Są bardzo szkodliwe dla zdrowia i uzależniają równie mocno jak tradycyjne papierosy. Po elektroniczny odpowiednik popularnego dymka sięga wielu Polaków, myśląc, że e-papierosy, zwłaszcza te jednorazowe, są mniej toksyczne. Tymczasem obydwa typy papierosów zawierają w swoim dymie porównywalną ilość nikotyny, a e-papierosy dodatkowo wiele szkodliwych substancji.

e-papierosy - szkodzą mniej niż tradycyjne?

Co bardziej uzależnia – tradycyjny czy smakowy e-papieros?

„Wysoki potencjał uzależniający mają zarówno tradycyjne papierosy, jak i te elektroniczne, smakowe. Obydwa zawierają w swoim dymie nikotynę, która silnie uzależnia. Badania pokazują, że ilość nikotyny, którą dostarczamy do organizmu jest porównywalna w tych dwóch rodzajach papierosów” – stwierdza lek. Maja Okarmus, ekspertka American Heart of Poland.

Młodzi ludzie prędzej i chętniej sięgają po papierosy ładnie pachnące i smakujące, niż te tradycyjne. Dodatkowo – według wyników badania przekrojowego przeprowadzonego we Włoszech w 2019 roku, młodzież, która zaczęła palić e-papierosy, ma dużo większą szansę sięgnąć po tradycyjne papierosy w życiu dorosłym, w porównaniu z rówieśnikami, którzy nigdy nie palili. Z kolei osoby starające się rzucić palenie tradycyjnych papierosów, jak wynika z badania przeprowadzonego na dużych grupach palaczy w Wielkiej Brytanii w 2019 roku, tak naprawdę jedynie zmieniają jeden nałóg w drugi. „Zamiast odrzucić nikotynizm, po pewnym czasie są uzależnione od innej metody dostarczania nikotyny do organizmu. Uważam, że obydwie metody mają podobny potencjał uzależniający – wskazuje lek. Maja Okarmus.

Co się dzieje w organizmie, kiedy wciągamy dym z e-papierosa?

Popularne w ostatnim czasie jednorazowe e-papierosy robią furorę zwłaszcza wśród młodzieży. Choć i dorośli nie stronią od zaciągania się dymkiem o smaku np. arbuza, waty cukrowej czy gumy balonowej. Tymczasem toksyny wdychane z takiego e-papierosa mogą siać spustoszenie w organizmie palacza. „Para wdychana przez użytkownika powstaje wskutek podgrzania płynu zawierającego wodę, glikol propylenowy, glicerynę, nikotynę oraz dodatki smakowe. Roztwór paruje, wytwarzając aerozol, który jest wdychany. Nazywam ten „dym” aerozolem, ponieważ nie jest to sama para wodna. Zawiera liczne cząsteczki szkodliwych substancji uwalnianych z liquidu, czy też samego urządzenia podczas podgrzewania. Nikotyna, razem z innymi substancjami, trafia do pęcherzyków płucnych, gdzie przechodzi do krwi i tak krąży po całym organizmie, dostając się do każdego narządu. Razem z nikotyną krążą szkodliwe substancje dodatkowe zawarte w liquidach np. metale ciężkie, które osadzając się w płucach prowadzą do ich uszkodzenia i chorób” – wymienia ekspertka American Heart of Poland.

Toksyczne mimo przyjemnego zapachu

W e-papierosach znajduje się olbrzymia ilość substancji szkodliwych lub potencjalnie szkodliwych dla naszego zdrowia, ukryta w ładnym opakowaniu i o przyjemnym smaku oraz zapachu. We wdychanym aerozolu jest ich jeszcze więcej, ponieważ niektóre związki chemiczne wytwarzają się dopiero po podgrzaniu roztworu. „Jednym ze składników, które nadają e-papierosom słodki smak jest sukraloza, która po podgrzaniu rozpada się i uwalnia z siebie chlor, który podrażnia drogi oddechowe i jest dla ludzi toksyczny. Aby liquid pozostawał cieczą, która może odparować, w składzie znajduje się glikol propylenowy i glicerol. Substancje te mogą prowadzić do astmy. Kolejnymi składnikami e-papierosów są substancje smakowe. Na przykład diacetyl i acetoina nadają smak truskawkowy czy pinacolady. Badania z 2016 roku pokazują, że wdychanie tych składników powoduje występowanie przewlekłego kaszlu i zapalenia oskrzeli, astmy i zarostowego zapalenia oskrzelików. Kolejnym przykładem jest aldehyd cynamonowy, który nadaje smak cynamonowy, ale także owocowy. Powoduje cytotoksyczność komórek, co oznacza niszczenie DNA komórek nabłonka płuc i ich rozpad. Substancje powstające podczas podgrzewania liquidu to między innymi formaldehyd, aldehyd octowy, akroleina i glioksal. Są to substancje rakotwórcze, podrażniające drogi oddechowe i niszczące nabłonek płuc” – mówi lek. Maja Okarmus.

Układ oddechowy osoby palącej e-papierosy jest narażony między innymi na ostre uszkodzenie płuc, astmę – szczególnie u młodych ludzi, nadprodukcję wydzieliny w oskrzelach i jej zaleganie oraz zwężenie dróg oddechowych. Prowadzi to do trudności w oddychaniu oraz częstych infekcji dróg oddechowych. „Szkodliwe substancje dodatkowe zawarte w aerozolu dostając się do komórek mózgowych powodują neurodegenerację oraz uszkodzenie neuronów wywołane stresem oksydacyjnym. Badania sugerują, że aerozol e-papierosów może zawierać rakotwórcze substancje chemiczne, które mogą zwiększać ryzyko raka płuc i pęcherza moczowego u ludzi” – przestrzega ekspertka.

Każde uzależnienie należy leczyć

Jest kilka sposobów, aby pomóc pacjentowi rzucić palenie – czy to tradycyjnych papierosów, czy tych elektronicznych. „Pierwszym jest tzw. poradnictwo przeciwnikotynowe – minimalna interwencja. Polega na rozmowie z osobą uzależnioną, motywowaniu jej do zerwania z nałogiem, wsparciu oraz wyjaśnieniu wszystkich kwestii związanych z odstawieniem nikotyny, zarówno tych korzystnych, jak i negatywnych – jak zespół abstynencyjny. Drugim jest psychoterapia indywidualna lub w grupie, w formule online czy na żywo. Nazywamy ją poradnictwem przeciwnikotynowym – intensywne wsparcie psychologiczne. Trzecim etapem jest farmakoterapia, która pomaga przejść łagodniej przez zrywanie z nałogiem, uniknąć objawów abstynencji i utrzymać się w swoich postanowieniach” – mówi ekspertka.

No Comments Yet

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.