Jesienią skóra nie jest w najlepszej kondycji. Nie służy jej mróz, wiatr, brak słońca oraz suche powietrze w pomieszczeniach. Co zrobić, by nawet w tak niesprzyjających warunkach odpowiednio zadbać o cerę?
- Rozpocznij od złuszczania
Chociaż powoli szykujemy się już do ferii zimowych,
to często na naszej skórze możemy znaleźć jeszcze kilka śladów z wakacji
w postaci zmian pigmentacyjnych,
plam lub wysuszonego naskórka.
Dlatego w pierwszej kolejności najlepiej jest delikatnie złuszczyć skórę. „W tym celu możemy wypróbować delikatny peeling migdałowy na bazie wyciągów z gorzkich migdałów poddanych hydrolizie, który łagodnie złuszcza skórę.
Co ważne można go stosować do pielęgnacji każdego typy skóry twarzy,
szyi oraz dekoltu. Sprawdza się także w pielęgnacji skóry wrażliwej. Doskonale odżywia wysuszoną i zmęczoną skórę po okresie letnim” – tłumaczy Smolińska,
kosmetolog Body Care Clinic w Katowicach.
W domu możemy wykonać np. naturalny peeling cukrowy z witaminą E,
który delikatnie złuszcza naskórek i nawilża skórę. Wystarczy połączyć ze sobą następujące składniki: 2 łyżki brązowego cukru, 1 łyżkę oleju kokosowego,
żel z kapsułki z witaminą E. Następnie rozprowadzamy mieszankę kolistymi ruchami na skórze twarzy i zmywamy. Witamina ta należy do grupy witamin rozpuszczalnych w tłuszczach i jest magazynowana w organizmie, doskonale zapobiega wysuszeniu skóry i powstawaniu stanów zapalnych.
- Nawilżaj, nawilżaj
Sucha skóra zimą to problem wielu kobiet. Przyczyną przesuszenia skóry może być niska temperatura na dworze lub suche powietrze spowodowane sezonem grzewczym. „Jeśli chcemy intensywnie odświeżyć i nawilżyć skórę możemy wykonać m.in.
kurację anti-aging Retix C. Preparat, który nakładamy podczas zbiegu ma
w składzie retinol, witaminę C oraz antyoksydanty w wysokim stężeniu.
Przed wyjściem z gabinetu nakładamy jeszcze maskę retinolową, którą zmywa się
po 6-8 godzinach. Efekty, jakich możemy się spodziewać to świeża, wygładzona oraz nawilżona skóra” – wyjaśnia kosmetolog.
Warto również wypróbować domową maseczkę z płatków owsianych. Są one bogate
w wiele składników mineralnych: żelazo, magnez, cynk, a także witaminy z grupy B.
Jej wykonanie jest bardzo proste – płatki owsiane zalewamy wrzątkiem i czekamy,
aż ostygną, na koniec dodajemy łyżkę miodu. Mieszankę nakładamy na twarz
i spłukujemy po 20 minutach. Po takim domowym zabiegu skóra staje się nawilżona, odżywiona i gładka.
- Wymień krem
Przed zimą musimy koniecznie uzupełnić swoją kosmetyczkę. O tej porze roku należy sięgać po specjalne kosmetyki, ponieważ skóra zimą ma inne potrzeby niż latem,
a niska temperatura w połączeniu z niektórymi składnikami kosmetyków może niekorzystanie działać na cerę. „Po pierwsze, zrezygnujmy ze stosowania kremów
na bazie wody i wymieńmy je na te na bazie np. masła shea i olejów roślinnych.
Po drugie, pamiętajmy, aby przed zakupem przyjrzeć się uważnie etykiecie.
Takie składniki, jak gliceryna, kwas hialuronowy oraz glikol propylenowy absorbują wodęowietrza i zatrzymują ją na skórze. Natomiast m.in. olej jojoba, wazelina
czy lanolina odbudowują warstwę ochronną skóry oraz ją natłuszczają”
– radzi Anna Smolińska.
- Nie zapomnij o ochronie przeciwsłonecznej
To, że w okresie
jesienno-zimowym słońce rzadko wygląda za chmur,
nie oznacza, że nie szkodzi ono naszej skórze.
Co ciekawe, zimą promienie UV odbijające się od śniegu mogą być niezwykle silne. „Bardzo ważne jest,
aby przez cały rok niezależnie od pogody stosować codziennie krem
z filtrem, aby uchronić naszą skórę przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych.
Jeśli nie zastosujemy odpowiednich preparatów, możemy przyspieszyć proces starzenia się skóry, a co za tym idzie pojawienie się niechcianych zmarszczek,
a nawet oznak fotostarzenia się skóry. Najlepiej stosować krem z filtrem SPF 50 szczególnie w czasie jazdy na nartach” – radzi ekspertka Body Care Clinic.
- Uważaj na kaloryfery
Gdy temperatura za oknem spada, w domach i biurach zaczyna działać ogrzewanie. Skóra w tym czasie jest szczególnie narażona na utratę wody. Wszystko przez suche powietrze. – „Suche powietrze w domu czy w biurze jest głównym winowajcą problemów ze skórą w okresie jesienno-zimowym. W łatwy sposób możemy uzyskać odpowiednią wilgotność w pomieszczeniu, stosując nawilżacze powietrza lub proste domowe sposoby. Pamiętajmy, aby kilka razy dziennie wietrzyć mieszkanie,
ponieważ dopływ świeżego powietrza jest niezbędny do zapewnienia skórze sprzyjającego mikroklimatu w pomieszczeniu. Warto również w czasie sezonu grzewczego rozwiesić na kaloryferze mokre ręczniki lub specjalne pojemniki z wodą”
– podpowiada kosmetolog.
- Wykorzystaj brak słońca
Zima to doskonała okazja, aby wykonać zabiegi, na które nie mogliśmy sobie pozwolić latem, gdy skóra była narażona na silne działanie promieni słonecznych.
O tej porze roku bez obaw możemy wykonać m.in. peelingi chemiczne, zabiegi laserem oraz trwałą depilację. Możemy pozwolić sobie na wykonanie zabiegów,
które mają silniejsze działanie, a tym samym przynoszą bardzo widoczne efekty.
„Zabiegi z wykorzystaniem kwasów chemicznych o silnym działaniu wykonujemy tylko w okresie jesienno-zimowym. Przykładowo możemy zastosować kwas glikolowy, jeden z najskuteczniejszych peelingów do usuwania martwych komórek
z powierzchni skóry. Jeżeli myślimy o depilacji laserowej, to teraz jest dobry moment. Do wyboru mamy kilka możliwości. Jednym z lepszych rozwiązań jest zastosowanie lasera diodowego o silnej mocy, ponieważ efekt trwałego usunięcia cebulek włosowych występuje już po pierwszym zabiegu. Warto zastosować również o metodę CPL. Dzięki intensywnemu i pulsacyjnemu działaniu światła, oprócz samego usunięcia owłosienia w czasie zabiegu można również wspomóc terapię stanów zapalnych, które występują w miejscu działania lasera” – tłumaczy ekspert.
ja zwykle po lecie chodzę na oczyszczanie twarzy i jeśli akurat tego potrzebuje moja cera- na przebarwienia. tym razem byłam na zabiegu cosmelan w drlegrand.pl żeby pozbyć się plam posłonecznych. moja kosmetyczka jak zwykle świetnie się moją cerą zajęła. teraz czekam na kolejną wizytę u niej bo zdecydowałam się na lifting powiek ;)