Wiele wskazuje na to, że późna jesień jest najmniej lubianą przez Polaków porą. Według badań przeprowadzonych przez CBOS nadejścia jesieni oczekuje tylko 4% mieszkańców naszego kraju. Nie dość, że pogoda nas nie rozpieszcza, to doświadczamy uczucia przygnębienia, nieuzasadnionego niepokoju, problemów z koncentracją czy braku energii. A choć zdajemy sobie sprawę, że jesienne przesilenie jest związane ze zmianą poziomu nasłonecznienia i zmniejszonym poziomem witaminy D3, to w codziennych zmaganiach, sama wiedza nie wystarczy. Trzeba działać! Oto patenty na jesienne przesilenie.
Opracowanie: Antonina Majewska
Przygotuj się, czyli antystresowy program treningowy
„Do pracy wychodzimy wcześnie rano, wracamy późnym popołudniem, a ze względu na coraz niższą temperaturę na zewnątrz, chętniej przebywamy w domu. Kiedy spędzamy większość czasu w zamkniętym pomieszczeniu, dostęp do naturalnego światła pozostaje ograniczony, co w rezultacie wpływa na obniżoną produkcję „hormonu szczęścia” – serotoniny, który odpowiada za nasze samopoczucie. Dlatego, w okresie jesienno-zimowym, aby zrekompensować sobie deszczową pogodę i brak promieni słonecznych, warto szukać innych sposobów na poprawę nastroju. W krajach skandynawskich mieszkańcy rekompensują sobie krótkie dni i niskie temperatury m.in. zwiększoną aktywnością fizyczną. Warto brać z nich przykład, ponieważ według wielu badań sport jest jedną z najskuteczniejszych metod redukcji stresu i poprawy nastroju” – wyjaśnia Natalia Litwiniuk, trenerka Zdrofit oraz Yes2Move.com.
Aktywność fizyczna jest szczególnie ważna w okresie pandemii – w jednym z najnowszych badań 47% Europejczyków przyznało, że w czasie pandemii pogorszyło się ich ogólne zdrowie psychiczne, a 51% zauważa, że w ich życiu zwiększył się poziom stresu i niepokoju. Z myślą o osobach, które zmagają się z takimi emocjami, powstają specjalne programy treningowe. Oferują go m.in. kluby fitness Zdrofit, gdzie działa –program Antystres w wersji Energia i Harmonia. W pierwszym wykorzystywane są podstawowe elementy treningu fitness, z kolei drugi koncentruje się na ćwiczeniach ogólnorozwojowych z wykorzystaniem elementów pilates, jogi, zdrowego kręgosłupa, czy stretchingu.
„Zajęcia antystresowe udowadniają, że sport nie musi być próbą sił czy przykrym obowiązkiem, ale sposobem na przyjemne spędzenie czasu i relaks, który zaowocuje redukcją stresu, bardziej wydajnym snem czy lepszym nastrojem. Co więcej, dla osób, które borykają się nie tylko z gorszym samopoczuciem, ale i ze wzmożonym napięciem w wyniku długotrwałego stresu, eksperci w ramach kampanii Przygotuj się! opracowali specjalny poradnik dotyczący aktywności fizycznej, który można bezpłatnie pobrać ze strony www.przygotujsie.pl” – opowiada trenerka.
Volo – kapcie na poprawę nastroju
Wróciłaś do domu. Zmęczona i zmarznięta, a jakby tego było mało za oknem ciemność. Co wkładasz na stopy? Taaaak, nowe, wspaniałe kapcie! Ciepłe, urocze i seksowne, a w dodatku wytwarzane w manufakturze pod Warszawą przez pasjonatów obuwia. Volo Shoes – to kapcie z wełną z alpaki, którym wróżymy karierę nie tylko na Instagramie. Delikatne, niegryzące (materiał to mieszanka wełny alpaki i owczej), eleganckie, robione według zasady „less is more”, dostępne są w krótkich seriach. Nową kolekcję „Let’s go Home” tworzą trzy modele butów – Rosa z pomponem z włóczki z alpaki i jedwabiu oraz Vera i Silva. Do butów można dobrać klipsy i sojowe świece. Marka umożliwia również szycie butów na indywidualne zamówienia.
