Ginekologia estetyczna i plastyczna zmierzają obecnie w kierunku ginekologii regeneracyjnej i rekonstrukcyjnej. O tym co to oznacza, a także o trendach, wyzwaniach i przyszłości tych dziedzin medycyny opowiada dr n. med. Tomasz Basta, założyciel Intima Edu Institute, dyrektor medyczny Intima Clinic Group w Krakowie oraz prezes Polskiego Towarzystwa Ginekologii Estetycznej i Rekonstrukcyjnej.

ginekologia

Ginekologia regeneracyjna i rekonstrukcyjna

Ginekologia regeneracyjna i rekonstrukcyjna potrzebują medykalizacji. „W ramach Polskiego Towarzystwa Ginekologii Estetycznej i Rekonstrukcyjnej staramy się zmedykalizować dziedziny ginekologii, którymi się zajmujemy. Oznacza to, że tworzymy standardy, mówiące o tym, że zabiegi takie jak labioplastyka, waginoplastyka, obkurczanie pochwy itp. powinny być wykonywane z przyczyn zdrowotnych. Mają one poprawiać komfort fizyczny i psychiczny kobiet, ale na pewno nie samą estetykę miejsc intymnych. Kierowanie się takimi zasadami jest dobre zarówno dla pacjentek, jak i dla lekarzy”mówi dr n. med. Tomasz Basta.

Dlatego też w ramach PTGEiR promowana jest zmiana nazewnictwa – z „ginekologii estetycznej” na „ginekologię regeneracyjną i rekonstrukcyjną”. „Sama semantyka niesie za sobą skojarzenia – regeneracja i rekonstrukcja brzmią medycznie, merytorycznie i profesjonalnie” – podkreśla ekspert.

W praktyce oznacza to także opracowywanie i wdrażanie zabiegów, które realnie poprawiają zdrowie i komfort intymny kobiet. „Badamy, tworzymy i rekomendujemy procedury, które w sposób trwały i realny poprawiają zdrowie oraz umożliwiają normalne funkcjonowanie pacjentek. Dlatego jako PTGEiR weryfikujemy przed wprowadzeniem na nasz rynek nowe urządzenia i preparaty, ale też badamy te, które są już dostępne od lat. Na tej podstawie wydajemy certyfikacje, którymi można się posiłkować w praktyce ginekologicznej. Tworzenie dobrych, podkreślam medycznych standardów w ginekologii regeneracyjnej i rekonstrukcyjnej jest ważne po to, aby pacjentki czuły się bezpiecznie i wykonywane zabiegi dawały efekty” mówi prezes PTGEiR.

Ginekologia a nowe technologie

Postęp technologiczny jest ogromny i nie omija także tych dziedzin ginekologii. Można je porównać z rynkiem medycyny estetycznej. Urządzenia są ulepszane i bardzo szybko wypierają jakością i możliwymi do uzyskania efektami poprzednie. „Jeszcze do niedawna laser CO₂ uchodził za złoty standard, dziś wiemy, że nowsze technologie, takie jak HIFU czy radiofrekwencja mikroigłowa, dają znacznie lepsze efekty przy leczeniu np. wysiłkowego nietrzymania moczu” – tłumaczy lekarz.

Edukacja lekarzy i świadome pacjentki

PTGEiR stawia na edukacje lekarzy w zakresie nowoczesnych technologii i preparatów. „Dajemy jasne wytyczne, które z nich sprawdzają przy konkretnych problemach. Dla ginekologów jest to cenna wiedza praktyczna, którą mogą zdobywać np. na dwudniowych, stacjonarnych kursach Intima Edu Institute, które prowadzimy wraz z innymi członkami zarządu PTGEiR. Podczas takiego szkolenia na wstępie przekazujemy wiedzę teoretyczną, a następnie wykonujemy na żywo na modelkach medycznych po kolei wszystkie procedury. Taki lekarz może przećwiczyć poznane techniki pod okiem lekarza szkoleniowca” – wyjaśnia dr Tomasz Basta.

Ale również pacjentki powinny wiedzieć, że nie istnieje jedna metoda leczenia każdego problemu.„To nie jest tak, że jedno urządzenie działa na wszystko. Takie podejście jest nie tylko nieefektywne, ale i nieprofesjonalne. Obecnie w ginekologii regeneracyjnej wykorzystywane jest całe spektrum urządzeń i preparatów. Na bazie takiej wiedzy na pewno łatwiej jest wybrać dobry ośrodek, w którym kobieta chce np. wyleczyć luźność pochwy” – podkreśla ginekolog.

Terapie skojarzone – przyszłość leczenia

Coraz częściej w ginekologii regeneracyjnej stosuje się terapie skojarzone. „Tworzymy także protokoły zabiegowe, łączące różne metody w przypadku konkretnych problemów. Terapia skojarzona ma często lepsze efekty niż wykorzystywanie pojedynczych metod. Świetnym przykładem jest połączenie radiofrekwencji mikroigłowej z tropokolagenem w leczeniu mieszanego nietrzymania moczu, a więc połączenia wysiłkowego nietrzymania moczu i pęcherza nadreaktywnego. Termiczna regeneracja poprawia napięcie tkanek wokół cewki, a tropokolagen działa budulcowo, wzmacniając te struktury” – mówi dr Tomasz Basta.

„To działanie synergiczne, które nie tylko daje efekt kliniczny, ale też pozwala uniknąć ingerencji chirurgicznej, np. zakładania taśm, które bywają przeciwwskazane przy pęcherzu nadreaktywnym” – wyjaśnia.

Plany na kolejne miesiące

W nadchodzącym roku PTGEiR planuje uruchomienie platformy z oficjalnymi rekomendacjami. „Na stronie www.ptgeir.pl dla lekarzy zajmujących się ginekologią regeneracyjną i rekonstrukcyjną i pacjentek znajdzie się lista rekomendowanych preparatów i urządzeń do konkretnych jednostek chorobowych i zmian. Oprócz tego będziemy katalogować również samych lekarzy, którzy są akredytowani przez Polskie Towarzystwo Ginekologii Estetycznej i Rekonstrukcyjnej do wykonywania tego typu procedur. Będą to lekarze po odpowiednim panelu szkoleń, którzy posiadają certyfikowany w Europie sprzęt medyczny i wiedzą, jak go obsługiwać oraz jak sobie radzić z możliwymi powikłaniami. Strona ta ma być jasnym drogowskazem dla pacjentek, ale również dla środowiska medycznego” – wyjaśnia prezes PTGEiR.

 

 

 

No Comments Yet

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.