Słońce… Poprawia odporność, uwalnia endorfiny, hamuje rozwój chorób autoimmunologicznych, ale bywa też niebezpieczne dla zdrowia i męczące. Dlatego w upalne dni szukamy cienia. Nad wodą, pod drzewami, markizami, dachami… Z pomocą przychodzą również parasole przeciwsłoneczne. Niezastąpione na plażach czy w przydomowych ogródkach.

 

Kupno parasola przeciwsłonecznego to prosta sprawa, ale znalezienie oryginalnego, odróżniającego się od innych, to już małe wyzwanie. Jeśli więc urlop na plaży jeszcze przed wami, przyjrzyjcie się, jak prezentują się parasole przeciwsłoneczne HKliving. Zaprojektowane w duchu vintage, w modnych kolorach, ozdobione wzorami i wykończone frędzlami są efektem współpracy HKliving z Doris.

Pod tym pseudonimem kryje holenderska artystka Kim Wijte, która uwielbia poszukiwać zaginionych skarbów vintage i odkrywać przed światem urodę wzorów z minionych lat. To właśnie ona wylansowała robiące ostatnio karierę drobne, kolorowe ornamenty kwiatowe, regularnie rozłożone na jednobarwnym tle, tzw. łączki, z lat osiemdziesiątych XX wieku.

parasole przeciwsłoneczne

 

Parasole – solidne i wygodne

Uroczy wygląd parasoli autorstwa Doris nie jest jedyną ich zaletą. Z ich atrakcyjnością idzie w parze znakomita jakość. To produkty solidne i bardzo trwałe. Mają konstrukcję z litego drewna bukowego i drutu stalowego, a sam parasol został uszyty z wytrzymałej, odpornej na przetarcia i płowienie tkaniny poliestrowej. Łatwo je ze sobą zabrać w podróż, bo są składane i wkładane w dołączony do produktu pokrowiec.

Chociaż parasole HKliving są przede wszystkim przeznaczone na plażę, przydadzą się również w przydomowym ogrodzie. Ładne, prawda?

Więcej na: https: dutchhouse.pl

No Comments Yet

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.