Najlepsze robi moja mama. Delikatne, puszyste, pachnące serem, polane masłem. Choć nie przepadam za słodkimi daniami, jej leniwe kluski posypuję jeszcze brązowym cukrem. W taki dzień jak dziś, kiedy padający od rana śnieg przypomina o zimach z dzieciństwa, obiad w klasycznym stylu jest jak powrót do przeszłości.
Tekst: Antonia Majewska
Dlaczego leniwe? Bo ich przygotowanie trwa tylko kilka minut. Nie ma lepienia, wałkowania, faszerowania czy czekania, aż ciasto wyrośnie. Wystarczą trzy składniki: jajka, mąka i dobry twaróg. Wrzucamy je do miski, krótko wyrabiamy. Chwila pracy i kluski wrzucamy na wrzątek.
Składniki:
- 500 g tłustego twarogu, np. Mazurski Smak
- 1 duże jajko
- szczypta soli
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 1/2 szklanki mąki pszennej
Dodatki:
- roztopione masło
- śmietana
- cukier wanilinowy
- cukier biały + opcjonalnie brązowy
- cynamon
Przygotowanie:
Twaróg wkładamy do miski razem z jajkiem oraz szczyptą soli i dokładnie rozgniatamy (widelcem lub praską do ziemniaków). Na stolnicę wysypujemy 2 łyżki mąki, wykładamy ser z jajkiem, na wierzch przesiewamy mąkę ziemniaczaną i resztę mąki pszennej. Zagniatamy szybko składniki, łącząc je w kulę, w razie potrzeby podsypujemy stolnicę niewielką ilością mąki. Ciasto powinno być mało zwarte, wtedy leniwe kluski będą delikatniejsze. Ciasto dzielimy na 4 części, z każdej formujemy wałek, następnie rozpłaszczamy go szerokim nożem i kroimy ukośnie na kawałki jak kopytka.
Zagotowujemy wodę w dużym garnku, dodajemy 1/2 łyżeczki soli i wkładamy kluski na wrzątek. Gotujemy przez około minutę od wypłynięcia na powierzchnię.
Ugotowane kluski wykładamy na talerze, skrapiamy roztopionym masłem lub polewamy śmietaną, posypujemy brązowym lub białym cukrem i cynamonem.