Agnieszka ma 25 lat. W zeszłym roku skończyła studia. Wtedy też po raz ostatni wyszła z domu, aby odebrać dyplom. Towarzyszyła jej oddana, choć trochę zmęczona ciągłą próbą zrozumienia i poczuciem powinności, przyjaciółka Ola.

 

Aby nie widzieć mijanych przez siebie ludzi, Agnieszka zerkała na przyjaciółkę. Czuła bicie swojego serca. W myślach powtarzała wcześniej przygotowaną przez siebie kwestię „Dzień dobry. Chciałabym odebrać dyplom. Nazywam się Agnieszka Kowalska.”. Byle krócej – myślała… Gdyby nie Olka, już dawno zawróciłaby do domu. Już teraz wyobrażała sobie zdziwione spojrzenie pani z dziekanatu, kiedy wypowiadając proste słowa znów oblewa się purpurowym rumieńcem i powoli zamiera czując bezpodstawne upokorzenie.

 

To stały schemat. Od dawna unika przebywania z innymi ludźmi, odwiedzania sklepów, wychodzenia na ulice. Tylko, że wcześniej zachowanie traktowane przez otoczenie jak ,,osobiste dziwactwo”, w dorosłym życiu stało się wymagającą leczenia udręką.

 

Agnieszka choruje na fobię społeczną. Od pięciu lat zna diagnozę. Cierpi odkąd pamięta.

 


Co to jest fobia?

Fobia to lęk przed określonymi sytuacjami (przedmiotami) wraz z silną, niekiedy dezorganizującą życie, tendencją do ich unikania. Przedmiotem lęku może być zarówno sytuacja społeczna, przebywanie w otwartej przestrzeni, jak i zwierzę czy choroba.

 

W psychiatrii wyróżnia się trzy główne grupy (typy) zaburzeń lękowych w postaci fobii. Pierwsza z nich obejmuje fobie proste, inaczej izolowane. Należą do nich między innymi: lęk wysokości (akrofobia), lęk związany z przebywaniem w zamkniętej przestrzeni (klaustrofobia), czy, często przypisywana bohaterom komedii kryminalnych, obawa przed brudem (myzofobia). Na ogół fobie proste nie zakłócają normalnego funkcjonowania, a ich występowanie częściej wywołuje rozbawienie otoczenia, niż zrozumienie i próbę pomocy w uporaniu się, z nierzadko uciążliwymi, objawami.

 

Drugą grupę stanowią fobie społeczne, przejawiające się silnym lękiem przed znalezieniem się w sytuacji publicznej, w tym przed kontaktem z innymi ludźmi. Charakterystycznej dla fobii społecznej obawie przed kompromitacją towarzyszy szereg objawów somatycznych, takich jak zwiększony niepokój, drżenie, przyspieszone bicie serca, pocenie się oraz pojawiający się na twarzy rumieniec – najbardziej uciążliwa, bo widoczna, oznaka zawstydzenia.

 

Wstydząc się swoich objawów, osoby cierpiące na fobię coraz bardziej unikają sytuacji przebywania z innymi. Wzmocnieni dodatkowo przekonaniem o negatywnej ocenie otoczenia, ulegają coraz większej izolacji. Problemem staje się nie tylko nawiązywanie nowych znajomości czy unikanie odwiedzin, ale załatwienie wymagających kontaktu z innymi spraw bieżących, czy nawet przypadkowe spojrzenie mijanego na ulicy, obcego człowieka. Zwykle fobie społeczne rozwijają się w okresie dorastania – przyjmowania nowych, różnorodnych ról społecznych; w okresie, w którym pozytywna ocena otoczenia staje się szczególnie istotna.

 

Ostatni wyróżniany typ to agorafobia – lęk otwartej przestrzeni, związany z obawą, że może wydarzyć się coś zagrażającego, niebezpiecznego, a w pobliżu zabraknie osoby bliskiej, która mogłaby udzielić niezbędnej w razie zagrożenia pomocy.

 

Ze względu na przewlekły i silny przebieg, agorafobia często doprowadza do wycofania się z aktywnego życia, a nawet do całkowitego zaprzestania wychodzącej poza ściany domu działalności. Wiele osób cierpiących na agorafobię, nie mogąc opanować jej objawów, całkowicie rezygnuje z pracy zawodowej i przechodzi na renty inwalidzkie.

 

Pomimo ogromnego zróżnicowania bodźców będących przedmiotem lęku, stopnia intensywności i zakłócenia normalnego życia, fobie łączy krytycyzm wobec pojawiających się objawów. Jednak świadomość patologicznego charakteru reakcji lękowych nie wystarcza, by zapanować nad ich wpływem na codzienne funkcjonowanie.

 


Kto i dlaczego choruje na fobie?

