Już nie raz kalkulowałeś, ile można zyskać wstając wcześnie rano – w końcu to nawyk ludzi sukcesu. Życie byłoby o wiele ciekawsze, a ty zyskałbyś co najmniej 3 godziny do wykorzystania każdego dnia na naukę obcego języka czy spędzanie czasu z rodziną. Brzmi dobrze, prawda? Trudno jednak z dnia na dzień zmienić przyzwyczajenia i sprawić, że pobudka o 5 rano stanie się prawdziwą przyjemnością.
Większość osób sądzi, że 8-9 godzin na sen to optymalna ilość, by prawidłowo funkcjonować. Niemniej jednak może się okazać, że tobie w zupełności wystarcza już 6 godzin. Na pewno przez pierwsze dni, kiedy zmęczenie da ci się we znaki, nie będzie to łatwe, ale po 3-4 tygodniach organizm przywyknie do nowego rytmu. Możesz też stopniowo wdrażać zmiany, np. budząc się o kolejne 15 minut wcześniej co 1-2 tygodnie.
Wyznacz rutynę
Aby odnieść sukces i sprostać wyzwaniu porannego wstawania, wypracuj sobie pewną rutynę. I to zarówno, jeśli chodzi o wczesną pobudkę, jak i moment udawania się do snu. Trzeba po prostu codziennie kłaść się spać i wstawać o podobnych godzinach. Tylko tym sposobem przyzwyczaisz organizm do bezproblemowego wstawania. Najlepiej wcielić w życie kilka zasad, które pozwolą ci zbudować rytuały korzystnie wpływające na jakość nocnej regeneracji. W osiągnięciu efektywnego snu z pewnością pomoże zdrowa kolacja, np. skomponowana z węglowodanów o niskim indeksie glikiemicznym (jak brązowy ryż, kasza, ciemne pieczywo, warzywa i owoce). Pamiętaj jednak, żeby nie jeść jej bezpośrednio przed snem, ponieważ układ pokarmowy będzie potrzebował dodatkowej energii na trawienie i w efekcie obudzisz się zmęczony. Na 6-7 godzin przed pójściem spać najlepiej unikaj też picia kawy i czarnej herbaty. Wycisz się i zrelaksuj – spoglądanie na ekran telefonu lub telewizora z pewnością nie pomoże w zapadnięciu w głęboki sen.
Zadbaj o jakość snu
Warto pamiętać, że bardziej od godzin snu liczy się jego jakość. A ta w dużej mierze zależy od wyboru odpowiedniego materaca, ponieważ to on jest gwarantem pełnego odpoczynku. W końcu łatwiej zrywać się o wschodzie słońca, kiedy jest się w pełni wypoczętym.
„Optymalnym rozwiązaniem będzie materac, który nie jest ani za twardy, ani za miękki, za to na tyle sprężysty, by równomiernie podpierać kręgosłup na wszystkich odcinkach. To zapewni nam komfort przez całą noc. Warto pamiętać, że wybór właściwego materaca to sprawa indywidualna. Przed zakupem najważniejsze jest, żeby go przetestować w salonie – tylko w ten sposób uda nam się ocenić jego twardość i komfort użytkowania. Dobrze dopasowany model powinien pomóc nam w uporaniu się z bólem kręgosłupa i ramion, a także korzystnie wpłynąć na jakość naszego snu. Na rynku dostępnych jest wiele modeli materacy o zróżnicowanym wypełnieniu. Dla przykładu – alergicy chętnie wybierają materace lateksowe, osoby borykające się z nadmierną potliwością – materace z pianką wysokoelastyczną. Natomiast osoby oczekujące dobrego dopasowania się materaca do kształtu ich ciała najczęściej decydują się na sprężyny kieszeniowe o siedmiu polach komfortu. Wybór rozwiązania dopasowanego do potrzeb zdecydowanie polepszy wieczorny komfort, czego pozytywne skutki będziemy odczuwali przez cały dzień, a nie tylko o poranku”– tłumaczy Artur Wasążnik, ekspert marki Comforteo, polskiego producenta materacy i łóżek tapicerowanych.
Pobudka na całego
Wszystkie wskazówki zastosowane, a pokusa drzemki po przebudzeniu wciąż jest silna? Aby wyrobić w sobie nawyk regularnego wstawiania, najlepiej nie odwlekaj momentu rozpoczęcia dnia. W tym wypadku sprawdzą się proste metody, jak odsunięcie budzika od łóżka. Wtedy, by go wyłączyć musisz po prostu wyjść z pościeli. Jeśli mimo to nie czujesz się w pełni dobudzony, otwórz okno i zaczerpnij świeżego powietrza. Wykonaj też krótki 10-15-minutowy trening, który dotleni organizm i będzie prawdziwym zastrzykiem energii.
Wbrew pozorom problem porannego wstawania zależy od osobowości człowieka. Jeżeli ktoś lubi rano spać, to po co ma na siłę wstawać? Lepiej przesunąć godziny swojego funkcjonowania do takiej pory, aby jak najwięcej na tym skorzystać.