Kąpiel w ziołach
Na pewno wiesz, że spośród wszystkich odbieranych przez człowieka bodźców, te węchowe docierają do mózgu najszybciej. Dziesięć milionów komórek receptorowych w nosie odbiera impuls zapachowy, przekazuje go do opuszki węchowej, a ta selekcjonuje sygnały nerwowe i przekazuje do układu limbicznego. To on, zdaniem badaczy, stanowi siedlisko uczuć, emocji i wspomnień, uwalnianych potem przez zapach. Dlatego kiedy czujesz, że twój nastrój pogarsza się wraz z każdą kroplą deszczu, przypomnij sobie o aromaterapii. To świetny sposób na jesienne przesilenie. Pachnące świece (najlepsze są te z naturalnych składników), woreczki z lawendą w szafie i aromatyczne kosmetyki do kąpieli zrobią swoje. Sól, puder do kąpieli, olejki albo napary z ziół. Jest w czym wybierać! W przypadku tych ostatnich wystarczy otworzyć szafkę w kuchni albo apteczkę. Na pewno znajdziesz tam woreczki z leczniczymi ziołami do zaparzania.
Nie wrzucaj jednak torebek bezpośrednio do wanny – na początek zaparz kilka w dzbanku i poczekaj, aż wywar nabierze intensywności. Gotową esencję dodaj do wody i skorzystaj z dobroczynnego działania roślin. I tak rumianek złagodzi stany zapalne albo trądzik, mięta i melisa pomogą zasnąć i odprężyć się po stresującym dniu, a suszone liście konopi siewnych – zrelaksują.
Ciasto z kaszy na jesienne przesilenie
Żebyś zjadła tuzin marchewek, siebie nie oszukasz. Kiedy masz ochotę na ciasto, po prostu masz ochotę na ciasto. A jesienią, ta ochota wzrasta i objawia się nadmiernym apetytem. Sofa, kocyk, serial, książka, herbata z cytryna i ciasto… Czyż to nie kusząca perspektywa? Tak nęci, że właściwie już jesteś w drodze do kuchni. Jednak zamiast tradycyjnego ciasta, zrób tym razem deser z kaszy, np. z jaglanej. Miękka po ugotowaniu, neutralna w smaku i lekkostrawna stała się ostatnio popularną bazą budyniów, koktajli i bezglutenowych wypieków. Ma mnóstwo witamin z grupy B, witaminę E, fosfor, magnez, potas i dobrą dla włosów krzemionkę, wykazuje właściwości przeciwgrzybicze i antywirusowe. Co z niej zrobić? Choćby sernik jaglany! Pyszny, zdrowy i zajmujący czas w długie wieczory. Ale za to efekt… Wart oklasków!
Czas przygotowania: ok. 2 h
Składniki na 1 okrągłą tortownicę o średnicy ok. 24 cm
Spód:
- 1 szklanka płatków jaglanych
- 0,5 szklanki migdałów
- 1,5 szklanki daktyli
- 3 łyżki kakao
Ciasto:
- 1,5 szklanki kaszy jaglanej
- 2,5 szklanki mleka (krowiego lub roślinnego)
- 0,5 szklanki cukru
- 0,5 szklanki śmietany 30% (lub ta sama ilość gęstej części mleka kokosowego)
- 1 łyżeczka cukru waniliowego
- 1 łyżka oleju
Do dekoracji:
- Suszone owoce
- Orzechy włoskie
- Karmel
Przygotowanie:
Daktyle wsypujemy do miseczki, zalewamy wrzątkiem i odstawiamy na 30 min, by zmiękły. W tym czasie płuczemy kaszę jaglaną na sitku i gotujemy ją w mleku przez ok. 15 min na małym ogniu pod przykryciem. Następnie odstawiamy do wystygnięcia pod przykryciem.
Odcedzamy daktyle, zostawiając wodę z ich moczenia. Migdały miksujemy w blenderze z płatkami, dodajemy do nich daktyle i kakao oraz kilka łyżek wody z daktyli. Miksujemy całość do uzyskania gęstej masy, przypominającej konsystencją kruszonkę. Wykładamy papierem do pieczenia tortownicę i rozsmarowujemy na jej dnie daktylową masę. Wstawiamy do lodówki na czas przygotowania zasadniczej części sernika.
Ostudzoną kaszę jaglaną miksujemy na gładko z cukrem, olejem, śmietaną i wanilią. Jeśli masa jest zbyt gęsta, można dodać odrobinę mleka – ważne, by kaszę zmiksować na gładką masę, najlepiej bez grudek.
Rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni. Wyjmujemy z lodówki daktylowy spód i podpiekamy go w piekarniku przez 10 minut. Następnie na spód wykładamy jaglaną masę sernikową i ponownie wstawiamy do piekarnika na 20 do 30 minut (pieczemy aż ciasto się zarumieni).
Po wystudzeniu dekorujemy sernik jaglany ulubionymi owocami i orzechami włoskimi. Można polać go masą kajmakową, sosem karmelowym lub w wersji wegańskiej – karmelem z daktyli.