Oglądając tony zdjęć opatrzone hasztagiem #nomakeup, zastanawiamy się, po co nam w ogóle kosmetyki i dziwimy się, że kogoś to jeszcze szokuje. 

Tekst: Joanna Zaguła

Liczba instagramowych postów oznaczonych hasztagiem #nomakeup przekracza obecnie 18 milionów. Co dość zaskakujące w świecie, w którym rynek kosmetyczny zajmuje tak ważne miejsce w gospodarce, a ten sam Instagram aż kipi od świetnie zapozowanych ujęć twarzy z perfekcyjnym makijażem oraz z odpowiednio dobranym filtrem. Nie można się jednak po społeczeństwie, a więc i po Instagramie spodziewać jednorodności. W samym sercu potężnego medium budującego wyobrażenie o nieosiągalnym idealnym pięknie wystylizowanej przesady rodzi się ruch kontestujący narzucane przez tak zwany main stream kanony piękna. 

Już ponad 10 lat temu, bo w kwietniu 2009 roku francuska okładka ELLE ukazała się w kilku odsłonach, a każda z nich pokazywała jedną z popularnych wówczas aktorek zupełnie bez makijażu. Sophie Marceau czy Monica Bellucci wyglądają tam – moim zdaniem – piękniej niż ze szminką, podkładem i cieniami na twarzy. Wtedy było wokół tej okładki trochę szumu, ale dziś taki pomysły już nas nie dziwią. No, może trochę nas zaskoczyło, że Alicia Keys ma piegi, kiedy zaczęła się pokazywać bez makijażu albo że bez make up’u zapozowała Christina Aguilera. Ale to nie znaczy, że w kolorowych magazynach nie widzimy wciąż perfekcyjnie pomalowanych kobiet. Większość z nas zgadza się z tym, że budowanie wyidealizowanego obrazu kobiecego piękna wpędza nas w kompleksy. Ale nie musimy przecież tym samym całkowicie rezygnować z makijażu. Ale byłoby świetnie, gdyby nie był on dla nas pułapką.

https://www.instagram.com/p/Bw5BEqWAWEs/

https://www.instagram.com/p/Bgy3dTIhdje/

Odkąd moje kosmetyki do makijażu podczas przeprowadzki na kilka dni zaginęły i byłam zmuszona, aby pójść do pracy ZUPEŁNIE SAUTE (!), zrozumiałam, że ani ja nie wyglądam wtedy gorzej, ani nikomu innemu nie robi to różnicy. Po kilku miesiącach poprawiła mi się nawet skóra. Teraz lubię malować na czerwono usta, dodawać brokat na policzki albo kreślić kropki na dolnej powiece. Wtedy, kiedy mam ochotę. 

Zaś tym, którym przeszkadza to, że malować mogą się tylko kobiety, polecamy zdjęcia Harry’ego Stylesa i Davida Bowie’ego. 

No Comments Yet

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.