Mawia się, że osoby zakochane promienieją. I z naukowego puntu widzenia jest się całkiem blisko prawdy. Miłość rozpala nie tylko zmysły.
Fińscy naukowcy z Uniwersytetu Aalto przeprowadzili nietypowe badania nad temperaturą ludzkich emocji. Chcieli zobaczyć, jak różne nastroje zmieniają ciepłotę naszego ciała. Wyniki okazały się niespodziewane i fascynujące, bo każda z emocji zmienia temperaturę człowieka w inny sposób.
Doktor psychologii Lauri Nummenmaa uważa, że w odpowiedzi na każdą z emocji nasz mózg wysyła do różnych części ciała komunikaty, które w konsekwencji pozwolą uporać się z nową sytuacją. Jego zdaniem to proces niekontrolowany, nieświadomy i dlatego niemożliwy do oszukania. Gdybyśmy tylko dysponowali odpowiednim zmysłem do mapowania temperatury rozmówcy, po kilku dniach treningu umielibyśmy określić bezbłędnie jego stan emocjonalny. I to wyłącznie na podstawie termicznego obrazu sylwetki!
Co prawda naukowcy takiego zmysłu nie posiedli, ale podczas badań posłużyli się nowoczesną technologią. Grupę badanych prosili o wyobrażenie sobie konkretnych sytuacji związanych z silnymi emocjami – spotkanie z drapieżnikiem, randkę, odebranie ważnej nagrody. Jednocześnie z pomocą czułych urządzeń termowizyjnych obserwowali rozkład temperatur w ciałach badanych. Potem sporządzili średnią typową dla każdej emocji. Okazało się, że miłość, prawie tak samo jak szczęście, rozpala nas do białości.
Uczucie szczęścia jako jedyne rozświetla całą sylwetkę. Złość jako jedyna rozgrzewa ramiona i ręce. Wstyd, tak samo jak zazdrość, rozpala głowę. Obrzydzenie rodzi się w żołądku i na czerwono rozpala trzewia. Depresja jest oceanem nicości, w którym nic się nie dzieje, człowiek wygląda jak zdezaktywowany robot. Strach pobudza okolice płuc i serca, a smutek lekko żarzy się w piersiach.
Na termicznej mapie emocji miłość jest najbliższa szczęściu. Potrafi rozpalić prawie całą sylwetkę. Aktywnością i szybszym przepływem krwi odznaczają się szczególnie głowa, piersi i okolice narządów płciowych. Nic, tak jak miłość, nie dotyka nas tak silnie poniżej żołądka. Można spokojnie powiedzieć, że gdy ktoś kocha, to całym sobą.
Przyjrzyjcie się dobrze, analiza tej ryciny wiele o nas mówi.