wzbogacenie diety w produkty bogate w: β-karoten wpływający na produkcję hormonów płciowych, witaminę E zwiększającą płodność i popęd płciowy oraz witaminę C stabilizującą działanie tych witamin. Naukowcy zwrócili ostatnio uwagę, że za spadek libido u kobiet (oprócz stresu i złej diety) odpowiedzialna jest niedostateczna ilość tlenku azotu. Jest to neurotransmiter produkowany z aminokwasu L-argininy. Powstaje on w ściankach mięśni tętnic macicy i łechtaczki i jest odpowiedzialny za ich rozszerzenie i napływ do nich krwi. Dzięki temu zwiększa się nawilżenie i reakcja na bodźce. Taką „viagrę” dla kobiet można kupić w aptece, ale można również spróbować wzbogacić dietę w aminokwas L-argininę (chociaż na efekty trzeba będzie poczekać dłużej niż w przypadku zastosowania preparatu farmaceutycznego). Jest ona obecna w jajkach, orzeszkach ziemnych, skondensowanym mleku, mięsie i żelatynie. Dlatego w diecie „na lepszą miłość” bezwarunkowo powinny się znaleźć wszelkie galaretki mięsne, drobiowe i… cukierki żelowe.
Przykłady miłosnych napojów kuszących zmysły i dających energię do upojnych ekscesów
Dla ciebie – krem orzechowy
Dla Rzymian i Greków orzechy były symbolem kobiecej płodności, dlatego dodawano je do niemal każdej potrawy.
Składniki:
100 g orzechów włoskich bardzo rozdrobnionych
¾ szklanki mleka koziego (może być krowie 3,2%
1 łyżka miodu
2 żółtka
Sposób przyrządzania: rozgniecione orzechy gotuj na wolnym ogniu, aż staną się miękkie. Całość zmiksuj z żółtkami i miodem.
Dobrze smakuje z wędlinami i łososiem; można go przechowywać kilka dni w słoiku w lodówce.
Dla niego – nektar z jaj przepiórczych
Możesz go zaserwować przed upojną nocą albo jako dodatek do śniadania uzupełniający straconą energię, aminokwasy i cynk. Najlepszym ich źródłem są surowe żółtka.
Składniki:
5 jaj przepiórczych
3 łyżki miodu
1 łyżeczka chałwy
1 łyżeczka wódki
Sposób przyrządzania: zmiksuj wszystkie składniki za wyjątkiem wódki na puszystą masę. Na koniec dodaj wódkę, nalej do szklanki i natychmiast podaj do wypicia partnerowi.
Inne pokarmy i napoje
Napoje:
Łagodnie rozbudzają pożądanie. Wskazane są soki, lekkie wina i szampan, którego podniecającą rolę trudno przecenić. Cudownie rozgrzeje nasze zmysły także kieliszek węgierskiego tokaju.
Mięso:
Wyczerpanym miłosnymi podbojami dodaje energii. Apetyt na ponowny seks wyostrzają na pewno dania z drobiu i zajęcy. Za afrodyzjaki uchodzą podroby: wątroba, nerki, żołądki, flaki, szpik kostny i móżdżek, a także egzotyczne dla nas rarytasy, jak jądra byków (w Hiszpanii), oczy jagniąt (na Bałkanach) czy grzebienie kogutów (na Węgrzech).
Kakao:
Zawsze miej pod ręką czekoladę. Ziarno kakao to nie tylko składnik słodkich deserów, ale też afrodyzjak, który zawiera substancje pobudzające. Kawa waniliowa z odrobiną cynamonu i mus czekoladowy to rozkosz zarówno dla podniebienia, jak i dla zmysłów. Po takiej dawce naturalnych „pobudzaczy”, wzrośnie temperatura miłosnych zapałów.
tekst: Iza Czajka