Szybkie czy wolne tempo? Piosenki z tekstem, czy raczej muzyka instrumentalna? Każdy ma swoje preferencje co do muzyki, której słucha podczas ćwiczeń. Ale mało kto wie, że dźwięki płynące z głośników mogą zwiększyć efektywność naszego treningu. Potwierdza to Dr Costas Carageorghis z londyńskiego Brunel University.
Na każdej siłowni możemy posłuchać muzyki, która zazwyczaj jest dobrana tak, aby była przyjemna i jednocześnie nie przeszkadzała w treningu. Ale czy na pewno jest odpowiednia do ćwiczeń, które akurat wykonujemy? Niekoniecznie.
Muzyka taneczna do ciężarów
Doktor Costasem Carageorghisem, psycholog sportu z Brunel University w Londynie, pracował ze światowej sławy sportowcami. Zwrócił on uwagę na fakt, jak ważne jest dopasowanie chociażby samego tempa muzyki do tempa wykonywanych ćwiczeń. Wskazał też, jakie tempo muzyki jest najlepsze do konkretnych ćwiczeń. I tak na przykład do podnoszenia ciężarów najlepiej jest słuchać muzyki tanecznej w tempie 130-140 bpm.
Dobrze skomponowana playlista w większości przypadków pomaga, czasem jednak może przeszkodzić, chociażby podczas treningu, który wymaga od nas bardzo intensywnego wysiłku – jak na przykład jazda na rowerze. Warto więc pamiętać o tym, jaką dobierać muzykę do słuchania w czasie treningu i jak bardzo może nam ona pomóc w osiągnięciu efektów.
Wszystkie porady doktora Costasa Carageorghisa znajdują się na blogu Deezer pod tym linkiem: http://blog.deezer.com/music-to-boost-your-workout