Zasada pierwsza. Letnie sukienki nosimy także zimą. Dodajemy do nich tylko rajstopy i gruby sweter. Powiem więcej – sandałki również pojawią się w jesiennej modzie w towarzystwie rajstop.
Letnie delikatne koszulki, bluzki z falbankami i przezroczystościami świetnie nadają się do noszenia pod swetrami przez całą zimę. Przezroczysta koszula może dać piorunujący efekt np. pod wełnianą sukienką.
Zasada druga. Bazy ubraniowe nigdy nie wychodzą z mody. Mała czarna, dżinsy dopasowane do naszej sylwetki, biała koszula, czarne szpilki – to ubrania, które zawsze są i będą na czasie. Dlatego jeśli upolujemy porządne gatunkowo i niedrogie – możemy być z siebie dumne.
Zasada trzecia. Trendy w modzie śledzimy z wyprzedzeniem. Jeszcze zanim zaczną się wyprzedaże, warto zorientować się co projektanci szykują na następny sezon. Wtedy unikniemy strzałów kulą w płot.
Oto przegląd trendów, które są aktualne i pozostaną z nami jeszcze przez jakiś czas. W takie ubrania można inwestować bez obaw, że szybko wyjdą z mody.
Poduszki na ramionach. Ku radości pań z wąskimi ramionami, lata 80. powróciły do nas w wielkim stylu wraz ze swoją sylwetką typu T. Żakiety i koszule z poduszkami nie śmieszą tak jak jeszcze rok temu, przeżywają renesans i wcale nie zamierzają odejść do lamusa. Spędzą z nami i jesień, i zimę. Żegnamy podkreśloną talię, witamy szerokie ramiona.
Kolejnym elementem, który już kiedyś w modzie był, teraz powrócił i jeszcze trochę pozostanie są luźne spodnie ¾. W różnych wersjach – elegancko w kant, nonszalancko wywinięte, niechlujnie ucięte.
Wystarczy spojrzeć na blogi o modzie w Paryżu czy Nowym Yorku, żeby wiedzieć jakich spodni szukać w polskich sklepach.
Łączka. Na spódnicach, sukienkach, spodniach, apaszkach – jednym słowem wszędzie. Bardzo dziewczęce, delikatne wzory. Uczynią niewinnym każdy strój. Nosimy je całe lato i zimę. Teraz w wesołych i nasyconych barwach, w chłodniejsze dni nieco bardziej stonowane i głębokie odcienie.
Często powtarzającym się ostatnio elementem są kokardy. Małe, duże, jednokolorowe, wielokolorowe. Nosimy je na szyi i na butach, przyczepiamy do ubrań, zawiązujemy w pasie i formujemy szaliki w ich kształt.
Kolejnym elementem garderoby, który „przechodzi” na następny sezon są szorty. W zimniejsze dni dodajemy pod spód rajstopy i żaden wiatr ani deszcz nie zrobi nam krzywdy. Szorty możemy nosić w nieco męskich odsłonach, dosłownie „podkradając” dodatki z szafy męża czy brata.
Jeśli nie jesteście fankami szortów, możecie skorzystać z szerokiej oferty legginsów. Modne będą zarówno jednobarwne, jak i kolorowe. Do nich sukienki, spódnice, długie swetry.
Żyjemy w czasach, gdzie właściwie wszystko jest modne. Moda bawi się nami i my bawimy się nią. Na czasie jest zarówno klasyka, idealnie skrojone kostiumy, minimalizm, jak i przepych, kolory. Jeśli nie lubimy zwiewnych sukienek – zakładamy marynarkę i kapelusz. Jeśli drażni nas męski look – stawiamy na styl a’la Maria Antonina. Nikt nam również nie broni zestawiać męskiego kapelusza ze zwiewną sukienką. Wszystkie chwyty dozwolone. Korzystajmy z tego szalejąc na wyprzedażach.
Marta Gałka, stylistka. osobistastylistka.pl