Jednym z kryzysów w życiu kobiet może być menopauza, często postrzegana jako nieunikniona utrata młodości i kobiecości. Czy menopauza musi kojarzyć się z końcem i stresem? A może warto spojrzeć na menopauzę jako na początek nowego etapu życia – czas transformacji i rozkwitu, zarówno na poziomie osobistym, jak i zawodowym?
W ramach akcji społecznej „Zrób z cytryn lemoniadę” podpowiadamy, jak możemy radzić sobie z trudnościami, które również dotyczą tego momentu w życiu.
„Menopauza to nie tylko fizyczne objawy, ale także proces o głębokim wymiarze psychicznym i społecznym” – mówi Anna Niewiarowska, mentorka menopauzy i rzeczniczka dojrzałych kobiet. W swojej pracy pomaga kobietom odzyskać równowagę hormonalną i radość życia, korzystając z naturalnych metod, takich jak ajurweda. Niewiarowska podkreśla, że to naturalna faza życia, do której nasze ciała są przygotowane. „Podobnie jak dojrzewanie czy macierzyństwo, menopauza jest kolejną zmianą, którą można przejść z radością i poczuciem mocy. To moment, w którym kobieta może skierować energię na siebie i swój rozwój” – mówi.
Dla wielu kobiet menopauza to jednak trudne doświadczenie – pojawiają się objawy fizyczne i psychiczne, takie jak uderzenia gorąca, zmęczenie, zmiany nastroju czy lęki. „To wszystko może wywołać ogromne zmiany w zachowaniu i prowadzić do problemów w relacjach osobistych i życiu zawodowym” – zauważa Inessa Kim, inicjatorka akcji „Zrób z cytryn lemoniadę”, mającą na celu pomoc ludziom w zobaczeniu światełka w tunelu podczas większych i mniejszych kryzysów, z którymi każdy z nas się mierzy.
„W czasie menopauzy wiele kobiet odczuwa niepokój, co powoduje, że się izolują od otoczenia albo wręcz przeciwnie – nawiązują ryzykowne znajomości, które mogą doprowadzić nawet do rozwodu. Tymczasem kryzysom można zapobiec, jeśli uświadomimy sobie, że choć menopauza to coś, na co nie mamy wpływu, to jednak, przy właściwym podejściu, możemy wykorzystać ten moment na rzecz naszego rozwoju a nie upadku”.
Anna Niewiarowska nie zaprzecza, że ten etap bywa wyczerpujący, ale podkreśla, że istnieje wiele naturalnych metod wsparcia, które mogą uczynić go lżejszym i bardziej znośnym. Kluczową kwestią jest zrozumienie, że menopauza nie musi być czasem cierpienia, lecz może otworzyć drzwi do nowego rodzaju wewnętrznej siły. Niewiarowska podkreśla, że „menopauza może stać się impulsem do głębszego poznania siebie, odkrycia nowych zainteresowań, pasji, a nawet do przemiany duchowej”.
Na poziomie osobistym menopauza często przynosi kobietom nowe spojrzenie na życie. To czas, w którym wiele z nich, po latach troski o innych, może w końcu skupić się na sobie – swoim zdrowiu, pragnieniach i niezrealizowanych marzeniach. „To moment, w którym wreszcie można zadać sobie pytanie: co ja chcę dla siebie, co teraz jest dla mnie ważne?” – podkreśla Anna Niewiarowska. Kobiety, które przechodzą przez menopauzę świadomie, często odkrywają, że ten okres życia staje się dla nich momentem wolności”.
Moment uświadomienia sobie, że jesteśmy wolne, że wiemy, czego chcemy – to jest właśnie piękne i to jest coś, do czego dążymy całe życie – jest przekonana Inessa Kim. Podczas menopauzy możemy osiągnąć pełną dojrzałość i wreszcie jasno określić, czego pragniemy, a co absolutnie chcemy wyeliminować z naszego życia. Jeśli właściwie zarządzimy tym procesem zmian – podczas menopauzy rozkwitniemy i znajdziemy drogę do siebie”.
Warto dostrzec też głęboki społeczny wymiar menopauzy, który bywa ignorowany. Społeczeństwo często nie dostrzega dojrzałych kobiet, traktując menopauzę jako wstydliwy temat. Tymczasem, jak pokazuje historia Arianny Huffington, która po pięćdziesiątce stworzyła medialny gigant Huffington Post, dojrzałe kobiety mogą być siłą napędową zmian, także na polu zawodowym. Zamiast wycofywać się z aktywności, wiele kobiet w tym wieku znajduje odwagę, by realizować swoje długo odkładane marzenia i podejmować ryzyko, na które wcześniej nie mogły się zdobyć.
Menopauza, choć często kojarzona z „przekwitem”, może więc stać się okresem intensywnego rozkwitu. Kluczowe jest jednak, by kobiety spojrzały na ten etap z nowej perspektywy, dostrzegając w niej szansę na transformację i rozwój. Zamiast postrzegać menopauzę jako stratę młodości czy kobiecości, warto uznać ją za moment, w którym kobieta odkrywa swoje prawdziwe ja – silne, niezależne i pełne mądrości.