Kobiety uwielbiają wszystko, co francuskie. Modę, styl, dbałość o urodę,
przystojnych Francuzów i małe romantyczne miasteczka. Nic dziwnego.
Kraj ten od zawsze afirmował kobiety. To właśnie tutaj powstały wynalazki
podkreślające i ulepszające damskie atrybuty.

Zdjęcia: Magdalena Maria Pomykała

French TouchPod koniec lat osiemdziesiątych dziewiętnastego wieku
Francuzka, Herminie Cadolle
opracowała dwuczęściową
bieliznę, która uwalniała kobiety
z krępujących ruchy i oddech dotychczasowych części
garderoby. Le bien-être,
dwuczęściowy zestaw składał
się z dolnego gorsetu oraz części
górnej, która podtrzymywała
piersi za pomocą pasków
będących odpowiednikiem
dzisiejszych ramiączek.
Bielizna od razu spotkała
się z entuzjastycznym przyjęciem. Wreszcie dawała kobietom
upragnioną swobodę i wolność. W 1905 roku francuska gorseciarka poszła o krok dalej. Rozpoczęła sprzedaż soutien-gorge, podtrzymywacza piersi, czyli górnej części
damskiej bielizny, dzisiejszego biustonosza. Jej klientkami szybko stały się szanowane damy dworów z całej Europy, tancerki oraz aktorki. Firma Cadolle istnieje do dziś
i jest prowadzona przez kolejne pokolenia rodziny gorseciarki.

Farba dla blondynek

Co zawdzięczamy Francji?W tym samym czasie dokonała
się także rewolucja w świecie
damskiej urody, z której efektów
kobiety korzystają do dziś.
W 1907 roku, francuski chemik
Eugène Schueller opracował
innowacyjną farbę do włosów.
Mieszanka farbowała na jasny
kolor blond, a co ważniejsze
nie niszczyła włosów. Po zabiegu
kosmyki zachowywały swój blask,
naturalność i zdrowy wygląd.
Odkrycie Schullera szybko stało się początkiem wielkiej rewolucji w świecie kosmetyków, której efektem było powstanie giganta kosmetycznego, firmy L’Oreal.

Pierwsza restauracja, pierwsze menu

Paris MontmarrtreOgromne zasługi należy także
przypisać Francji w szeroko
pojętej branży kulinarnej.
Jak podaje wiele źródeł,
to właśnie tutaj powstał
uwielbiany na całym świecie
szampan. Za pioniera
bąbelkowego napoju uważa
się francuskiego mnicha
Dom Pierre Perignon.
Odpowiedzialny za produkcję
wina w opactwie benedyktyńskim
w małej wiosce Hautvillers,
duchowny wytwarzał go,
mieszając ze sobą różne szczepy winogron. Mimo iż historycy
do dziś dyskutują, kto jest prawdziwym ojcem szampana, to jednak najsłynniejsza
jego odmiana, Dom Perignon, swoją nazwę zawdzięcza właśnie wspomnianemu
mnichowi. We Francji powstała także pierwsza restauracja, dając tym samym
początek niezwykle rozwiniętej branży. Pierwszy lokal otworzył Francuz Boulanger
w 1765 roku. Serwowano w im głównie zupy. I mimo że nie przetrwał zbyt długo,
w ślad za nim w Paryżu zaczęto otwierać coraz więcej podobnych miejsc.
Każde z nich serwowało inne potrawy, które z czasem zaczęto zapisywać tworząc
tym samym pierwsze menu. Kolejnym francuskim odkryciem, znanym na całym
świecie i budzącym sporo kontrowersji, jest… nikotyna. Substancja ta swoją nazwę zawdzięcza Jean’owi Nicot, który w 1559 roku założył pierwszą plantację tytoniu
we Francji.

Co zawdzięczamy Francji?

Skok technologiczny

Francja to także miejsce, gdzie od stuleci powstają rewolucyjne rozwiązania technologiczne. Jules Carpentier, francuski inżynier i wynalazca zaprojektował
pierwszy peryskop do łodzi podwodnych, a następnie zajął się konstrukcją kinematografów. Francuz Gaston Planté wykonał pierwszy nadający
się do ładowania akumulator. Do jego produkcji użył dwóch kawałków folii
ołowianej, które oddzielił kawałkiem flaneli, a następnie zwinął folię i zanurzył
ją w kwasie. Naładował ogniwo przyłączając je do źródła prądu elektrycznego.
Wybór okazał się trafny. Tak powstał akumulator ołowiowy. Dzisiaj, po 140 latach,
nadal powszechnie korzystamy z tego rozwiązania. W Polsce stosowane
są również akumulatory ciepła umożliwiające gromadzenie energii cieplnej
w postaci gorącej wody. Grupa EDF, jeden z partnerów kampanii French Touch,
posiada już taki akumulator w Krakowie i buduje kolejny w Toruniu.

Co zawdzięczamy Francji?

Ale to oczywiście nie koniec technologicznych rewolucji. Phillipe Kahn, francuski programista jako pierwszy w historii wykonał zdjęcie telefonem komórkowym. Historyczny kadr uwiecznił jego nowonarodzoną córkę Sophie i stał się początkiem trwającej do dziś ery fotografii komórkowej. We Francji powstał legendarny pociąg
TGV osiągający zawrotne, jak na kolej, prędkości powyżej 300 km/h. Rekord
szybkości osiągnięto w 2007 roku, kiedy to pociąg rozpędził się aż do 574,8 km/h.
Jak się okazuje, „naj” to jeden z ulubionych przedrostków Francuzów.
Poza najszybszym pociągiem Francuzi to pomysłodawcy największego samolotu pasażerskiego na świecie, Airbusa A 380 – 800. Części do dwupoziomowego giganta produkowane są w różnych częściach Europy, jednak montaż odbywa się w Tuluzie.
Tam też, w 2005 roku zaprezentowano pierwszy wyprodukowany model o numerze
seryjnym 001. Dziś maszyny latają zarówno u europejskich jak i ogólnoświatowych
przewoźników.

Francja z całą pewnością zaskoczy nas jeszcze nie jednym wynalazkiem.
Zróżnicowanie społeczeństwa, dostęp do najnowocześniejszych technologii
i wspieranie rozwoju dzieci już od najmłodszych lat to od lat francuski przepis
na sukces.

Tekst powstał w ramach kampanii French Touch.

No Comments Yet

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.