Sposobów na jesienną chandrę jest wiele. Spotkania z przyjaciółmi, sport, podróże. Jednak na czele długiej listy czynności poprawiających samopoczucie warto umieścić pieszczoty i wzajemne dotykanie się.
Jak pokazały tegoroczne badania przeprowadzone na zlecenie marki Durex, aż 96 proc. badanych Polaków uważa, że dotyk to doskonały sposób przekazywania pozytywnych uczuć. Co więcej, porównywalna liczba respondentów (93 proc.) stwierdziła, że dotyk odgrywa w związku kluczową rolę.
„Ludzie coraz częściej, zamiast szukać pozytywnych doznań w budowaniu relacji z partnerami, próbują poprawiać swój nastrój na przykład zakupami. Wydajemy pieniądze na rzeczy, które kompletnie nie są nam potrzebne. Warto wiedzieć, że takie działanie – o ile w ogóle można mówić o jego skuteczności – to działania doraźne, krótkofalowe, mogące w dłuższym terminie utrwalić się i prowadzić do powstania przymusu psychicznego robienia zakupów – podkreśla Radosław Jerzy Utnik, seksuolog-psycholog, ekspert współpracujący z marką Durex.
Dotyk poprawia samopoczucie
Dotyk pomaga łagodzić stres. Dzięki niemu ludzie się rozluźniają, czują się bardziej szczęśliwi. Tajemnica dotyku i jego pozytywnych skutków kryje się w skomplikowanych reakcjach zachodzących w ludzkim organizmie. To dotyk powoduje zmniejszenie czynnika warunkującego poziom stresu – kortyzolu, a także wydzielanie się hormonów poprawiających samopoczucie – endorfiny, serotoniny, oksytocyny i dopaminy. Dotyk poza tym, że buduje poczucie wartości jest także doskonałym narzędziem pobudzania zmysłów i gry wstępnej.