Owoce, ciasta, czy czekoladowy batonik? Jakie słodycze podawać dziecku albo czy podawać je w ogóle? Które szkodzą najmniej? Oto kilka dietetycznych wskazówek dla obecnych i przyszłych rodziców.
Tekst: Antonina Majewska
Dietetycy są przekonani, że dziecko bardzo szybko przyzwyczaja się do nawyków żywieniowych i koduje je na przyszłość. Jedzenie, które przez lata spożywa w domu rodzinnym, przenosi z czasem do swojego dorosłego życia. A przyzwyczajenia żywieniowe, choćby były niezdrowe i groziły chorobami, stają się tak silne, że bardzo trudno jest się od nich odzwyczaić. Nawet wbrew wiedzy i rozsądkowi. Dlatego tak ważne jest kształtowanie u dzieci prawidłowych nawyków żywieniowych.
Nauka wyboru w praktyce
Zdrowe nawyki żywieniowe trzeba u dziecka kształtować od najmłodszych lat. Idąc z maluchem do sklepu warzywniczego czy na targ, rozmawiajmy z nim o wyborach i pozwólmy mu ich dokonywać. Stragany, ryneczki i stoiska z owocami i warzywami są dla niego najlepszą lekcją dietetyczną.
Dziecko uczy się kolorów, kształtów, dotykiem rozpoznaje strukturę. W domu powinno wraz z rodzicem rozpakowywać zakupy, brać udział w przygotowywaniu owoców i warzyw do spożycia (mycie, obieranie, krojenie itp.). Podając dziecku surówkę, omawiajmy z nim jej skład i przypominajmy, że samo wybierało warzywa i owoce, które teraz tak wspaniale smakują i do tego są zdrowe.
Słodycze a walka z próchnicą
Najlepszymi słodyczami dla dziecka są owoce, sorbety, soki owocowe sporządzane w domu, desery z owoców czy owocowe i warzywno-owocowe surówki, np. z dodatkiem ziaren słonecznika, dyni, czy sezamu.
Słodycze jako takie są niezdrowe i w dużym stopniu stają się przyczyną próchnicy. Cukierki, lizaki, żelki zawierają bardzo dużo cukru, który niszczy zęby. Kleiste słodycze przyklejają się do ząbków i zmieniają pH w jamie ustnej, prowadząc do choroby zębów. Dlatego należy pamiętać (i przestrzegać tej zasady), że po spożyciu słodkości dziecko powinno umyć zęby. Jeśli jest to z jakichś przyczyn niemożliwe, maluch powinien kilkakrotnie wypukać jamę ustną czystą wodą mineralną.
Słodycze okazjonalne
Wyroby cukiernicze takie jak: pączki, faworki ciastka, rurki, słodkie bułeczki, drobne ciastka w ogóle nie powinny być spożywane przez dzieci. Są bowiem bombą kaloryczną i nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem (ich skład to oczyszczona mąka, tłuszcz cukierniczy i cukier), podobnie jak chipsy, w których dominuje tłuszcz i sól. Te produkty mogą się znaleźć się w ręku dziecka okazjonalnie np. z okazji urodzin kolegi. Poza tym słodycze nie powinny być dla dziecka nagrodą ani pocieszeniem w trudnych chwilach.
Ważne również, byśmy uświadomili sobie, w jaki sposób odżywia się nasze dziecko w ciągu całego dnia. Kiedy na przykład jest w przedszkolu, na podwieczorek zwykle dostaje coś słodkiego – kruche ciastka, biszkopty, ciasta, drożdżówki z owocami, jogurty owocowe, serki. Dlatego, kiedy zabieramy je do domu, nie kupujmy mu po drodze słodyczy. W ten sposób przekraczamy bowiem zalecaną ilość cukru, tłuszczu i kalorii w całodziennym wyżywieniu.
Zdrowe domowe wypieki
A co z domowymi wypiekami – ciastami i ciasteczkami? Najzdrowsze są te stworzone na bazie umiejętne zmodyfikowanych składników. W tym celu możemy: zmieszać różne typy mąki np. 450 i 650, część mąki zastąpić otrębami owsianymi, do ciast dodać ziarna (sezamu, słonecznika, dyni itp.) i trochę orzechów, jogurt naturalny i oliwę z oliwek. W ten sposób dostarczamy dziecku (i sobie) błonnika oraz wielonienasyconych i jednonienasyconych kwasów tłuszczowych – niezbędne do prawidłowego rozwoju.