Koronawirus trochę nas przeraża, ale przestrzegając zasad higieny i wytycznych rządowych, mamy szansę na bezpieczne przeżycie tego niezwykle trudnego czasu.
Tekst: Joanna Zaguła
Nie chcę was straszyć. Nie chcę też bagatelizować problemu. Jak już wszyscy dobrze wiemy – sytuacja jest poważna. Jeśli jednak wszyscy będziemy zachowywać się racjonalnie (tak, wierzę, że jest to jakiegoś stopnia możliwe) i przestrzegać zasad bezpieczeństwa, to uda nam się wyjść z tego kryzysu epidemiologicznego jak najszybciej. Dzielę się więc z dziś z wami sporą dawką sprawdzonej wiedzy, którą zaczerpnęłam z oficjalnej strony rządowej, byśmy wszyscy byli odpowiedzialni.
Wirus SARS-CoV-2, który obecnie rozprzestrzenia się na świecie to nowe zagrożenie dla naszego zdrowia. Nie jest to jednak pierwszy koronawirus. Nauka zna już 7 różnych ich rodzajów. Na ten, z którym obecnie się borykamy, nie ma żadnego leku ani szczepionki. Jednak lekarze walczą wywoływaną przez niego chorobą (COVID-19) zwalczając jej objawy. Jest to wirus bardzo zakaźny, ale nie aż tak jak znane nam od dawna odra czy ospa wietrzna.
Żadne leki ani naturalne środki podnoszące odporność nie dadzą pewności, że nie koronawirus was ominie, ale dla przebiegu choroby bardzo ważny jest ogólny stan organizmu. Osoby starsze i chore są nią najbardziej zagrożone. Ale dla tych z was, którzy mają się dobrze, zdrowo się odżywiają, regularnie ruszają i nie cierpią na przewlekłe choroby, najczęściej nie stanowi ona śmiertelnego zagrożenia. Dlatego ważne jest by także teraz, w czasach kryzysu, pamiętać o zdrowym odżywianiu i ruchu.
Nawet osoby, których życiu wirus najprawdopodobniej nie zagraża, powinny jednak podejmować najwyższe środki ostrożności. Mogą przechodzić chorobę bezobjawowo i zarazić innych. Aby uniknąć rozprzestrzeniania się koronawirusa, przestrzegajmy więc zaleceń, WHO, NFZ i Ministerstwa Zdrowia:
Unikamy dużych skupisk ludzi
Gdy jesteśmy wśród ludzi, zachowujemy od siebie nawzajem minimum 1-1,5 metra odległości.
Często (na pewno po wejściu do pomieszczenia) myjemy ręce mydłem lub dezynfekujemy je płynem na bazie alkoholu.
Nie dzielimy się jedzeniem i unikamy kontaktów fizycznych.
Zachowujemy higienę w miejscu, w którym przygotowujemy jedzenie.
Jak rozpoznać chorobę?
Najczęściej objawy choroby COVID-19 są zbliżone do grypy. To gorączka, męczący kaszel, poczucie duszności, problemy z oddychaniem. Mogą się pojawić też bóle mięśni, a nawet zapalenie płuc, ostra niewydolność oddechowa. To te ostatnie są oczywiście najbardziej niebezpieczne. Ale nawet, gdy obserwujesz u siebie te podstawowe objawy, skontaktuj się telefonicznie ze stacją sanitarno-epidemiologiczną.
U wielu osób choroba ta jednak nie daje objawów, dlatego właśnie tak ważna jest prewencja i higiena. Zarażamy się drogą kropelkową, przez kaszel, mówienie, kichanie i kontakt z rzeczami, które mogły mieć kontakt ze śliną osoby zarażonej. Nie dotykajmy więc okolic nosa, oczu, uszu i ust bez uprzedniego umycia bądź zdezynfekowania rąk.
Gdzie utrzymuje się wirus?
Właśnie na tych rzeczach. Ale nie na zawsze, tylko przez jakiś czas. Mówi się tu o kilku godzinach. Ale najnowsze, jeszcze niepotwierdzone badania informują, że może się utrzymywać także w powietrzu i to do trzech godzin, na plastiku i stali nierdzewnej – nawet do trzech dni, a na papierze przez dobę.
Nie zarazi was więc paczka, która przyszła z Chin, ale już prędzej listonosz. Wirus znajdzie się też na pieniądzach, które nieustannie przechodzą z rąk do rąk. Dlatego wybierajcie płatności zbliżeniowe, kiedy to możliwe. Siedliskiem wirusa jest telefon, którego wciąż dotykamy albo kładziemy w różnych miejscach. Dezynfekujcie go codziennie. Nie zarazicie się za to od psa czy kota. Nie ma naukowych dowodów na to, by było to możliwe. Natomiast i tak myjcie ręce po każdym głaskaniu i spacerze z nimi.
I jeszcze ostatnia bardzo ważna rzecz – nie gromadźcie maseczek. Szczególnie jednorazowe i tak nie chronią przed zachorowaniem. Jeśli ktoś ma je nosić, to osoby już zarażone, by nie roznosić wirusów. Najbardziej zaś przydadzą się one lekarzom.