Teoretycznie wiemy o myciu warzyw i owoców wszystko. Myjemy
je przed jedzeniem, by pozbyć się brudu, bakterii i mikroorganizmów
chorobotwórczych. Czy jednak robimy to prawidłowo?
Jak wynika z badań, znacząca większość Polaków myje warzywa w samej wodzie
(80%). Płukanie w mieszankach różnego typu nie jest bardzo rozpowszechnionym
zjawiskiem – najwięcej osób deklaruje stosowanie wody z sokiem z cytryny
lub kwaskiem cytrynowym (4%).
Myj owoce ze skórką
Owoce, podobnie jak warzywa, najczęściej myte są w zwykłej wodzie.
Jednak pojawiają się istotne różnice pomiędzy owocami krajowymi (78%),
a importowanymi (59%). Aż 17% Polaków nie myje owoców importowanych
w ogóle (w porównaniu do 2% w przypadku owoców krajowych), co może wynikać
w dużej mierze z przekonania, że nie jest konieczne mycie owoców, których skórki
się nie je, np. pomarańczy czy grejpfrutów. Tymczasem jest to błąd,
gdyż zabrudzenia pojawiające się na skórkach owoców w trakcie transportu
czy przechowywania w magazynach mogą łatwo przedostać się na nasze dłonie
w trakcie obierania – a stąd drobnoustroje chorobotwórcze mają już prostą drogę
do ust, jeśli nie zadbamy odpowiednio o higienę i nie umyjemy rąk przed spożyciem.
Parzenie wrzątkiem
Aż 84% Polaków słyszało
o przynajmniej jednym
alternatywnym dla mycia
w samej wodzie sposobie
na czyszczenie warzyw
i owoców. Najpopularniejszą
znaną metodą jest parzenie
wrzątkiem (72%). Znaczna
część badanych słyszała
także o płukaniu w wodzie
z solą kuchenną (38%)
lub w wodzie z sokiem
z cytryny albo kwaskiem
cytrynowym (37%), a także
z octem (35%) lub z sodą
oczyszczoną (31%). Trzeba pamiętać, że mycie owoców i warzyw z wykorzystaniem
takich substancji nie pozostaje obojętne dla ich walorów smakowych i odżywczych.
„Owoce i warzywa, zwłaszcza nieprzetworzone, powinny stanowić podstawowy
składnik zdrowej diety. Należy jednak zadbać, aby je spożywając, nie wprowadzać
do organizmu chorobotwórczych drobnoustrojów, jak również innych
zanieczyszczeń. Staranne mycie owoców i warzyw w bieżącej wodzie bezpośrednio
przed spożyciem, a tam gdzie to konieczne również ich obieranie, jest konieczne
aby można było w pełni korzystać z cennych dla organizmu składników,
jednocześnie minimalizując możliwość powstawania zatruć pokarmowych”
– podkreśla dr Jacek Postupolski z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego.
Wyniki badania przeprowadzonego na zlecenie Polskiego Stowarzyszenia
Ochrony Roślin.