Jak donoszą badania, w grupie pacjentów chorujących na fobie dominują osoby zależne, niepewne siebie, lękliwe. Niewiadomo jednak, czy cechy te istniały przed wystąpieniem fobii, czy raczej stanowią element stanu chorobowego. Nie bez znaczenia okazuje się wpływ norm kulturowych, wychowania, postawa osób znaczących w dzieciństwie, czy bezpośrednie, przykre urazy fizyczne i psychiczne. Wyjaśniając mechanizm powstawania fobii, psychologia behawioralna odwołuje się do warunkowania awersyjnego. Warunkowanie awersyjne jest formą uczenia się, polegającą na tym, że zachowanie – uogólniona reakcja strachu – zaczyna być wywoływane przez pewien, wcześniej obojętny bodziec, który zyskał tę zdolność na skutek powiązania go z bodźcem zagrażającym. Gdy strach jest silny, warunkowanie może wystąpić zaledwie po jednym zestawieniu bodźca obojętnego z bodźcem bezwarunkowym, który wywołał reakcję organizmu. Tak dzieje się w przypadku wydarzeń silnie zagrażających, traumatycznych…

 


Co zrobić, by żyć spokojnie?

Kiedy fobia ogranicza normalne funkcjonowanie – niesie za sobą wiele negatywnych konsekwencji, takich jak wycofanie się z aktywnego życia, utrata pracy, rozpad więzi społecznych. Powinniśmy wówczas zwrócić się do specjalisty – psychiatry lub psychologa. Nie warto zamieniać swojego życia w ucieczkę przed przeżywaniem, irracjonalnych przecież, obaw.

 

W leczeniu fobii wysoką skuteczność uzyskują metody poznawczo-behawioralne, nastawione na zmianę przekonań o sobie i otaczającym świecie, treningi umiejętności społecznych, treningi relaksacyjne, czy ekspozycja na sytuacje wywołujące lęk. Pokonanie fobii możliwe jest również w warunkach pozaterapeutycznych. Punktem wyjściowym jest w tym wypadku uznanie faktu, że częsta konfrontacja z wywołującą przykre emocje sytuacją z czasem obniży poziom lęku.

 


Jeśli chcesz sam podjąć walkę z fobią…

Jak najczęściej doprowadzaj do konfrontacji z sytuacją/przedmiotem wywołującym lęk – bezpośrednio, bądź poprzez wyobrażenie. Jeśli zastosujesz technikę wyobrażeniową, możesz rozpocząć od nawet bardzo odległych skojarzeń z sytuacją fobiczną, stopniowo przechodząc do przedmiotu swojego lęku.

 

Spróbuj zastosować powyższą technikę, kiedy będziesz w stanie odprężenia. Wyobraź sobie, jak chciałbyś, aby wyglądało twoje zachowanie w sytuacji, która obecnie wzbudza w Tobie silny lęk. Być może dotychczas nie miałeś okazji do wypracowania umiejętności, których posiadanie poprawiłoby Twoje funkcjonowanie? Jeśli cierpisz na fobię społeczną, obserwuj osoby, które według Ciebie „błyszczą w towarzystwie”. Naśladuj ich postawę, ton głosu…

 

To zaledwie kilka podpowiedzi – zawsze do tej krótkiej listy możesz dodać swoje pomysły, które zapewne warto będzie wypróbować. Tymczasem pamiętaj, że zawsze możesz być własnym, pozbawionym lęku ideałem.

 


tekst: Katarzyna Janaszek

www.forumzdrowia.pl

2 komentarze
  1. jak sie ma fobie to trzeba jebnac sobie w lep i powiedziec glosno na ulicy jestem zjeb wtedy wszyscy zaczna sie smac i bedzie dobrze kurwa mac bo tylko leku mozesz pozbyc sie glupota mnie w nocy nawiedzaja demonki i robia mi lodzika i tez jest pozytywnie sie nastaw do wszystkiego uwiez ze bog kocha nsa i zawsze w kazdej sytuacji nampomoze sam problemy mam i probuje sobie z nimi radzic

  2. Witam,
    Znam te metody, ale w moim przypadku wizualizacja nie działa.
    Panicznie boję się , gdy maż, albo ktoś bliski jedzie samochodem, gdy ja jadę z nimi, też panikuję, ale chociaż mam wszystko pod kontrolą, po prostu jestem tu i teraz i wiem ,że wszystko jest ok. gdy mąż jedzie i nie wyśle smsa że dojechał wyobrażam sobie najgorsze. Czasami po prostu jest korek, niby o tym wiem ale…W ogóle za bardzo boje się o bliskich. Nie chcę o tym mówić, Nie chce ,aby dzieci niepokoiły się,że muszą dać mamie znać,że wszystko jest w porządku. Szukam pretekstów, jakieś pytanie o coś, aby wysłać sma. Gdy odpowie , wiem,że nic nie stało się.. etc,etc

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.